Audiohobby.pl

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

asmagus

  • 4439 / 5597
  • Ekspert
21-08-2013, 12:01
>> majkel, 2013-08-21 11:42:11
"@asmagus, ja nie bronię nikomu (...)"

Chyba nie do końca się zrozumieliśmy, staram się "powiedzieć", że każda dobra konstrukcja z czymś jest lepsza a z czymś gorsza. Także BP dla niektórych słuchających i niektórych słuchawek może być strzałem w dziesiątkę, ale nie dla wszystkich słuchawek i nie dla wszystkich słuchających. Ty musisz robić to w co wierzysz, udoskonalać produkt i kroić swój kawałek torcika i zaprawdę życzę Ci w tym zakresie pasma sukcesów.

almagra

  • 11516 / 5703
  • Ekspert
21-08-2013, 12:05
Słuchawki są głośne i wcale nie wykazują poprawy brzmienia zależnego od DF.Czyli mogą dobrze działać w stanie ekstremalnie marnego sterowania tzn. małym prądem i z dużej oporności wyjściowej.Oczywiście można zbudować bez problemu OTL o Rwyj rzędu ułamka Oma,ale po co?Elektrolitów nie wolno stosować,absolutnie nigdzie.Pojemności olbrzymie nie są wymagane w przypadku słuchawkowców.500 mili to świat i ludzie nawet dla najmniejszej możliwej oporności przetwornika.Dla większości wystarczy 100 mili.

almagra

  • 11516 / 5703
  • Ekspert
21-08-2013, 12:07
Asmagus ja nie mam pojęcia o rynku,tylko o elektronice.Żaden z dostępnych knotów zapewne nie spełnia warunków hi endowego wzmacniacza słuchawkowego.

almagra

  • 11516 / 5703
  • Ekspert
21-08-2013, 12:08
Oczywiście MIKRO,a nie mili...

dankam

  • 112 / 5639
  • Aktywny użytkownik
21-08-2013, 12:14
Osłucanie recenzentów to jedno a pisanie recenzji pod potrzeby i oczekiwania to inne.
Teraz naprawdę coraz trudniej wywnioskować cokolwiek z recenzji. Wszędzie ochy i achy. Nawet nie robi się już porównań z innymi produktami aby dystrybutorzy/producenci nie poczuli się urażeni [ wolę tak myśleć ] lub poszli do sądu bo zapłacili za konkretny produkt jakim jest pochlebna opinia, a porównanie nie mieści się w ramach.
Dlaczego w reklamach tv, radiowych, prasowych itd. nie porównuje się produktów bezpośrednio? Recenzja płatna jest traktowana na równi z reklamą z tym że dla resztek "uczciwości"  to się jeszcze kamufluje w inne formy niż gotówkowe.
Recenzja to produkt, większość  \'\' periodyków\'\' to biznes a tu nie ma nic za darmo.
Dlatego jeżeli ktoś amatrosko opisuje produkty na forum, blogu to często jest bardziej miarodajne niż ładnie opakowane i profesjonalnie podane dania.
Z tym poziomem amatorstwa też jest różnie bo niektóre recenzje są na takim poziomie że \'\'zawodowcy\' powinni ściągać przed nim czapki z głów.

pastwa

  • 3819 / 6048
  • Ekspert
21-08-2013, 12:17
>> majkel, 2013-08-21 11:42:11
@pastwa, widocznie egzemplarz DP-1, którego słuchałeś/posiadasz, grał tak jak ten u Marka Dyby. Spytaj Sebastiana jak grały 3 różne egzemplarze Eximusa i co jeszcze w niektórych "grało".

Ten klocek mozna sobie wypozyczyc i osobiscie przetestowac, jak ktos chce weryfikacji brzmienia. A Eximusa zdaje sie, ze tez recenzowal \'przelozony\' pana Wojtka Paculy, Srajan Ebaen, z rownie pozytywna konkluzja co u wspomnianego Marka Dyby. Widac owych szczesliwcow jest wiecej ;\'))




asmagus

  • 4439 / 5597
  • Ekspert
21-08-2013, 12:32
>> almagra, 2013-08-21 12:05:21
Słuchawki są głośne i wcale nie wykazują poprawy brzmienia zależnego od DF

Z tym powyższym stwierdzeniem nie mogę się zgodzić. Przynajmniej ja słyszę co innego, ale są i inne dowody http://www.innerfidelity.com/content/meridian-explorer-case-study-effects-output-impedance-page-2

jjurek

  • 2067 / 5979
  • Ekspert
21-08-2013, 12:34
Odpowiadasz na wpis
>> almagra, 2013-08-21 12:05:21
Słuchawki są głośne i wcale nie wykazują poprawy brzmienia zależnego od DF."

Zgadza się. Przy tym trzeba pamiętac, że pojęcie "DF" niknie w momencie wpięcia słuchawek.
Tworzy się balans impedancji źródła i słuchaw.

Słuchawki można wpinac do wszystkiego co się da i jezeli nie słychac wyraźnych zniekształceń a dzwięk się podoba to nie ma co sobie głowy zawracac technikaliami.

lancaster

  • Gość
21-08-2013, 17:13
Panowie, mamy XXI w, Dankam dobrze prawi. Info reklamowe czy w necie nie moze byc traktowane jak wyrocznia. Fajnie miec dostęp do info, reszta tak jak brodacz napisał, parafrazując klasyka : 1 odsłuch powie więcej niż 1000...recenzji.
...od lat wiadomo ze podstawa to konfiguracja. Niemały jest tez czynnik gustu.

Przed chwila sie usmiechnąlem szerzej, zagladajac na serwis recenzencki :-)
Cytuję :
"Domowe kolumny są pod tym względem o kilka rzędów długości bardziej ułomne, od – znacznie mniej liniowych, mniej wysmakowanych barwowo – kolumn estradowych („profesjonalnych”). Pod tym jednym względem technika „Pro” przewyższa to, co mamy w domu. W konstrukcjach audiofilskich problemem jest zazwyczaj sposób obciążenia głośnika – najczęściej bas-refleks – oraz gumowe, umożliwiające duży skok, o dużej histerezie, zawieszenie górne membrany głośnika niskotonowego. Wiedząc o tym mam lepsze zrozumienie dla melomanów preferujących stare rozwiązania, czyli duże przetworniki papierowe o małym skoku z wykonanym z materiału tekstylnego zawieszeniem, w obudowie zamkniętej lub w odgrodzie. I tych, którzy preferują przetworniki szerokopasmowe. Z nimi szybkość impulsu, natychmiastowość dźwięku, mikrodynamika, przekładająca się na precyzyjne rysowanie czoła ataku, a więc poczucie „obecności” dźwięku i jego „żywości”, są znacznie lepsze niż w znakomitej większości nowoczesnych konstrukcji. Są oczywiście wyjątki od tej reguły, np. moje Harbethy. Sonusy Olympica I też sobie z tym ograniczeniem radzą – i to bardzo dobrze."


...a mowa o porównaniu dynamiki sprzetu pro z 15cm wooferkiem w basrefleksie i do tego "wymiatający" wprost dynamiką Harbeth ;-)
Rzeczonych Harbeth słuchałem co prawda raz i to w warunkach wystawy a więc powiedzmy przypadkowych.
Dynamika i atak jak zwykle z tego typu konstrukcji. Nie mówie ze nie da sie słuchac, czy ze wielu osobom taki sposób podawania energii (na umiarkowanym poziomie) nie przypadnie do gustu, ale dlaczego nie powiedziec wprost że tak jest ? ...bo ze Harbeth jest lepiej dopieszczony od paczki estradowej to nie mam wątpliwości. Zupełnie o co innego chodzi "stroicielowi" pro. Głownie o to żeby drivera kompresyjnego nie spalić ;-)

Dawno temu, kiedy bylem młodszy i niekoniecznie mądrzejszy też mi sie wydawało ze 95dB kolumna z 20cm wooferem moze zejsc do 35...albo i 25 Hz (bo producent tak podaje ;-)).
Teraz wiem ze nie ma szans i albo efektywnosc albo pasmi jest podane nierzetelnie, w katalogach wypisywane są pobożne życzenia.
Wiem tez ze w określonym pomieszczeniu (średnirej wielkosci lub małym) nie ma to większego znaczenia.
Jednym słowem aplikacja.

Dokladnie to samo ze wzmacniaczami do sluchawek. Macie możliwość wypożyczenia, sprawdźcie jak sie skomponuje z WSZYMI słuchawkami i jak odpowie na WASZE oczekiwania.

majkel

  • 7477 / 6048
  • Ekspert
21-08-2013, 19:52
Ja nie muszę teoretyzować na temat DF, tylko sobie wpinam rezystory w szereg o różnej wartości i słucham. Grado mocno nie cierpią z dużą impedancją wyjściową, a Denony powyżej kilku omów mają spowolniony atak, a bas się snuje. Blisko zera omów jest znowu mocno na twarz i brakuje ciut aksamitu w dźwięku, tzn. ja nawet nie wiem, czy on ma być, ale go lubię. ;)
Co do OTLa to pewnie, że się da - wystarczy zapiąć odpowiednio sprzężenie zwrotne, albo sięgnąć po jakąś "latarnię morską" typu GM70. Prądu nie zabraknie, a impedancja będzie niska. Elektrownia też na pewno przyklaśnie takiej konstrukcji. :)

ogorek

  • 855 / 5388
  • Ekspert
21-08-2013, 21:14
>> dankam, 2013-08-21 12:14:11
Osłucanie recenzentów

>>>>>>>>>>>>>>

Najlepszy i najrzetelniejszy recenzent może inaczej pozycjonować zestawy niż Ty.
Gust/rodzaj muzyki/indywidualny odbiór sprzętu są  decydujące. Nic nie zastąpi własnych porównań.
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

Baele

  • 753 / 5269
  • Ekspert
22-08-2013, 04:20
>> brodacz, 2013-08-21 21:20:32
Pacula np. ubostwia HD-800 a u nas na forum nie ma chyba za wielu fanow tych sluchawek."



A na jednym z większych forum rosyjskich są przedmiotem niemal kultu :-)
Nawet raz z braćmi Słowianami "walczyłem" o godne miejsce dla Beyerów T1 :-)

mirek10

  • 1213 / 4548
  • Ekspert
22-08-2013, 10:47
Rosjanie po II-wojnie swiatowej maja do dzis problemy sluchowe,dziedziczne po rodzicach!!!

Baele

  • 753 / 5269
  • Ekspert
22-08-2013, 11:03
Przemek,

dla mnie hd800 zagrały pod względem przestrzeni gorzej niż T1, i byłem tym strasznie zaskoczony.
Po drugie były ciemniejsze od T1. Lokalizacja źródeł była dobra, ale holografia, sorry, ale moje T1 zdeklasowały senki.
Nie wiem czy to istotne mój egzemplarz beyerów jest ze styczniowej produkcji 2013.

Odsłuch na mocnej lampie.

gelo29

  • 60 / 4719
  • Użytkownik
22-08-2013, 11:29
U mnie było dokładnie odwrotnie.
T1 odebrałem jako ciemniejsze, ogólnie trochę nudne, bez jakiegokolwiek efektu holografii.
Co do HD800, to są to najlepsze słuchawki dynamiczne, jakich miałem okazję słuchać.
Głębia, szerokość sceny, lokalizacja źródeł - wyborne.
Ogólnie brzmienie bardzo wysokiej klasy.
Może to kwestia tego, że są to słuchawki ze starej produkcji. Nowe podobno brzmią zdecydowania gorzej (sybilanty na górze, gorsze wypełnienie).
Wygoda użytkowania - celująca.
U mnie grają ze wzmacniaczem Dubiel HV-1 (wersja modyfikowana).