inżynier, to wszystko zależy od kształtu uszu. Moje całe wchodzą do DT880, choć luzów raczej nie ma, natomiast w HD600 przeszkadzało mi to, że musiałem maksymalnie do przodu przesuwać muszle na uszach, żeby usłyszeć dobrze całe pasmo sopranu, tzn. welur z tyłu prawie że musiał mi wejść pod uszy, powiedzmy przesuwałem je do przodu "do oporu". K701 nie polecam, gdyż nie byłbym wtedy sobą. ;) Niedawno znajomy z innego forum, posiadacz Cayina HA-1A po nabyciu DT880 Pro oddał K701 bratu, a wcześniej uważał, że to bardzo synergiczne połączenie. Ja na przykład tych słuchawek niemalże nie trawię - sopran mi w nich gra jakby w innym wymiarze i górna średnica jest podkolorowana w dziwny sposób. Innymi słowy, podzielam w dużej mierze opinię o tych słuchawkach Piotra Ryki i Rafaella.