Audiohobby.pl

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

holy

  • 114 / 6107
  • Aktywny użytkownik
21-04-2008, 18:51
Piotr Ryka

Świetnie, możesz więc bez pośpiechu zlustrować to zestawienie. Czekamy na opis blasków i cieni.

ptx

  • 651 / 6106
  • Ekspert
21-04-2008, 19:52
>> Piotr Ryka, 2008-04-21 18:37:32

...czyli osoby które słuchały tego zestawienia (min. niejaki NIK który uważał duet cs 600 i 701 za optymalny)miały racje.akg 701 wymagają także pewnego przyzwyczajenia i z czasem gdy sie na nie przestawimy zaczyna byc coraz lepiej.

ptx

  • 651 / 6106
  • Ekspert
21-04-2008, 19:55
Dla ścisłości HOLY ile twoje 701 maja przepracowane godzin,pytam gdyż wbrew pozorom ma to bardzo duże znaczenie.

holy

  • 114 / 6107
  • Aktywny użytkownik
21-04-2008, 20:24
ptx

prawdę mówiąc nie liczyłem, myslę, że nie mniej niż 500 -600

piter z

  • 375 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
21-04-2008, 20:37
500 - 600 - ile masz juz te sluchawki ? - sadze ze dlugo - ja dla swoich W5000 ktore maja juz pod 2 lata ( jestem 2 wlascicielem ) stawialbym na okolice grubo ponad 5000 pod pradem ( ponad polowa z grajaca muzyka )- przypominam ze 500h to 21 dni bez wylaczania

piter z

  • 375 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
21-04-2008, 20:38
aha - jeszcze jedno :D - ja niewylaczam ani cd ani wzm.

holy

  • 114 / 6107
  • Aktywny użytkownik
21-04-2008, 23:31
piter z

raczej odłączam słuchawki za dnia / uzywam wieczorami/ , choć były tygodnie, gdy pozostawały stale wpięte

podałem ilość godzin z włączoną muzyką, ale jak napisałem "nie liczę godzin i lat"

piter z

  • 375 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
21-04-2008, 23:47
u mnie pewnie tez jest fakt ze zawsze jak kupuje cos nowego to muzyka gra 24/7 przez okolo 2 tygodnie - tyle przewaznie zajmuje komponentom na calkowite "wygrzanie sie" - choc z Woo bylo inaczej - ten to sie wygrzewal z 2 m-ce !!!! - sam bylem w szoku - przez pierwszy tydzien z gorka to bylo nawet tak ze zakladajac sluchawki o roznych porach dnia mialem troszke inny dziwek :D - po miesiacu myslalem ze juz koniec ale po okolo 2 okazalo sie ze jeszcze zeszla pewna natarczywosc i nerwowosc gory i wszystko sie wygladzilo - teraz z interconnect\'em apuresound V3 mialem to samo - chociaz mam go dopiero kilka dni to roznica 1 dzien i teraz jest znaczna - IC na poczatku byl twardy na basie, ostry na gorze i ogolnie natarczywy, troche sztuczny i brakowalo glebi ( bylo prawie calkiem plasko), na drugi dzien byla juz slyszalna poprawa ( troche zeszla gora,  "zmiekl" znacznie dzwiek i zaczynalo sie juz slyszec cos w glab ) i z kazdym dniem jest coraz lepiej - ale poczekamy do moich "regulaminowych" dwoch tygodni

Molibden

  • 1906 / 6107
  • Ekspert
22-04-2008, 21:28
Czy ktoś próbował wykorzystać Gainclone do napędzenia słuchawek i z jakim skutkiem?
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

Arek_50

  • 1130 / 6107
  • Ekspert
22-04-2008, 22:20
Arek



>>>Czy ktoś próbował wykorzystać Gainclone do napędzenia słuchawek i z jakim skutkiem?<<<

Prosze o wpisy zgodne z tematem....

Arek_50

  • 1130 / 6107
  • Ekspert
22-04-2008, 22:21
Arek  to na temat ?

ptx

  • 651 / 6106
  • Ekspert
25-04-2008, 10:44
Panie Piotrze czy możemy liczyć na jakaś małą  recenzje lebena cs600 z akg ;).

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
25-04-2008, 10:48
W międzyczasie, ciekawa wypowiedź speca od wzmacniaczy słuchawkowych z head-fi - dsavitsk:

Overall, my experience says that tube rolling is overrated, particularly when you can set the operating point. There are slight variations, but if one tube sounds tons better than another, it simply means that you got the operating point right with one.

Poniekąd potwierdził mi to mój kolega opowiadając jak stroił brzmienie wzmacniacza do gitary nie poprzez żonglowanie lampami, a ustawianie punktu pracy. Co by nie mówić, zawsze to taniej. ;)

nowy2bis

  • 1058 / 6105
  • Ekspert
25-04-2008, 11:46
Taka już przypadłość audiofili, że rzadko są elektronikami choćby i amatorami, a więc pozostaje im żonglerka bądź to lampami, bądź op ampami. Nie zważają na oporności wyjściowe i wejściowe stopni, ani na kompensację częstotliwościową i wstawiają lampę czy scalak na zasilaniu której/którego dolutują Rubicona z Wimą, czy ruskiego teflona i dźwięk skacze o klasę lub dwie. Często podmieniają jakieś przewidziane przez producenta scalaki z wysokim oporem na wejściu na np. AD797 i narzekają, że jest on najwyraźniej przereklamowany. Wiem, że tej zabawy w Pana Boga własnego sprzętu nikt i nic im nie odbierze. :-)

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
25-04-2008, 11:50
Kolko sie zamyka - wiedza czyni cuda :) a z niewiedza moze po prostu jest piekniej :) w pelni subiektywnie oczywiscie.