Audiohobby.pl

Klub Espressivo-E

Synthax

  • 2323 / 4105
  • Ekspert
25-03-2015, 00:11
Wypożyczony z ewentualnym zamiarem zakupu czy po to by ... sorry za szczerość ...... "zaliczyć" kolejny klocek w odsłuchach ?
Oj trochę to uszczypliwe, a ja nigdy nie pożyczałem sprzętów w celu innym niż zakup. Pożyczam rzeczy takie których wcześniej funkcję pełnią takie, które osłabiają tor. A Arioso jest nadspodziewanie dobre. Ciche jak skała w spoczynku nawet przy bardzo skutecznych kolumnach, a bajecznie grające kiedy płynie z niego dźwięk. Tak bajecznie, że jeśli uciułam to zostanie u mnie.

Nie wiem czy stosujesz taką praktykę przed zakupami, ale odsłuchy testowe to tylko 50% przyjemności, druga połowa to czasochłonna logistyka. I nie rzadko kłopot z tym związany. Satysfakcja pojawia się dopiero po zakupie kiedy człowiek okrzepnie.

4m

  • Gość
26-03-2015, 17:28
U mnie odsłuchach Arioso of FA
Dobra, wygrzał się - pisz co słychać :)

Synthax

  • 2323 / 4105
  • Ekspert
26-03-2015, 17:40
U mnie odsłuchach Arioso of FA
Dobra, wygrzał się - pisz co słychać :)

Genialny wzmak, potężna przestrzeń, piękna głębia sceny. Jest praktycznie idealnie cichy na 94dB zestawie odgród. Gładkie wokale, angażujący sposób grania. Mój tranzystor (Crimson 620C) - wcale nie złej klasy, jest przy Arioso suchy jak wiór :/ Arioso jest też pięknie wykonane i bardzo solidne. Cichy start, nic nie szumi, brumi. Klasa. Tak bym to określił i wykonanie i dźwięk.
A teraz najlepsze - podłączyłem te 3,8W z zacisków kolumnowych do słuchawek orto i DT150 - i to dopiero jest ogień. Wszystko co do tej pory słuchałem to 3/4 tego co można było usłyszeć. Słuchawki nabrały absolutnie zdumiewającej kontroli basu, planu się wyraźniej pozaznaczały. Tak jakby można każdy ślad wieloszpulowca śledzić oddzielnie, nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem. A przy tym absolutnie zero szorstkości czy szklistości. Wszystko gładkie, nasycone, barwne, i wyraźne jak cięte skalpelem. Szok ogromny. Jedyna wada to że na słuchawkach słychać taki bardzo cichy brumek (jak w Lebenie, tylko Leben tak ma tylko w jednym kanale jeśli dobrze pamiętam)
Wspaniała konstrukcja, Feliks Audio wiedzą jak robić wzmaki, bez dwu zdań :)

sandacz

  • 268 / 4340
  • Zaawansowany użytkownik
05-04-2015, 14:28
^ Czytałem. Recenzję dobrze się czyta, ale meritum jest wyłącznie takie, że dobrze że się słucha muzyki na Espressivo. Trochę mało.

Niestety  dołączam do Klubu Olanych Przez Pana Feliksa - brak odpowiedzi na mejl.
Można chociaż to-to zwrócić w razie niezadowolenia? Sprzedaje firma, na odległość, więc chyba można.
SunDutch

Synthax

  • 2323 / 4105
  • Ekspert
05-04-2015, 15:48
Oczywiście że można zwrócić, ja na takiej zasadzie kupowałem ale został :)

Kontakt telefoniczny faktycznie bywa utrudniony - dla mnie to też poważna wada. Ale piszę maile często na adres i w zasadzie zawsze mam odpowiedź od syna Pana Henryka.

info@feliksaudio.pl

Co do meritum w recenzji, to tylko tyle i aż tyle. Odtwarzanie muzyki w sposób to wcale nie jest łatwa sprawa. Można mieć mega tor za grube pieniądze a nie czuć atmosfery muzyki, nie czuć jej obecności. Wszystko zależy od tego czego nam potrzeba. To jest tania, dobra lampa. W starej technologii, ręcznie wykonana, i brzmi z klimatem - kolejne słowo wytrych :).
« Ostatnia zmiana: 05-04-2015, 15:51 wysłana przez Synthax »

sandacz

  • 268 / 4340
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2015, 13:39
Szkopuł w tym, Synthax, że właśnie mejla nie dostałem. Telefonicznie nie próbowałem.
Podsumowując...
Obecnie brakuje mi sceny (raczej w płaszczyźnie głębi), jest też nieco nerwowo na pograniczu srednich i wysokich. "Obecność" też dość średnia, ale to chyba wynika ze średniej głębi. Dobrze, gdyby szczegóły zostały na obecnym, chyba dobrym poziomie.
Nada się?
Czy szkoda czasu i kasy (na test) moich i Feliksa?
SunDutch

aulait

  • 1377 / 5546
  • Ekspert
09-04-2015, 16:40
Szkopuł w tym, Synthax, że właśnie mejla nie dostałem. Telefonicznie nie próbowałem.
Podsumowując...
Obecnie brakuje mi sceny (raczej w płaszczyźnie głębi), jest też nieco nerwowo na pograniczu srednich i wysokich. "Obecność" też dość średnia, ale to chyba wynika ze średniej głębi. Dobrze, gdyby szczegóły zostały na obecnym, chyba dobrym poziomie.
Nada się?
Czy szkoda czasu i kasy (na test) moich i Feliksa?
Pana Henryka to najlepiej molestować telefonami właśnie :))) To nie typ niegrzecznego ignoranta, który ma innych dla zasady w .... . Totalnie odpływający pasjonat, dzwonisz piszesz a on "już, już Ci odpisze tylko jeszcze .... i znowu zapomina" :)
Jak się dodzwonisz, to też raczej powściągliwy w wypowiedziach.
Ja swojego Espressivo zdjąłem wczoraj z półki gdzie się kurzył od dłuższego czasu nieużywany i słucham od wczoraj. Espressivo Cię nie ukłuje ostrą średnicą i wysokimi. To już mój stary, ukochany Luxman L-530 szybciej Ci to zaserwuje, choć on też po ciepłej stornie mocy. Jeśli chodzi o przestrzeń to Espressivo z Luxem ma ciężko, bo Lux ma mistrzowską przestrzeń. Jednak jest ok. Z tym, że na Espressivo jednak bardziej gra w głowie przy Luxie. To ciekawe, bo jak orientuje źródła pozorne dźwięków to są  w tym samym miejscu w Luxie i Espressivo, ale kiedy o tym nie myślę to mimowolnie z Luxa bardziej z dystansem a Espressivo skupia dźwięki w głowie. Zresztą podłączony jako Pre Espressivo buduje plany bardziej do przodu a L-530 daaaaalego za ścianą jeszcze słychać różne smaczki.
Dzwoń do skutku do Pana Henryka, bo warto posłuchać. Używane zabytkowe Luxy są po parę tys. a nowy Espressivo duuuużo taniej. Niewiele drożej kosztuje Espressivo ze zdalnie sterowaną głośnością na zmotoryzowanym niebieskim Alpsie. Regulacja działa bardzo precyzyjnie, powoli... dla mnie to kolejny plus dla Espressivo. No fajny jest, ale jak sam nie posłuchasz to nie będziesz wiedział, czy to jest to czego szukasz ;)

aulait

  • 1377 / 5546
  • Ekspert
09-04-2015, 16:42
Dodam tylko, że oba generują już w taki sposób przestrzeń, że niejednokrotnie Ściągałem słuchawki ponieważ wydawało mi się, że nie odłączyłem kolumn.

marcowyleń

  • 39 / 3315
  • Użytkownik
09-04-2015, 16:58
Witam,
mój obecny zestaw to  AKG k 240 monitor 600 Ohm plus stara 1 bitowa zmieniarka CD JVC xl f154
gra to razem całkiem dobrze. Zastanawiam się czy wzmacniacz espressivo-e wniósłby tu jakąś wyraźną poprawę.

Espressivo-E już u mnie jest, ale jak na razie żadnego ocieplenia nie odczułem. Nie powiem gra bardzo ładnie ale i bez niego samo wyjście słuchawkowe też daje ładny dźwięk.


Co o tym myśleć? Myślałem że może te słuchawki AKG K240 600 ohm, że może w nich tkwi sedno ale słuchałem je wcześniej w salonie HiFi podłączone do małego wzmacniacza hybrydowego , bardzo popularnego za około 800zł i tam różnica była wyczuwalna między wyjściem ze wzmacniacza a tym z CD.


Czy może chodzić o wygrzanie wzmacniacza, czy o kabelek czy jeszcze o coś innego tego nie wiem.....?

aulait

  • 1377 / 5546
  • Ekspert
09-04-2015, 17:26
Witam,
mój obecny zestaw to  AKG k 240 monitor 600 Ohm plus stara 1 bitowa zmieniarka CD JVC xl f154
gra to razem całkiem dobrze. Zastanawiam się czy wzmacniacz espressivo-e wniósłby tu jakąś wyraźną poprawę.

Espressivo-E już u mnie jest, ale jak na razie żadnego ocieplenia nie odczułem. Nie powiem gra bardzo ładnie ale i bez niego samo wyjście słuchawkowe też daje ładny dźwięk.


Co o tym myśleć? Myślałem że może te słuchawki AKG K240 600 ohm, że może w nich tkwi sedno ale słuchałem je wcześniej w salonie HiFi podłączone do małego wzmacniacza hybrydowego , bardzo popularnego za około 800zł i tam różnica była wyczuwalna między wyjściem ze wzmacniacza a tym z CD.


Czy może chodzić o wygrzanie wzmacniacza, czy o kabelek czy jeszcze o coś innego tego nie wiem.....?
W salonie Hi Fi słuchałeś swojego odtwarzacza CD czy tego jaki był w sklepie? Może brak wyraźnej poprawy jest związany z ograniczeniami Twojego odtwarzacza CD?

marcowyleń

  • 39 / 3315
  • Użytkownik
09-04-2015, 22:41
Było to CD z salonu o porównywalnej klasie. Podłączałem wtedy dwa popularne wzmacniacze jeden tranzystorowy za 1500 i ten hybrydowy za około 800 zł. Ten hybrydowy dawał wyraźne polepszenie, natomiast ten tranzystorowy nie.

Płyta była moja specjalnie wybrałem do tego celu wielokrotnie przesłuchiwaną Das Lied von der Erde Mahler'a. Dało mi to możliwość porównania CD sklepowego i tego na którym tej płyty słuchałem do tej pory. Olśnienia nie było, dopiero z hybrydy wyraźna poprawa .

Zacząłem się zastanawiać nad kabelkiem bo ten którym było łączone CD w sklepie to był jakiś jak mi powiedział sprzedawca super interkonekt za 800 zł, wtedy trochę mnie to ubawiło, ale teraz zastanawiam się nad wszelkimi możliwościami.

Mój odtwarzacz CD może nie jest najlepszy z najlepszych, ale jak napisałem na wstępie gra dosyć ładnie. Tyle wszędzie się wypisuje jak to wzmacniacz słuchawkowy poprawia dźwięk, że postanowiłem zobaczyć czy może być lepiej niż jest bezpośrednio z odtwarzacza.

aulait

  • 1377 / 5546
  • Ekspert
10-04-2015, 05:33
Jeśli mogę Ci coś zasugerować, to jednak stawiałbym na wymianę odtwarzacza. Polecam Marantza CD 42 mk2, CD 52 mk2 i CD 52 mk2 SE. Ja w tym momencie słucham Marantza CD 52 mk2 SE plus Espressivo-E i obojętnie jakim kabelkiem to złącze, jest ciepło, przestrzennie i bardzo przyjemnie. Takie CD kupisz na a..... za 100 do 300 zł i zawsze bez straty możesz odsprzedać jeśli Ci nie będzie odpowiadało. Budżetowe odtwarzacze CD grają naprawdę różnie i zdecydowanie bardziej wpływają na dźwięk niż kabelki.
Jeśli sprzedawca polecał Ci kabelek za osiem stówek do taniego odtwarzacza CD to bardzo źle o nim to świadczy i nie sugerowałbym się jego poradami.
 

sandacz

  • 268 / 4340
  • Zaawansowany użytkownik
10-04-2015, 09:31
Aulait, zrozumiałem w takim razie, że Espressivo gra bliskim pierwszym planem - co by mi nie odpowiadało. Wolę ogarniać muzykę, a nie być przez nią ogarnianym. Z drugiej strony może nieźle się zgrać z Nostromo Wolf, który ewidentnie oddala przekaz i nieco podnosi scenę do góry ;-)
Tak czy inaczej, trzeba słuchać... Tylko te żarówki, przez niektórych szumnie zwane "lampami", irytują mnie już przed kontaktem z nimi. Nagrzać trzeba to-to przed słuchaniem, po pewnym czasie wymienić, kombinować pod kątem brzmienia... Ech.
SunDutch

marcowyleń

  • 39 / 3315
  • Użytkownik
10-04-2015, 10:00
Dziękuję za zainteresowanie
Gwoli ścisłości nie powiedziałem, że chciał mi ten kabelek sprzedać ino, że użyczył do odsłuchu.
Co zaś się tyczy źródła, to miałem podobną sytuację z amplitunerem, ten sam odtwarzacz CD i gramofon Adam grało to czysto bez jakichkolwiek zakłóceń ale jakoś chudo bez wypełnienia. Wymieniłem kolumny, dźwięk był nadal taki sam, dopiero po wymianie wzmacniacza zaczęło to jakoś grać.
Co zaś się tyczy proponowanego odtwarzacza Marantz Disc :

CDMarantza CD 42 mk2 , 52 mk2                           JVC XL-F154( ten co mam)

Digital converter: SAA7350GP                               

CD Mechanism: CDM-4/19
Frequency response: 20Hz to 20kHz                      2 Hz- 20000Hz
Dynamic range: 96dB                                                96 dB (1kHz)
Signal to Noise Ratio: 105dB                                    107 dB
Channel separation: 90dB                                           94 dB (1 kHz)
Total harmonic distortion: 0.0064%                             0,0022 % (1kHz)
Line output: 2V
Według tego co podają instrukcję obsługi posiadany obecnie przeze mnie odtwarzacz nie odbiega parametrami od tych dwóch modeli. Problem musi być więc gdzie indziej. Jak już wspomniałem z kolumnami Radian Reaserch i wzmacniaczem Loewe  gra to dobrze.

Nie powiedziałem natomiast, że z Espressivo -E gra to źle, powiedziałem tylko, że jak na razie nie zauważam owego osławionego ocieplenia, które to podobno dają wzmacniacze lampowe.

Poczekam jeszcze aż pogra to wszystko razem 50  godzin.

Mam jeszcze pytanie do wszystkich mających porównanie słuchawek AKG K240 600 Ohm i Beyerdynamic DT 880, 990 czy te Beyerdynamic mogą okazać się cieplejsze w brzmieniu?

Wracając do kabelka, otóż taki kabelek może mieć znaczenie. Jak wiemy z lekcji elektroniki ze szkoły, taki kabelek dla prądu zmiennego jest układem posiadającym składowe : pojemnościową, indukcyjną, składową impedancji jest więc w pewnym sensie filtrem. Zatem w pewnych pasmach będzie miał tłumienie większe a w innych mniejsze.
Mało tego czasem taki kabelek może zacząć działać jak antena odbiorcza, bywa tak z kablami mikrofonowymi.

Ale  kabelek to nie wszystko są jeszcze lampy i słuchawki  i może tam należy kopać.