Audiohobby.pl

wasz ulubiony dac

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
13-11-2024, 15:57
No i co z tymi dacami Panowie? Po 10 latach.

pień

  • 2470 / 1241
  • Ekspert
14-11-2024, 10:49
Chyba cisza :)   Śmiem twierdzić że obecnie produkowane to którego by nie wziął to >będziesz pan zadowolony.
   No a tak poza tym to mnie w DIY  ścieżki zaprowadziły.   
Jakoś tak wyszło że zacząłem interesować się układami firmy Asahi Kasei i postanowiłem zlutować dac-a na nich.    Konkretnie to na po pożarowe już AK4493SEQ - VELVETSOUND.     Dużo poczytałem o tym i cóż-  nie ma co ukrywać że raczej samodzielnie płyty na ten układ to nie zrobię i zacząłem poszukiwać gotowca.   Natrafiłem w końcu na bardzo fajną płytkę z tymi układami ,  po wzmacniaczowemu to byłaby dual mono :)   Najważniejsze było jednak to że wyposażona w wyprowadzenia pod zworki umożliwiające tasowanie tych wszystkich filtrów- trybów pracy itp.   
  To był koszmar zgrać to z interfejsem który też swoje fochy miał.   Kupa błędów w opisie tak płytki dac-a  jak i interfejsu i zanim skapowałem na piechotę jak to ma być to o mało nie osiwiałem.
  Gdy już to wszystko odpaliłem to cóż mogę powiedzieć?
    Cały >Velvetsound<    to nie jest tylko z powietrza wziętym napisem żeby ładnie wyglądało.
Układ ten gra jak najbardziej analogowo :)    Przebija wszystko czego wcześniej miałem okazję posłuchać-  wszelkie legendy z dawnych czasów.
   A sam dac jako >wyrób gotowy<   oczywiście dekoduje wsio co tylko możliwe :)   To taki mały dodatkowy bonus.
Odkąd zszedł ze >stołu produkcyjnego<  to gra praktycznie non-stop i chyba dobrze wyszedł bo nie wylazła dotychczas żadna usterka

... wróć,  skłamałem-   nie dekoduje wszystkiego co popadnie.   Niektórych plików m4a  nie chce się dotykać,  tak połowy hehehehe.  Dlaczego nie to cholera wie ale specjalnie mnie to nie interesuje i nie wnikam.   Możliwe że sam interfejs pada na nich bo wyświetla wtedy kreski w ich opisie.   Rozumiem że nie kuma co za diadostwo. 
« Ostatnia zmiana: 14-11-2024, 10:59 wysłana przez pień »