Wyglada ladnie i profesjonalnie, ale z tego co mam z wlasnych doswiadczen tranzystorki i polprzewodniki w standardowych rozwiazaniach(jezeli o nie standardowe to znajacy temat wiedza o co mi chodzi) nie maja duszy w sobie...prosze sie nie obrazac, mi poprostu brakuje w nich zycia i oddechu, sa do bolu prawdziwe ale jak dla mnie w nie dobrym tego slowa znaczeniu.
Lamka moze wiecej pomimo ze tranzystor "bedzie grał prawdziwiej". Zreszta jedna z recenzji dokladnie tak trakuje ten wzmak-ze nawet z u9 jest dobbrze ale nie najlepiej. Obecnie w domu obcuje z lampa ktora wyszla z pod rak mojego przyjaciela i jak narazie nic nie wciagnelo mnie tak w muzyke jak ona, w sensie brakuje mi czegos w tranzystorach, a tpa6xxx jest tego clue programu-gra czysto,wrecz technicznie,ale napewno nie porywajaco, obawiam sie ze i ta ,pozwole sobie powiedziec "furka" jest studyjna do bolu, ale napewno podeszla by Rafaellowi:)
Lampka rules , a tak na marginesie to chetnie porownalbym ja z innymi produktami ktore maja u siebie koledzy.
Pozdrawiam