Odpowiadasz na wpis
>> chrees, 2009-09-24 15:54:52
Nie chodzi mi o niedoróbki i siermiężność wykonania: takie rzeczy przyjmuję ze spokojem a nawet z niejakim masochistycznym upodobaniem (rękodzieło, manufaktura...). Zresztą sam wiesz ;>
Nie do konca :) Ostatnio kupilem sobie japonska artystyczna porcelane do herbaty o ktorej od dawna marzylem. Jest to w pelni reczna robota i jakosciowo jest po prostu najwyzszej klasy. Grado to przeciez tez manufaktura reklamujaca sie jako sluchawkowy hi-end. W tym japonskim herbaciano-porcelanowym recznie robionym hi-endzie nie ma mowy o zadnej niedorobce. Podobnie jak w Grado czarki nabieraja indywidualnych cech wraz z postepem uzytkowania i wiekiem co jest bardzo cenione w japonskiej porcelanie i stanowi o niepowtarzalnosci kazdego naczynia (styl Hagi). Tyle, ze te naczynia nie rozlatuja sie, nie psuja i dalej wysmienicie spelniaja swoja funkcje. Z nausznikami Grado jest juz roznie :)
>> chrees, 2009-09-24 15:54:52
W obłąkanej cenie PS1000 w moim zasięgu pozostaje 99% produkowanych obecnie wysokiej i najwyższej klasy nauszników.
No wlasnie.... :)))) Come to the dark side.... :))