Vinyloid, co do twoich pytań, to czytający i słuchający :). Wierzyć czy nie? To chyba na tym polega audio zabawa, nie? Head-Fi to loteria ogólnie, Skylab coś napisze to już lud stadem się rzuca i pieje nad tym produktem do rozpuku. Chociaż czytałem dużo artykułów na temat słuchawek Audeze i podejrzewam, że to raczej nie jest fałszywy alarm. Pamiętam na początku jak czytałem Head-Fi to podniecałem się tymi nowinkami, które dorzucały takie osoby jak Currawong albo HeadphoneAddict, ale potem jak się zagłębiłem w kilka innych serwisów to dostrzegłem, że wyżej wymienieni przeze mnie panowie są również wodzeni za nos przez zwykłych ludzi, a ja uznawałem ich kiedyś za wyrocznie :).
Co, do HD800 - nigdy ich nie miałem, jeśli chodzi ci o to czy wiem coś o jej konstrukcji to nie, ale chyba z tego co pamiętam wnętrze jest całkiem inne od modeli z niższej półki. Co, do ceny to za luksus się płaci, wracając do Marka Lawtona to jak przeczytasz jego całą stronę to tutaj masz dowód na to co mówię jest prawdą (
http://www.lawtonaudio.com/page15.html), Mark przeanalizował te słuchawki na wylot i podzielił się swoimi spostrzeżeniami z Head-Fi, gdyby nie on podejrzewam, że wszyscy dalej by myśleli, że D5000 to jakaś spora różnica względem D2000. Ba, ten mod można nawet sobie zrobić samemu w domu, skomplikowany nie jest, bo Mark wszystko udokumentował na forum, koszta to jakieś 100 zł, nawet zrobili wycicinankę w pdf-ie dla ułatwienia :). Po prostu gdybym był na miejscu Marcina i już brnął w te Denony, to próbowałbym pójść na skróty i oszczędzić trochę kasy i zrobić tak: kupić D2000, zrobić mod samemu / znaleźć jakiegoś majsterkowicza, zamieścić na Head-Fi ogłoszenie na kupno muszli od D5000/D7000 i kabla od D7000 albo napisać prosto do Marka czy nie wysłałby ci takich muszli i kabla skoro pewnie leży tego sporo u niego od poprzednich klientów. Jak kabel ci przyjdzie, to dasz komuś, aby ci przylutował, bo jednak jak ktoś nie miał kontaktu z lutownicą to nie polecam.
Czytałem ostatnio na jakimś innym serwisie niż Head-Fi artykuł pewnego pana, który już przerobił bardzo dużo słuchawek i miał dużo klocków w swoim torze. Stwierdził, że najlepsze słuchawki jakie słyszał to R10, stwierdził, że HD800 są też rewelacyjne, ale szukanie odpowiedniego wzmaka to koszmar i ogólnie wyśmiał ten wzmak od Audio-GD Phoenix, twierdził, że o ile jakość dźwięku jest w porządku, to ten wzmak jest nijaki, bo nie ma swojego charakteru. Do tego stwierdził, że Audio-GD o ile robi przyzwoite DAC-i to ich wzmaków słuchawkowych nie poleca. Posprzedawał swoje wszystkie słuchgawki (R10 nie posiadał, tylko miał możliwość ich słuchać, Qualii i Orpheus chyba nie miał możliwości słuchać) i przystał przy Audeze LCD-2 w połączeniu z Schiit Lyr twierdząc, żę nic więcej do szczęścia mu nie potrzebne i uznał gonitwę za króliczkiem za zakończoną.
Pewnie z nim też znajdzie się wielu co nie zgadza, ale taki urok audio zabawy.