Audiohobby.pl

Philips Fidelio X1 L1 L2

nigi

  • 151 / 5868
  • Aktywny użytkownik
17-10-2014, 21:36
Jak dla mnie to L2 są super. Da się posługiwać nimi jako portable,  a i w domu jakoś tak wygryzły DT990. Nie tak wygodne,  ale poza uciskiem na czubek bańki OK,  za to dźwięk jest świetny. Leżę lub łażę i słucham z samsunga z wolfsonem, neutron + lekkie podbicie na okolicy 500 Hz i jest bardzo miło i mogę coś jeszcze porobić koło obejścia. Bardzo lekkie V,  ale bez przesady. Doskonały kompromis między skrajami pasma-funem, a audiofilską-średnicą. Wymienny kabelek. Ładne. Tanie. Nie mam dobrego wzmaka, więc nie wiem jak się skalują. Z dziury w roksanie też fajnie,  ale wolę bas DT990,  lepiej pasują impedencyjnie chyba.
« Ostatnia zmiana: 17-10-2014, 21:39 wysłana przez nigi »
___________________
 Pozdrawiam,  Nigi.

StartRockToday

  • 171 / 4668
  • Aktywny użytkownik
21-10-2014, 01:46
O, fajnie, dzięki za wrażenia. One są tak skonstruowane, żeby grać bardzo fajnie na słabszych źródłach. Wtedy można powiedzieć grają normalnie. U mnie na samsungu na wolfsonie, ale konfig BADA 2.0 LA1, a nie stery androida też graja bardzo fajnie zachowując rozdzielczość wysokich tonów. Bas z takich źródeł nabiera objętości i jest tak bardziej funowo. Z X5 mamy aż przesadne hifi. Też wolę je od DT990, choć te są bardziej wyczynowe jak zauważyłeś, ja wolę fidelio za to, że jest lepiej wg. mnie zszyte pasmo. No ale tutaj będzie kwestia źródła, zastosowań i gustów.

Ja jestem ciekawy SHP9500, jakoś mało o nich było. Fatso na sąsiednim forum pochwalił się ich nabytkiem. Dla mnie pozycja do przetestowania, ale muszę, bardziej basowe źródło dorwać, bo pewnie pewnie byłby dla mnie za lekkie w brzmieniu, L2 są na styk.

Jest jeszcze oczekiwanie na X2 :D

StartRockToday

  • 171 / 4668
  • Aktywny użytkownik
25-02-2015, 17:55
Shp9500 u mnie były, ale wyszły.

Dzisiaj powitałem Fidelio X2. Wygrzewanie nagłowne czas zacząć. :)

nigi

  • 151 / 5868
  • Aktywny użytkownik
25-02-2015, 20:40
Napisz co się wykluje z tego grzania. Porównaj do L2 i 990 jak możesz. U mnie w domu z Roksana jednak 990 górą po wymianie padów na nowe. Ale i tak więcej używam L2 z fonem ,  bo jak już odpalam cały system to wolę słuchać na kolumnach.
___________________
 Pozdrawiam,  Nigi.

StartRockToday

  • 171 / 4668
  • Aktywny użytkownik
26-02-2015, 09:51
Mogę napisać, ale tylko z pamięci, a ta jak wiadomo może być mylna.


Zresztą paradoksalnie wszystkie te słuchawki są dość zbliżone, x2 najciemniejsze i mają lekko więcej basu. Jakościo i przyjemnościowo jest podobnie, aczkolwiek pasmo fidelio jednych i drugich jest gustowniej uszyte. 990 mają najwięcej pazura, L2 mają mniej, ale podbicie na 2k dalej sprawia że są dynamiczne, szybkie, doświetlone i nerwowe trochę. X2 są równe i wolniejsze, a co za tym idzie większa gestość i relax. Wszystkie 3 pary bardzo doceniam, aczkolwiek x2 jeszcze nie pokazały mi wszystkiego. :)

nigi

  • 151 / 5868
  • Aktywny użytkownik
26-02-2015, 14:41
Dzięki, czyli nie warto x2 chyba mając L2 i 990. W tym roku musze upgradowac mieszkanie i to będzie boleć finansowo.
___________________
 Pozdrawiam,  Nigi.

StartRockToday

  • 171 / 4668
  • Aktywny użytkownik
26-02-2015, 17:28
Spokojnie możesz zostać z tym co masz do czasu, aż posłuchasz X2 :)

X2 są świetne i nie żałuje zamiany, nawet ze względu na to, że mam jeden dylemat - których słuchać - mniej. :P lecz zarówno l2 jak i dt to już wyższa półka jeśli chodzi o dynamiki, dt mają duży potencjał W kwestii dobrania toru. Bardzo dobre tyle że inne. Lepiej doświetlone, więcej powietrza w scenie, ale słabsza średnica.

nigi

  • 151 / 5868
  • Aktywny użytkownik
26-02-2015, 19:12
W L2 koryguje delikatnie średnicę bardzo dobrym parametrycznym eq w neutronie na telefonie. Dla 990 zafunduje jakąś lampkę kiedyś. Jak padną kupię 600 omowe. Jestem basolubem.:-)   Została mi mięta do 990 jako spadek z czasów kolektorów unitry w jodełkę.
___________________
 Pozdrawiam,  Nigi.

StartRockToday

  • 171 / 4668
  • Aktywny użytkownik
27-02-2015, 18:51
DT990 to bardziej konturowe, monitorowe granie. Świetne. X2 są po prostu inne, mają mniej narzucający się charakter. Dlatego 990 mają większy wow faktor. Lecz z tego samego powodu można też X2 ocenić wyżej. Kwestia preferencji. 

Cały czas grzałem X2. Góra się rozciągnęła, średnica poszła do przodu, bas wyraźnie zmalał, scena się otworzyła. Stały się szybsze, przejrzystsze, bardziej szczegółowe. Zobaczymy jak będzie przy dalszym wygrzewaniu i w innych połączeniach. Teraz to są bardziej równe niż SHP9500 tyle, że bas jest dużo lepszej jakości, a w niskim nie brakuje dociążenia.  Reszta pasma też jest dużo lepszej jakości, ale ilościowo shp miały średnicy trochę więcej. To mnie motywuje chyba do zmiany softu w fiio X5. Philipy trzeba wygrzewać jakieś 140h. u mnie 30h dopiero grają, nie zdziwiłbym jakby się jeszcze bardziej otworzyły. Różne opinie o X2 wynikają właśnie z braku wygrzania i różnych źródeł.

X1 vs X2

 Jak ktoś chce basu i ciepła to może a nawet powinien zostać przy X1. Albo myśleć o odpowiednim źródle do X2. Bo przede wszystkich charakterem balansem się zmieniły. Lecz przy tej zmianie  pewne rzeczy też uległy poprawie. Tak z pamięci:

- Dużo lepiej widać co się dzieje na scenie i to w każdym wymiarze i w 3D.

- Bas jest ciaśniejszy ma lepszą kontrolę.

- Średnica już się nie cofa, idzie równo z muzyką, nic jej nie przymula.

- Góra przestała być dziwna i drażniąca dla mnie. Jest delikatna i niemęcząca, szczegółowa, gładka, ale nie do końca, co mi akurat pod względem gustu odpowiada.

 X1 - wyraźna ciepła Vka z artefaktami na górze. Świetne w wyszukanej muzyce, w gorszej jakości mogły się gubić i coś zamazywać.

X2 - pełna neutralność bez strat na skrajach pasma. Właściwie materiał tak jak został nagrany to tak go słychać, lecz się już nie gubią w gorszej muzyce.

« Ostatnia zmiana: 27-02-2015, 21:34 wysłana przez StartRockToday »

gabler1

  • 44 / 4490
  • Użytkownik
03-04-2015, 11:28
Jak l2 spisują się z dobrym stacjonarnym wzmakiem, warto sobie nimi głowę zawracać,czy mają tylko sens w Portable,słuchałem chwilę w saturnie ,naprawdę wywarły na mnie pozytywne wrażenie, ale ważne jest jak zagrają ze stacjonarną,ktoś gdzieś pisał,że najlepiej dogadają się z Portable

belesiu

  • 8 / 3491
  • Nowy użytkownik
01-06-2015, 22:57
L2 nie są jakoś szczególnie wybredne jeśli chodzi o źródło. U mnie grają dobrze (a nawet bardzo dobrze) już z telefonu (nie bijcieeee!) Xperia Z3 compact. Jednak podłączone do stacjonarnego zestawu, w którym za wzmacniacz służy integra Audio-GD 11.32 wyraźnie zyskują na szczegółowości, ilości i kontroli basu. Minimalnie poszerza się scena i dźwięk ogólnie staje się bardziej dociążony i soczysty, choć ciągle zostaje po jasnej stronie mocy (w 11.32 jest przetwornik Sabre).
Z opisów i opinii, które zbierałem po sieci przed podjęciem decyzji zakupu wynikało, że nie są to słuchawki, które dodają blasku zestawowi stacjonarnemu, ale u mnie wygryzły w zasadzie wszystko (nie, żebym jakąś stajnią bogatą dysponował). Podobno jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, ale mnie się właśnie najbardziej podoba ich uniwersalność.
Jedyny kłopot miałem ze wspomnianym gdzieś powyżej uciskiem czubka głowy (z tego powodu zwróciłem kiedyś DT880), ale poradziłem sobie przyklejając specjalnie wyprofilowany pasek gąbki - teraz jest idealnie.