Audiohobby.pl

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

prinz

  • 97 / 5798
  • Użytkownik
14-03-2009, 14:23
Rolandsinger, zostawiłeś sobie wzmacniacz WBA?
Let a good sound make this hard times a little sweeter!

Rolandsinger

  • 2894 / 6107
  • Ekspert
14-03-2009, 14:33
Pięknie i przekonywająco to przedstawiłeś Majkel. Tzn. skąd się bierze rozbieżność naszych preferencji.

Jak najbardziej zgadzam się, że symfonika, a nawet kameralistyka brzmi w naturze chłodno i bardzo lekko, dokładnie tak jak na Grado. W tym gatunku te słuchawki są prawdziwym WZORCEM.

Jednak wszelkie koncerty rockowe, bluesowe, a także większość jazzowych, to gładkie, basowe, soczyste granie płynące z nagłośnienia. Wokaliści na takich imprezach ZAWSZE śpiewają do mikrofonów i tak tę muzykę rejestruje nasz móżg i tak powinna ona brzmieć na sprzęcie, jak na koncercie. Wokalista czy kapela rockowa, bluesowa, jazzowa bez mocnego, basowego nagłośnienia jest jak Małysz bez nart. Po prostu w życiu czegoś takiego nie słyszałem.

Tak więc argument, iż Grado przedstawiają wokale takimi, jakimi są bez mikrofonu jest prawdziwy ale tylko dla muzyki chóralnej, w każdym innym przypadku (99% słuchanej przeze mnie muzyki) to nosnens.

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6107
  • Ekspert
14-03-2009, 14:35
@ prinz

Zostaje, jest bardzo dobry, spokojnie przeskoczył MF Xcan v3. Ma parę mankamentów - mała moc, słabsza scena, ale można z nimi żyć, zwłaszcza, że 3-4x droższa konkurencja ma więcej wad.

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

lancaster

  • Gość
14-03-2009, 14:40
Roland, co Ci sie stalo ????
Jeszcze jakis czas temu pisaleś że nie chcialbyś miec muzyki w domu :))))
A teraz to juz niemal że ma brzmeić jak nagłosnienie na koncercie ???
Tu bym nie szarzowal, bo w sumie jedyne paczki estradowe ktore jednocześnie mogę polecić kazdemu audiofilowi to Meyer Milo....a nie kazdy koncert moze sie pochwalic taka instalacją....nie jest to też z cała pewnoscia brzmienie ugrzecznione, gladkie czy basowe granie....to jest czad !:)
....jak na żywo...no bo to do cholery idzie na żywo !:)

prinz

  • 97 / 5798
  • Użytkownik
14-03-2009, 14:40
Dzięki za info. Akurat rozglądam się za lampowcem słuchawkowym i ten jest niezwykle ciekawą propozycją.
Let a good sound make this hard times a little sweeter!

Rolandsinger

  • 2894 / 6107
  • Ekspert
14-03-2009, 14:48
@ prinz

Weź pod uwagę, że ja temu WBA zapodałem inne lampy, nie wiem jak gra na standardach, pewnie znacznie słabiej.

@ Lan

Ty nie rozumiesz tych polemik nt. Grado, chociaż sam słuchałeś GS1000 i powiedz, czy naprawdę uważasz, że to był słuchawkowych orgazm? Czy może jednak mięska by się "trochę" więcej przydało?

Tu nie chodzi o basowy łomot z koncertu, ale normalne proporcje barwy i przestrzeni, powietrza, a w Grado mamy zasadniczo powietrze.

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6107
  • Ekspert
14-03-2009, 15:10
A mi akurat Accu z tubami się wybitnie nie podobało - sucho, chudo, sztucznie.

Teraz już całkowicie rozumiem Wasze (Amatorów Grado) potrzeby i gusta, a nieskromnie nadmienię, że ja mam odwrotne.

Ja właśnie po to słucham muzyki żeby mnie ten fizjologiczny, ciepły wokal pomasował, a przestrzenny chór szczupło piszczących myszy do mnie nie przemawia. Dla mnie w prezentacji słuchawkowej nie jest ważne, gdzie dokładnie stoi wokalista, a gdzie basista, bo oni zawsze na słuchawkach będą się wydawać śmiesznie MALI w porównaiu z rzeczywistością; znacznie bardziej preferuję prezentację, w której odnoszę wrażenie, że jestem kilka metrów od głowy wokalisty, a on śpiewa do mnie swym pełnym, często niskim głosem.

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

gruesome

  • 778 / 6044
  • Ekspert
14-03-2009, 15:39
>> prinz, 2009-03-14 14:40:59

Czyżbyś szukał wzmaka do SR470? :)

lancaster

  • Gość
14-03-2009, 16:04
Roland, na temat GS1000 pialem już nie raz...nawet recke wystrugalem w opiniach....graja lekko co by nie mowić i tor dla nich raczej nie moze byc w pełni neutralny bo one takie nie są.
Są za to jasne, sa rozdzielcze, są eteryczne, przejrzyste....ale klubowego mięcha to tam nie ma....przynajmniej nie słyszałem.

chrees

  • 1657 / 6106
  • Ekspert
14-03-2009, 16:38
Lancaster ---> Gdy majkel zakończy bój z "moim" wzmakiem i DACem powinieneś, wraz z resztą poznańskiej ekipy, mieć możliwość poznania GSów z całkiem innej strony. Serio :-)




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

lancaster

  • Gość
14-03-2009, 16:40
Nie ma problemu. Pisze tylko o tym czego sluchalismy i wrazenia były dość zbieżne.

chrees

  • 1657 / 6106
  • Ekspert
14-03-2009, 16:44
Jasne, wrażenia były zbieżne i Twój opis dobrze je odzwierciedlał. Tym niemniej z klockami majkela jest diametralnie różnie niż z Yamamoto. I TO dopiero będzie ciekawe doświadczenie :>




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Rolandsinger

  • 2894 / 6107
  • Ekspert
14-03-2009, 16:47
Bo Yamamoto gra normalnie, tzn. neutralnie, tymczasem GS1000 potrzebują lukrowo-karmelowego toru, zniekształcającego w odwrotną stronę niż zniekształcają (odchudzają) same słuchawki.

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

fallow

  • 6457 / 6076
  • Ekspert
14-03-2009, 16:57
Zgadza sie - a pozniej to juz nawet nie neutralnie tylko wrecz zbyt jasno i przejzyscie jak do nich. Na samym poczatku juz pisalem, ze opisy Yamiego z forum nie sprawdzily sie z tym co uslyszalem i on zadnym remedium na GS1000 nie jest.

Swietnie natomiast napedza zamkniete sluchawki o niskiej impedancji skierowane raczej w dol w kontekscie balansu tonalnego, do wyzszych Grado wzmacniacz to nie jest pasujacy na 102% :)

U mnie bylo dobrze na poczatku, kiedy byl niewygrzany i po prostu "mulil" :)

chrees

  • 1657 / 6106
  • Ekspert
14-03-2009, 17:40
Nie istnieje dla mnie kwestia czy pojedyńczy klocek gra "normalnie" czy "nienormalnie". Interesuje mnie czy ZESTAW zadowala mnie brzmieniowo. To nie jest przyroda i wzmacniacze lub DACe nie są naturalnymi tworami ;>
Wzmacniacz sam z siebie nic nie oznacza jeśli nie znamy jego towarzystwa. To nic odkrywczego, ale czasem trzeba powtórzyć nawet takie banały ;>


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.