Audiohobby.pl

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

nsk

  • 549 / 5077
  • Ekspert
23-06-2011, 00:44
Nevermind, myślałem, że jak daje się odpowiedź do czyjegoś postu, to będzie cytowało ;).

nsk

  • 549 / 5077
  • Ekspert
23-06-2011, 00:50
Zapomniałem dodać, różnica między D5000, a D7000 to trochę lepszy kabel, lepsze muszle i większy magnes wewnątrz, czyli tutaj już coś zmienili. Ogólnie zmiana kabla jest bardziej drastyczna w przypadku D2000 - D5000, bo ten w D2000 to dno. Mimo tego, że magnes dali większy to i tak średnio z tą ceną, chyba, że ktoś jest fanem Denonów i do kolekcji trofeów.

nsk

  • 549 / 5077
  • Ekspert
23-06-2011, 00:53
http://www.head-fi.org/forum/thread/453116/audeze-lcd-2-orthos - 852 strony w 1,5 roku, miłego czytania.

Vinyloid

  • 2470 / 5322
  • Ekspert
23-06-2011, 01:22
nsk, 2011-06-23 00:43:51

Z góry przepraszam za małą uszczypliwość ale  kolega to z gatunku czytających czy słuchających ?


A teraz konkrety :

>>Po pierwsze, co do pana Marka Lawtona, pokłony dla niego za moda, ale nie wierz we wszystko, co na Head-Fi tam czarują :).
(...)
>>Oczywiście możesz zlać moczem mój post, bo nie słyszałem tych słuchawek, ale chyba nie możliwe jest, że 1/3 Head-Fi ogłuchła ;)


Mam problem z powyższymi cytatami. W końcu nie wiem - wierzyć, nie wierzyć. Proszę o instrukcje.


>>Wracając do Denonów, Denony D5000 = D2000 + lepsze muszle + lepszy kabel, wnętrze jest identyczne, podwójna cena względem D2000 jest wyciągnięta z kosmosu albo chyba, że te muszle to z tej brzostownicy japońskiej, co używali w R10, w takim razie przepraszam ;).


Mocno się zastanawiam z czego w takim razie jest wyciągnięta cena np HD800, że o R10 nie wspomnę.


Max

  • 2204 / 5604
  • Ekspert
23-06-2011, 09:35
>> Vinyloid, 2011-06-23 01:22:55
Mocno się zastanawiam z czego w takim razie jest wyciągnięta cena np HD800, że o R10 nie wspomnę."

:)
Pytasz audiofila czy nieaudiofila ? Jako nieaudiofil odpowiem, ze owe ceny, jesli nie z kosmosu, wyciągnięte są z... (potocznie uzywane slowo na 4 litery)

Jako audiofil/gadzeciarz (niepotrzebne skreslic) odpowiem, ze juz mysle jakie systemowe przesunięcia poczynic, aby mozna bylo uzasadnic zakup nowych T70.... A to, ze cena bedzie 2/3 razy wyzsza od moich ukochanych DT770 i tak naprawde nie potrzebuje nowych sluchawek, po prostu nie ma znaczenia. Takie hobby panie.

Kilka dni temu (mam muzykalne rodzine - kazdy chce miec swoje grajki) kupilem Yamahe Pianocraft 640 (z nowej serii). Dwa calkiem fajne glosniki, odtwarzacz CD i amplituner. Bardzo to gra satysfakcjonująco. Cena ? 1,9k zł (w necie taniej).
A teraz połóżmy na szali jakiekolwiek słuchawki za... więcej niz kilkaset zł i spróbujmy znalezc uzasadnienie dla ich ceny.

aallen

  • 651 / 5557
  • Ekspert
23-06-2011, 10:03
>>Mocno się zastanawiam z czego w takim razie jest wyciągnięta cena np HD800, że o R10 nie wspomnę.<<

dyskutując na taki temat widać że Panowie jakby mają małe pojęcie o własnym biznesie. Inaczej zauważylibyście że na świecie po prostu tak jest i na upartego można zadać pytanie: dlaczego tyle kosztuje ten telewizor, ta gra, ten Opel Insignia czy cokolwiek innego. Sennheiser HD800 kosztują tyle ile kosztują z kilku powodów. Pierwszy to firma, która przez lata wyrobiła sobie markę, drugi to zaawansowanie technologiczne i myśl, która też kosztuje, po trzecie myśl + materiały swoją wartość ma, po czwarte są to naprawdę dobre słuchawki, po piąte w pewien sposób prestiż dla kupca. no i po szóste limitowalność edycji do poznania po numerach seryjnych.

Wszystkie powyższe elementy składają się na cenę owych słuchawek. Nikt przecież nie broni innej firmie lub chociaż nam użytkownikom podjęcie próby wyprodukowania nowych Orfeuszy i wydawanie ich żeby zarobić przysłowiową złotówkę, ale właśnie jak się poczuje to, ilość włożonej pracy i technologi to się nagle zobaczy że robienie czegoś takiego charytatywnie jest bzdurą.

Biorąc do ręki HD800 widze od razu że trzymam produkt wysokiej klasy mimo że tworzywo sztuczne to jednak bardzo dobrej jakości i bardzo dobrze prezentując się + do tego pomysł, wygoda + dyskusyjna aczkolwiek wysoka klasa dźwięku + słynne w zalewie dzisiejszej Chińszczyzny Made in Germany.

Macie więc odpowiedź skąd sie bierze cena. Jak dalej ma ktoś wątpliwość przedstawie wykrzykiwane przez niektórych co raz z Polski wyjechali slogany. "Wakacje nigdy w Polsce, nie dość że drogo i Syf to pogoda w kratke, lepsza Tunezja, Hiszpania, Egipt. Wszystko fajnie pięknie tylko trzeba pomyśleć z czego biora się te ceny. W Egipcie w hotelu nawet 5 gwiazdkowym pracuje biedny Egipcjanin lub jakiś inny obcokrajowiec, który dostaje 0,5 dolara dziennie i jak dadzą mu 2 dolary napiwku to wręcz płacze z radości i ze szczęścia. U nas każdemu trzeba dać zapewnioną minimalną pensję, która jednak przy sporej ilości pracowników strasznie dużo pochłania tej kasy. Dodatkowo dochodzi fakt którego ci wyjeżdzający nie widzą. Większość z nich przebywa w hotelach All Inclusive ale...tylko praktycznie w hotelach z basenikami, private bech nie widząc całego syfu wokół. My go widzismy bo mieszkamy ale tak naprawde w każdym państwie gdzie byśmy nie pojechali jako turysta do hotelu z oprowadzeniem po najlepszych miejsach zauwżylibyśmy że w Niemczech nie ma tylko porcelanowych autostrad, Paryż to nie tylko Wieża Eiffla ale też wiele miejsc jak w każdych państwach a Tunezja czy Egipt poza hotelem to niejednokrotnie dla oszołomionego turysty byłyby walką o przeżycie. Stąd się biorą ceny. U nas dochodzi do nich pazerność rządu. Gdyby rząd nie wymyślał "40 podatków", traktował obywatela jak potencjalnego złodzieja ich pieniędzy. TO nie dość że gospodarka lepiej by się rozwijała i ceny był by tańsze a tak to się kombinuje co zrobić żeby mieć na wszelki wypadek wiecej.

Max

  • 2204 / 5604
  • Ekspert
23-06-2011, 10:18
A Ty allen myslisz, ze odkryles powyzszym wpisem jakas Ameryke ? Ten temat jest tak zjechany wte i wewte, ze nikt juz nie oczekuje logicznych odpowiedzi, ale kazdy ma swoj punkt widzenia i okopane pozycje.
Nie mowic o tym, ze czym innym jest uzasadnienie/absurdalność ceny sluchawek kosztujacych 6-8kzl i wiecej..., a czym innym audiofilska gotowosc do ich zakupu. Najlepsza tu jest zdrowa audiofilska schizofrenia, ktora u siebie dawno juz zdiagnozowalem ;)))

Ged

  • 1723 / 6109
  • Ekspert
23-06-2011, 10:31
Max
Gdybyś zechciał dokładniej wyjaśnić co znaczy zdrowa audiofilska schizofrenia. Mam wrażenie, że też chciałbym to mieć :)

aallen

  • 651 / 5557
  • Ekspert
23-06-2011, 10:32
Vinyloid zadał pytanie. Być może było ono tendencyjne i jeśli dałem się więc nabrać na to serdecznie przepraszam ;)

>>uzasadnienie/absurdalność ceny sluchawek kosztujacych 6-8kzl i wiecej.<< Wytłumacz mi więc na czym ta absurdalność ma polegać ? Dajmy na to Sony R10

aallen

  • 651 / 5557
  • Ekspert
23-06-2011, 10:39
>>zdrowa audiofilska schizofrenia<<

no tu chyba chodzi o to że ludzie słyszą coś czego nie ma tak naprawdę ;-)

nsk

  • 549 / 5077
  • Ekspert
23-06-2011, 11:48
Vinyloid, co do twoich pytań, to czytający i słuchający :). Wierzyć czy nie? To chyba na tym polega audio zabawa, nie? Head-Fi to loteria ogólnie, Skylab coś napisze to już lud stadem się rzuca i pieje nad tym produktem do rozpuku. Chociaż czytałem dużo artykułów na temat słuchawek Audeze i podejrzewam, że to raczej nie jest fałszywy alarm. Pamiętam na początku jak czytałem Head-Fi to podniecałem się tymi nowinkami, które dorzucały takie osoby jak Currawong albo HeadphoneAddict, ale potem jak się zagłębiłem w kilka innych serwisów to dostrzegłem, że wyżej wymienieni przeze mnie panowie są również wodzeni za nos przez zwykłych ludzi, a ja uznawałem ich kiedyś za wyrocznie :).

Co, do HD800 - nigdy ich nie miałem, jeśli chodzi ci o to czy wiem coś o jej konstrukcji to nie, ale chyba z tego co pamiętam wnętrze jest całkiem inne od modeli z niższej półki. Co, do ceny to za luksus się płaci, wracając do Marka Lawtona to jak przeczytasz jego całą stronę to tutaj masz dowód na to co mówię jest prawdą (http://www.lawtonaudio.com/page15.html), Mark przeanalizował te słuchawki na wylot i podzielił się swoimi spostrzeżeniami z Head-Fi, gdyby nie on podejrzewam, że wszyscy dalej by myśleli, że D5000 to jakaś spora różnica względem D2000. Ba, ten mod można nawet sobie zrobić samemu w domu, skomplikowany nie jest, bo Mark wszystko udokumentował na forum, koszta to jakieś 100 zł, nawet zrobili wycicinankę w pdf-ie dla ułatwienia :). Po prostu gdybym był na miejscu Marcina i już brnął w te Denony, to próbowałbym pójść na skróty i oszczędzić trochę kasy i zrobić tak: kupić D2000, zrobić mod samemu / znaleźć jakiegoś majsterkowicza, zamieścić na Head-Fi ogłoszenie na kupno muszli od D5000/D7000 i kabla od D7000 albo napisać prosto do Marka czy nie wysłałby ci takich muszli i kabla skoro pewnie leży tego sporo u niego od poprzednich klientów. Jak kabel ci przyjdzie, to dasz komuś, aby ci przylutował, bo jednak jak ktoś nie miał kontaktu z lutownicą to nie polecam.

Czytałem ostatnio na jakimś innym serwisie niż Head-Fi artykuł pewnego pana, który już przerobił bardzo dużo słuchawek i miał dużo klocków w swoim torze. Stwierdził, że najlepsze słuchawki jakie słyszał to R10, stwierdził, że HD800 są też rewelacyjne, ale szukanie odpowiedniego wzmaka to koszmar i ogólnie wyśmiał ten wzmak od Audio-GD Phoenix, twierdził, że o ile jakość dźwięku jest w porządku, to ten wzmak jest nijaki,  bo nie ma swojego charakteru. Do tego stwierdził, że Audio-GD o ile robi przyzwoite DAC-i to ich wzmaków słuchawkowych nie poleca. Posprzedawał swoje wszystkie słuchgawki (R10 nie posiadał, tylko miał możliwość ich słuchać, Qualii i Orpheus chyba nie miał możliwości słuchać) i przystał przy Audeze LCD-2 w połączeniu z Schiit Lyr twierdząc, żę nic więcej do szczęścia mu nie potrzebne i uznał gonitwę za króliczkiem za zakończoną.

Pewnie z nim też znajdzie się wielu co nie zgadza, ale taki urok audio zabawy.

aallen

  • 651 / 5557
  • Ekspert
23-06-2011, 12:11
>>Po prostu gdybym był na miejscu Marcina i już brnął w te Denony, to próbowałbym pójść na skróty i oszczędzić trochę kasy i zrobić tak: kupić D2000, zrobić mod samemu / znaleźć jakiegoś majsterkowicza, zamieścić na Head-Fi ogłoszenie na kupno muszli od D5000/D7000 i kabla od D7000 albo napisać prosto do Marka czy nie wysłałby ci takich muszli i kabla skoro pewnie leży tego sporo u niego od poprzednich klientów. Jak kabel ci przyjdzie, to dasz komuś, aby ci przylutował, bo jednak jak ktoś nie miał kontaktu z lutownicą to nie polecam.<<

Wbrew pozorom to nie jest takie hop i co najważniejsze nie przynosi należytego efektu. Po pierwsze o ile kablem może się zabawić sam to z drewnem jest gorzej. Pomijając fakt że Mark oddaje muszle właścicielom bo to jednak ich kasa, to same muszle od D5000 czy D7000 po pierwsze nie są tak atrakcyjne jak muszle MarklMod  a po drugie wcale nie dają tego fajnego efektu. Kolega zmieniał muszle na D5000 w swoich D2000 i pomijając trudności z zamontowaniem, dźwięk wcale wg. mnie nie polepszył się a przybyło jeszcze więcej nielubianego basu który raczej z basem R10 miał niewiele wspólnego. Mod Marka to trochę więcej elementów. Przede wszystkim muszle są głebsze a nie takie płycinki oraz pady są inne. To jest główna podstawa brzmienia w które chcemy pójść (czyli jak Mark poszedł w kierunku R10). R10 mają potężne Pady oraz bardzo głębokie muszle w wiadomym kształcie.

Ja kiedyś też próbowałem zrobić sobie mod polegający na zakupie odpowiedniego drewna i znalezieniu specjalisty ale nie udało mi się tego zrobić w okolicach Łodzi. Każdy rezygnował i nie chciał się tego podjąc. Pomijając więc już samo zakupienie drewna trzeba liczyć się z kosztami (mówimy tu o drewnie bardziej elitarnym) i brakiem doświadczenia. Coś może takiemu specjaliscie co tego nie robił pójść nie tak i robić trzeba od nowa. Tak więc to tylko wydaje się takie hop siup

aallen

  • 651 / 5557
  • Ekspert
23-06-2011, 12:17
Ponaddto konstrukcja przetwornika i ogólnie Dxxx jest wielce dająca do myślenia. Proponuję osobom co mają całkowite zdjęcie muszli i słuchanie otwartch słuchawek a następnie podzielenie się opiniami

Vinyloid

  • 2470 / 5322
  • Ekspert
23-06-2011, 12:45
>> aallen, 2011-06-23 10:32:42
Vinyloid zadał pytanie. Być może było ono tendencyjne i jeśli dałem się więc nabrać na to serdecznie przepraszam ;)


Odnosiłem się jedynie do cytatów kol. nsk. To była prowokacja ;-)

Co do modowania we własnym zakresie masz rację, to nie jest takie proste jak wygląda i bardzo trudno jest znaleźć fachowców, którzy chcieliby się podjąć (za rozsądna kasę) zrobienia muszli. W ogóle czegokolwiek w pojedynczych egzemplarzach. Chyba szybciej i taniej byłoby zamówić u jakiegoś artysty ludowego, co to struga figurki z drewna ;-)

Vinyloid

  • 2470 / 5322
  • Ekspert
23-06-2011, 13:06
>> aallen, 2011-06-23 10:03:36

Jak dalej ma ktoś wątpliwość przedstawie wykrzykiwane przez niektórych co raz z Polski wyjechali slogany. "Wakacje nigdy w Polsce, nie dość że drogo i Syf to pogoda w kratke, lepsza Tunezja, Hiszpania, Egipt. Wszystko fajnie pięknie tylko trzeba pomyśleć z czego biora się te ceny. W Egipcie w hotelu nawet 5 gwiazdkowym pracuje biedny Egipcjanin lub jakiś inny obcokrajowiec, który dostaje 0,5 dolara dziennie i jak dadzą mu 2 dolary napiwku to wręcz płacze z radości i ze szczęścia.


Nigdy nie byłem w Egipcie ale rozmawiałem z animatorem i dwoma kelnerami w pewnym hotelu w Tunezji i wtedy mi wyszło, że nasze zarobki są podobne. Pokojówki miały gorzej ale każdy dinara pod poduszką zostawiał więc z głodu nie umierały. Zapytaj polską pokojówkę ile zarabia. Poza tym te 2 dolary miały u nich nieco większą wartość niż u nas. Pamiętaj, że w tym regionie nie ma cen ustalonych z wyjątkiem supermarketów i stacji benzynowych dlatego sporo rzeczy można kupić bardzo tanio...pod warunkiem, że jesteś miejscowy. Turyście zawsze będą próbowali skroić tyłek i trudno ich za to winić.