Włąsnie trwają odsłuchy Monitor10, PS1000, D5000, CAL! tuningowanych ....dwa wzmacniacze linart i sensauris....będzie mozna powiedzieć coś wiecej o samych wzmacniaczach względem siebie. Na razie po pierwszym rzucie uchem nie powiedziałbym, ze któryś któregoś "pozamiatał"/nie da sie słuchać.
Sensauris jest bardziej rozdzielczy, lepiej kontrolowany dół pasma, a przede wszytskim bogatszy barwowo. Nie są to jednak róznice z kategorii przepaść.
Linart za to przy odrobinę mniejszej kontroli dołu(mowa o PS bo z innymi słuuchawkami różnie to bywa...czasami nie ma znaczenia - widać potrzeby referencji :)) jest nieco szybszy.
Wybrałbym WBA. za całokształt Dla checy podpięliśmy PS do preampa AVM usłyszelismy dźwięk jaki mozna nabyć w kiosku ruchu wraz z ulubionym tygodnikiem kulinarnym :)
Najdynamiczniejsze słuchawki ze stawki to otwarte CAL! Myślę ze tak jak koledzy ktrózy pisza o CALomanii w moim przypadku mają rację. Po prostu po przejsciu z dynamiczniejszych słuchafonów na mniej ekspesyjne odczuwa sie pewien niedosyt....przynajmniej ja tak mam.
100% potwierdzaja sie uwagi odnośnie porównanka CAL! z PS1000. PS-y mają lepszy bas(policzone są ich dni do czasu aż wykonam odpowiednia obudowę :)))) i przez podkreślenie wyższego środka bywa że lepszą klarownosć...bywa, bo bywa też tak....niestety najczęsciej że wokale są przez to odchudzone i zwyczajnie sybilują daje to też przy porównaniu wrażenie techniczności/ujednolicenia klimatu nagrań.....a mi tam sie porównywac bezpośrednio zwyczajnie nie chce i z czystym sumieniem mogę napisac że w kategoriach przyjemnosci obcowania z muzyką w tym meczu daję 10:6 CALom
W kategoriach audiofilskich daję PS-om z kolei 2-3 oczka więcej niz CAL bo są dźwiękowo konstrukcja uważam "dokończoną"(zwłaszcza ze względu na bas, który jest naprawdę bardziej niż OK)pomimo pewnej technicznej maniery całkiem do przyjęcia. ....wiem, wiem....bluźnierstwa i herezje, powinienem napisać ze gdzież jednym do drugich :))))