Dziś znów robiłem za małpkę a raczej beta testera ;)
Byłem ponownie u majkela i "stroiliśmy docelowo" Black Pearl do Beyerdynamików T1.
Nie podejrzewałem ze będzie to równie fascynujące zajęcie jak dla Piotra Ryki dobieranie lamp :) Przybyło trochę części problemów ale i większego zadowolenia z dźwięku
Z mojej strony zostało przerzucone 20 widocznych płyt z bardzo zróżnicowanym materiałem. Z racji że majkel zna swoje płyty do znudzenia po jego stronie zostało jakieś 10 gdyż nie chciał mnie nimi dodatkowo katować :) Może tytuły swoich płyt wrzuci majkel?
Po drodze usłyszałem (po wyjściu optycznym) że można jednak po paru dniach roboty coś jednak zrobić dobrego z powierzonym mu Dac-em PS Audio. Dewiza jest podobno? prosta "zasilanie głupcze"+ parę niuansów wiadomych fachowcowi. Wydawało by się że ta firma o tym doskonale pamięta bo robi na prawdę cudowne urządzenia o których można pisać peany. Tutaj niestety zrobili niepotrzebne oszczędności kastrujące dźwięk. No ale jest już po bólu :)
Wracając do setu Black Pearl i Beyerdynamic T1 różne finalne kombinacje na elementach RLC uświadomiły nam jak różny może być dźwięk zarówno co do aspektu równowagi tonalnej, szczegółowości oraz sceny. W sumie to bardzo fajne ze tak sobie to można dobierać pod gust ale nas interesowało coś zupełnie innego a mianowicie maksymalnie neutralny bez zbędnych zaokrągleń a za razem nie prze ostrzony czy też za grubo rysowany dźwięk o dobrej rozdzielczości i precyzyjnej scenie. Staraliśmy się dobierać nagrania z różnych stylów muzyki z najlepszych naszym zdaniem zrealizowanych utworów. Od razu powiem ze nie było to łatwe no bo jak uznać dane wykonanie za wzorcowe albo przynajmniej dobre. trochę pomagały nam w tym krytycznie same słuchawki ale często zdrowy rozsadek i nasze osłuchanie. Nawet z niektórych gorzej zrealizowanych utworów potrafiliśmy wysnuć wnioski naprowadzające nas w kierunku wytyczonego celu. Czasem ten sam materiał wydany w różnym czasie uzmysłowił nam jak materiał wyjściowy może być dobrze zrealizowany lub skopany. Sporo pomogła mi płyta której koncert słuchałem niedawno live i która była zrealizowana w studio na naprawdę drogich zabawkach-moim zdaniem bez osiągnięcia możliwości tych zabawek :(
Moim skromnym zdaniem po tych wszystkich zabiegach ten set jeszcze lepiej gra niż ostatnio. W pewnym momencie doszliśmy do martwego punktu przy którym regulacja nie wykazywała u nas percepcji zmian i stwierdziliśmy że to jest TO optimum. Słuchając Black Pearl+Beyerdynamic T1 można w pewnych sytuacjach być rozczarowanych że przykładowo nie ma jakiegoś wykopu, masowania wątroby albo szlachetnego wybrzmienia np. werbli tylko po to żeby przekonać się że na innym materiale muzycznym jest wykop jest odczucie silnej niskiej fali akustycznej a na tym samym materiale werbel jest po dokładniejszym wsłuchaniu podrzędnej jakości. Ponieważ T1 są słuchawkami konstrukcyjnie bardziej zamkniętymi niż półotwartymi nie ma w nich jakiejś odległej sceny jak np w HD800 (o których mój wpis tutaj
http://audiohobby.pl/topic/8/4229#koniec ) Scena jest mimo to spora i zależnie od realizacji nagrania rozpięta na układzie krzyża z ramionami wygiętymi za nas od którego do przodu wysuwa się szczyt ostrosłupa którego ostre krawędzie idące do przodu są mocno wygięte na zewnątrz. Oczywiście w niektórych nagraniach ta konstrukcja nagle wypiętrza się znacznie dalej przed nami, pojawia się projekcja rodem z AKG K1000 ale dla czego tylko w niektórych to pytanie raczej do realizatorów :)
Jakieś częściowe tylko Podsumowanie:
Z mojej perspektywy słyszenia słuchawki Beyerdynamic T1 z tak dobranym i dziś dostrojonym wzmacniaczem jakim jest Black Pearl zasługują na coś więcej niż nazwa słuchawki audiofilskie to po prostu świetne monitory! dzięki którym można się skupić na każdym instrumencie, jego części z osobna jak na wszystkich instrumentach i aspektach muzyki razem. Czasem to może denerwować np. jak słyszymy ze muzyk się lekko kołysze w takt muzyki w lewo i prawo ale high end do czegoś zobowiązuje nawet na takich "pierdołach"
T1+ Black Pearl to bardzo mocny zawodnik dowartościowujący nie tylko te słuchawki a na dodatek przy tej frajdzie słuchania niesłychanie dobrze skalkulowany.