Audiohobby.pl

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

Rafaell

  • 5033 / 6104
  • Ekspert
24-03-2009, 17:25
>> AdamWysokinski, 2009-03-24 17:18:57
Malutko o tym wiemy, to jak z wykresami pomiarów słuchawek niby są a każdy z nasjednak  inaczej odbiera ich dzwiek.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność

                     

Rafaell

  • 5033 / 6104
  • Ekspert
24-03-2009, 17:27
>> Arek_50, 2009-03-24 17:20:47
Twój system działa jak strychnina na kolarzy-widzę lubisz dopalacze ;)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność

                     

kopaczmopa

  • 786 / 6047
  • Ekspert
24-03-2009, 18:51
smiesznie jest jak dla niektorych sprzet gra realniej od brzmienia na zywo:)

Z Ultrasonow sluchalem najwyzej 2500 - w porzadku sluchawki ale po 1 nie jestem przekonany ze sa lepsze od DT990Pro a po 2 nie sa wiele lepsze (czym sam bylem zaskoczony) od 550 ktore mam.
ciekawosc brzmienia

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
24-03-2009, 18:57
Piotrze interpetacje tego co autor mial na mysli przez kogos innego vs to co faktycznie mial na mysli to 2 rozne sprawy. Czy to z winy autora czy innej interpretacji ...nie wazne, nie do tego zmierzam.

W pelni zgadzam sie z tym co napisales nizej. Dodam tylko tyle, ze wlasnie owi wykonawcy jako zywi ludzi czyli iluzja rzeczywistosci, cale to zjawisko w zasadzie dla kazdego zachodzi kiedy spelnione sa rozne miedzy soba zalozenia. Oczywiscie mozna wskazac 2 osoby dla ktorych te "parametry" beda zblizone, ale jest tez wiele osob dla ktorych przy innych parametrach zaistnieje wlasnie iluzja rzeczywistosci.

Ja chwale GS1000 i dalej uwazam je za bardzo dobre sluchawki. Dla mnie to, ze uwazam je za sluchawki bardzo dobre a faktem ze je sprzedaje nie ma za bardzo zwiazku. Ta iluzja rzeczywistosci jest dla mnie przez GS1000 dostarczana, dlaczego HD 25-1 daja mi wiecej "esencji radosci" ze sluchania muzyki niz GS1000 to juz zupelnie inna sprawa.


HD 25-1 nie sa ani tak przestrzenne, ani tak zjawiskowe ani wrecz psychodeliczne. Nie maja takiej separacji ani rozdzielczosci. Jednak odpowiednie proporcje wszystkich aspektow prezentacji zebrane w calosc - czyli taki przepis na sluchawki - dopiero razem polaczone w jednosc - sa wedlug mnie dobrane w nich tak, ze emanuje radosc ze sluchania. Nie wiem jak to wyjasnic. I to nie jest tak, ze HD 25-1 "nie maja charakteru". HD 25-1 attack i prezentacje wokali maja raczej w stylu Grado RS2/SR325i. Wiecej maja wspolnego z nimi niz z HD 600 czy HD 650.
Sennheiserowe maja wypelnienie, ale sa znacznie szybsze niz HD600 czy HD650. Moze dlatego tez sa zwane przes Sennheisera jako monitorowe.

Jest tez w nich cos, co bylo w Grado RS2 a nie odnalazlem juz tego w GS1000. Mysle, ze Majkel bedzie wiedzial o co chodzi, bo sam czasem mowi ze chcialby miec takze RS2.

Tak czy siak, GS1000 i HD 25-1 to nie sa dla mnie w zadnym wypadku sluchawki zamienne i jednych na drugie bym nie zamienil. Jako glowne sluchawki HD 25-1 sie nie nadaja. Dostarczaja wiecej usmiechu i rozrywki ale jako "te" pierwsze potrzebuje czegos innego z wieksza jeszcze separacja i rozdzielczoscia i nie grajacego tak bezposrednio.

Byc moze takze, gdybym mial Twin Heada po modyfikacjach - zatrzymalbym sie juz na GS1000 i dal sobie spokoj ;) bo daloby sie sluchac na nich wszystkiego co tylko mam. Woo mysle, ze na tyle swietny nie jest ;)

Warto tez dodac, ze mimo iz Woo2 zbiera wiele bardzo dobrych opini z GS1000, Pan Woo to jest przede wszystkim Sennheiserowiec i jak do tej pory HD 650 to jego ulubione sluchawki. Zdaje sie, ze jeszcze CD3000.

pastwa

  • 3828 / 6107
  • Ekspert
24-03-2009, 19:57
ten iRiver ktorego ja mialem na mysli to IMP-550, chyba najlepszy (w wielu aspektach nie ustepowal owczesnym stacjonarnym odtwarzaczom za 2 kolka) od tej firmy przenosny odtwarzacz cd, kosztowal zreszta swego czasu ponad 1k PLN.
Wracajac do samych GS-1000, ja bylem jakis czas temu dokladnie w takiej samej sytuacji, kiedy pozbylem sie GS-1000 na rzecz wlasnie GS-1000 :"))  Tyle, ze te pierwsze byly z kablem od Stefan Audio Art, a te ostatnie z kabelkiem od Moona, jednak dylemat byl  analogiczny :"))

Rafaell

  • 5033 / 6104
  • Ekspert
24-03-2009, 20:06
>> kopaczmopa, 2009-03-24 18:51:50
smiesznie jest jak dla niektorych sprzet gra realniej od brzmienia na zywo:)

Żle sformuowane twierdzenie.

Nagranie moze być tak zapisane, że słuchając go w domowych pieleszach  słyszymy na nim wiecej, niż byśmy siedzieli w pierwszym rzedzie na koncercie na żywo. Jak dla mnie nie jest to wcale śmieszne, tylko koszmarne wynaturzenie sposobu słyszenia pana realizatora. Aparaty słuchowe usiłuja teraz wciskać wszystkim co nie znaczy że ja godzę się na taka "oszczędność" i chcę bez tego aparatu słyszeć tak jak z nim.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność

                     

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
24-03-2009, 22:09
iRiver H340 kosztowal blisko 3K PLN kiedy byl produkowany - dokladnie to bylo bodajze 2899 PLN i takze spokojnie stawia jak na moj gust czola stacjonarnym odtwarzaczom. Seria 100 miala nawet wyjscie cyfrowe oprocz line-out.

Piotrze, faktycznie moze cos w tym jest :) Ja sam bardzo chcialbym uslyszec PS-1000 ale wydaje mi sie to malo realne. Znacznie bardziej realne bedzie potestowanie HD800.

Szkoda jeszcze, ze u nas na drugim zupelnie planie sa JVC DX1000 - moim zdaniem takze bardzo dobre sluchawki a Denon D7000 poszedl chyba w chwilowe zapomnienie ? :)

Jeszcze co do Ultrasonow, mnie ciekawia nowe Pro 900, tyle ze chyba nie bardzo jest u nas jak ich posluchac.

Szkoda, ze Audio-Technika nie wydaje tez nic co mogloby w jakis sposob stanac do walki - przynajmniej cenowo - z Grado i Sennheiserem.

JUREK

  • 203 / 6090
  • Aktywny użytkownik
24-03-2009, 22:32
Nie bójmy się stwierdzać jak najczęściej:

"MUZYKA PONAD WSZYSTKO"

.....a tak naprawdę "Przyjemność ze słuchania muzyki ponad przyjemność ze słuchania kolejnych perfekcyjności detali, sumy pewnych perfekcyjnych detali a może wydaje się nam czasem przelotnie sumy już wszystkich osiągniętych sprzętem hi-endowych detali tworzących wreszcie chwilowo wyglądający hi-end ...brrrr.....ale gmatwanina...można się pogubić"....:-(
JUREK

kopaczmopa

  • 786 / 6047
  • Ekspert
24-03-2009, 22:44
to prawda Rafaell ale czesto tego nadrealizmu slucha sie przyjemnie i cieszy to nasze ucho:)

Panowie nie licytujmy sie na sprzety, po wejsciu do sprzedazy moj iRiver IFP kosztowal 1199zl mimo 256mb:)))
discmana iRivera 550 sluchalem kiedys (mial kolega) kosztowal jakies 100 funtow, brzmial niezle.

tak czy siak, porownywalem z zupelnie budzetowym cd Rotela 930 ktorego uzywam do kolumn i iPoda Nano 1 g i Rio Karme i te sprzety sa niestety daleko w tyle a Vedia i zwlaszcza iRiver zadziwiajaco daja rade!
ciekawosc brzmienia

Rafaell

  • 5033 / 6104
  • Ekspert
24-03-2009, 22:56
>> kopaczmopa, 2009-03-24 22:44:11
>to prawda Rafaell ale czesto tego nadrealizmu slucha sie przyjemnie i cieszy to nasze ucho:)

Jak bym chciał nadrealizmu to bym sobie posłuchał przez equalizer np ułożony w U, ~,^.Przy muzyce współczesnej jest to nawet nie drażniaca taka maniera, choćby np. płyty Mozdżera i kliniczny fortepian. Przy instrumentach dawnych i klasyce jest to niedopuszczalne i niesmaczne-po prostu.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność

                     

pastwa

  • 3828 / 6107
  • Ekspert
24-03-2009, 23:53
Mnie intryguja lekko jeszcze nowe Ultrasone E8 (bo jakos cicho cos na forum o nich), ciekawe co tam w nich pozmieniano wzgledem E9, znaczy sie, na jak wielka poprawe brzmienia mozna liczyc, bo przeciez E9 to juz bardzo zacny model (przynajmniej takie odnioslem wrazenie z tych kilku minut kontaktu z nimi). Natomiast co do Sennheisera, moze zamieszcza jakies sample na swojej stronie, probki tego jak graja najnowsze hd 800, zawsze to bylo by cos, skoro nie ma ich wciaz w sprzedazy :")

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
25-03-2009, 15:59
Ha ha, nie było mnie tu czynnie ani biernie ponad dobę z przyczyn logistycznych i zdrowotnych, a tu takie kwiatki. :) Myślałem, że @fallowa urzekły HD595 + WBA, który dokonuje niezwykłej sztuki poprawnego napędzenia tych ultra-efektywnych słuchawek, a tu miłe zaskoczenie, bo chodzi o HD25-1. :) Przypomnę, iż nabyłem te słuchawki ponad rok temu, i niedługo potem nie miałem żadnej wątpliwości, że są to najlepsze dynamiczne Sennheisery jakie znam. Za przeproszeniem, ale HD595 to im mogą kabelek prostować. ;) Są to słuchawki żywiołowe (u Sennheisera - ale jaja!), bezpośrednie (czy to na pewno Sennheiser?!), neutralne i niemal pozbawione przestrzeni, choć i to da się wykreować, ale tylko w sprzęcie stacjonarnym. Mają jeszcze jedno - klimat. I ja doskonale rozumiem @fallowa przy jego inklinacjach do muzyki elektronicznej, bo np. Aphrodite z pierwszego albumu brzmiało na nich nieziemsko, zwłaszcza utwór "Rincing Quince". Ja moje sprzedałem wyłącznie z powodów wygody - ich dźwięk z padami welurowymi mnie nie kręcił z racji rozjaśnienia i braku wykopu, a skóra ekologiczna przy tym rozmiarze przetwornika po prostu gniotła moje wyraźnie pofałdowane i rozmiaru co najmniej średniego uszy. Znacznie dłużej od HD25-1 przetrwały u mnie Grado RS2, gdyż one też mają swój jedyny niepowtarzalny klimat, a pisanie że RS1 są ich dopełnieniem lub rozwinięciem to nieprawda. Jakby wziąć GS1000 jako sędziego, to w nich jest to, co w RS2 - fajna barwa, klimat, realizm i umiejętność zbudowania spójnego obrazu muzycznego, plus to co w RS1 - przydatne chwilami dociążenie sopranu i średnicy, większa masywność dźwięków, dynamika zwłaszcza w basie no i zdolność do wyciągania pewnych drugo- i trzecioplanowych smaczków. Do tego przestrzenność ogólnie pojęta jako cecha własna GS1000. Tylko nie ma co pisać, że w serii RS przestrzeni nie ma, bo potrafi być i to imponująca, RS2 miały zdolność do stworzenia z niektórymi nagraniami iluzji grania głośnikowego. Sprzedałem je wyraźnym żalem z powodów lekkiej niewygody i po części finansowych.

No a tak patrząc we wcześniejsze wpisy z ostatniej doby mam wrażenie, że Woo 2, zgodnie z moimi "oczekiwaniami" nie do końca się sprawdził. Ja się nadal będę upierał, że GS1000 i OTL to nie najlepszy pomysł, podobnie jak wszelkie Grado od RS2 w górę i tranzystorowy push-pull. Nie będę się wdawał w szczegóły techniczne, ale tranzystor w klasie A lub lampa single-ended przed transformatorem, to jest to, co Grado zrobi najlepiej. W przypadku tranzystora źródło będzie krytyczne, choć na transparentnych lampach lepiej też nie karmić wzmacniacza muzycznym substytutem paszy dla krów.

Co do grania sprzętu - dla mnie też bardzo ważny jest rytm, emocje, różnicowanie tempa i nastrojów, i jak moje ciało samo nie wpada w rezonans, to reszta aspektów brzmieniowych traci na znaczeniu. Z drugiej strony - przy kiepskiej barwie, słabej dynamice i marnej przestrzeni bujanie u mnie też nie wystąpi, tyle że jest to warunek konieczny, ale nie wystarczający. :)

W sprawie słuchawek nabieram spokoju takiego, jakiego nabrałem wiele miesięcy temu w temacie grajka przenośnego. iRiver E10 mnie zadowala, wiem że @fallow woli H340, ta sama klasa tylko inny klimat, i ów E10 z HD25-1 to jeden z najbardziej synergicznych zestawów podróżnych. Jak do tej pory, moich "klocków\' słuchały dwie osoby i wiem, że w kwestii zestawu pod GS1000 (a może PS1000?) są na tak, a to osoby, które nie zadowalają się byle czym. ;) Jakby ktoś chciał się nawrócić na GS1000, to zapraszam do Krakowa. Sprawa tym prostsza, że nie będzie można zgonić na magiczne właściwości lamp. :) Spodoba się albo nie.

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
25-03-2009, 16:21
:))

Jak dla mnie GS1000 nie maja takiej srednicy jak ani RS2 ani RS1. To i zaleta i wada. Jest zdecydowanie mniej bezposrednia, mniej kolorowa, w bezposrednim porownaniu do RS - schowana ale za to wedlug mnie - blizsza prawdzie. Ktora wole ? Jezeli mialbym wybierac "na zawsze" to ta z GS1000. Ale chcialbym miec takze ta z RS2 pod reka :) Mysle, ze to nie jest tak, ze jednak jest w 100% lepsza od drugiej. GS1000 nie da sie zastapic RS2 czy RS1 i i viceversa.  

Wedlug mnie GS1000 nie sa ani rozwinieciem RS1 ani RS2 i nie maja specyficznego klimatu RS2 ani RS1. GS1000 jakby przybyly do swiata Grado z zupelnie innej planety. Tak czy siak, to wlasnie GS1000 z Grado lubie najbardziej.

W HD 25-1 nawet na H340 (on wlasnie gra z duza jak na grajka przestrzenia) przestrzeni jest wbrew pozorom calkiem sporo. Kiedys wydawalo mi sie, ze to ESW9 maja jej wiecej, ale one po prostu graja mniej bezposrednio i to sprawialo taki efekt (podobnie jak North Star). HD 25-1 natomiast graja bezposrednio i stad niektorzy odnosza wrazenie, ze na bardzo malej przestrzeni, przy dluzszym i koknretnych ich przerabianiu wychdzi, ze wcale tak jej znow pozbawione nie sa :) Chociaz moze to tez za sprawa wlasnie H340.

Chce dodac, ze ja od GS1000 ani nie uciekam bo ich nie lubie, ani tez z tego powodu ze zle u mnie graja. Jak wspomnialem moje wczesniejsze systemu nie umywaly sie do tego jak to gralo na Woo2. Ze tak powiem, nie podskoczylyby ani Yamamoto ani RudiStor NX33. W bardzo wielu sprzyjajacych opiniach o Zana Deux i Woo2 (jako OTLowcach) i GS1000 jednak troche prawdy jest ;)

Sprzedaje je z zupelnie innych powodow i pobudek.

Sam doszedlem tez do takiego miejsca, ze moje oczekiwania troche sie zmienily a takze wyobrazenie o tym jak chce budowac swoj system.

Ja planuje zmiarzac teraz w strone HD800 i troche innego napedu - dlatego North Star tez trafil na sprzedaz, a od Grado odejsc definitywnie tez nie chce, planuje w przyzlosci SR325is lub RS2i albo PS1000 :))

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
25-03-2009, 16:23
Tylko nie zakladajcie znowu, ze GS1000 nie mozna nie lubic, i dlatego sie pewnie ich pozbywam bo Woo2 nie dal rady :) Po prostu mozna chciec tez czegos innego niz GS1000 - nawet jesli graja juz wiecej niz dobrze ;)

Rafaell

  • 5033 / 6104
  • Ekspert
25-03-2009, 16:27
>> fallow, 2009-03-25 16:23:12
Zakładam że tafiłeś na inną partię Grado GS1000 i szukasz poprzedniej-powrót do żródeł :)

Rafaell