Audiohobby.pl

Black/Death/Thrash Metal - czyli Klub Miłośników Łojenia II.

Chaos

  • 840 / 4957
  • Ekspert
02-06-2014, 01:50
> Heji
Pungent Stench! nie slyszalem ich od dwoch dekad. to oni tak nisko potem upadli? to kiedys byl zespol dath-grind, a tu taka ladna muzyczka. no nie jest to moje granie. za starych, dobrych czasow pyty: "For God Your Soul... for Me Your Flesh" i "Been Caught Buttering" miazdzyly. no ale to stare dzieje...

Roky Erickson i 13th Floor Elevators to calkiem ciekawa muza. dzieki tobie zrobilem sobie szybki kurs ich tworczosci. przyznam ze nie wiedzialem iz \'Night of the Vampire" to cover. ja tak wlasnie mam ze lubie albo spokojne granie albo totalne napierdalanie. nie przepadam za to za tak zwana muzyka srodka dlatego wersja "Night of the..." Roky\'iego bardziej mi przypadla do gustu niz wykonanie Entombed. dzieki!

Chaos

  • 840 / 4957
  • Ekspert
02-06-2014, 20:44
oczywiscie mialo byc: death-grind przy Pungent Stench:-)

WOY

  • 574 / 4618
  • Ekspert
02-06-2014, 23:47
>Chaos
Przepraszam że nie w gatunku o jakim  temat ale muszę spytać, słuchałeś ostatniego Crowbar?

Chaos

  • 840 / 4957
  • Ekspert
06-06-2014, 23:59
Crowbar to nie moje klimaty. muzyka jest nawet nawet ale z takim wokalem juz mi nie podchodzi.

wybieram sie za to na taki zestaw:

Chaos

  • 840 / 4957
  • Ekspert
09-06-2014, 01:23
> Max
no i jak tam Anthrax? byles na koncercie?

Chaos

  • 840 / 4957
  • Ekspert
21-06-2014, 02:03
koncert Incantation byl bardzo udany. w sumie przyszlo jakies 40 osob, serio. mialem wrazenie ze muzykow i ekipy jest wiecej niz publiki. czy to zle? nie bo przyszli ci ktorzy wiedzieli o co chodzi. takiego szalonego mlyna pod scena to ja ostatnio nawet na Deicide nie widzialem. bardzo fajnie tez wypadl Supreme Lord. zreszta w skladzie Incantation, na basie gral Reyash. przed koncertem zalapalem sie na probe samej gwiazdy. przyznam ze wygladalo to troche zabawnie jak siwy John McEntee, z okularami na nosie, desperacko probowal wraz z gosciem od brzmienia cos wydusic z kiepskiej akustyki klubu. potem na szczescie byl juz tylko kult!

jesli mialbym polecic cos ze studyjnych plyt Incantation to na pewno: "Diabolical Conquest" i ostatnia "Dirges of Elysium". pozostale albumy choc przyzwoite, jakos do mnie nie trafiaja. utwory z nich prezentuja sie znacznie lepiej w wersji live.

WOY

  • 574 / 4618
  • Ekspert
23-07-2014, 22:26
Dzisiaj syn podrzucił mi Divine Heresy.
A ponieważ lubię jak gra Tim Yeung nie powiem...... spodobało mi się.
I pomyśleć że jest jeszcze tyle rzeczy które przegapiłem.

mikolaj612

  • 347 / 3567
  • Zaawansowany użytkownik
23-07-2014, 22:45
Teraz pojawił się nowy album Overkill ;)

A niebawem coś bardziej nowoczesnego czyli Machine Head.

WOY

  • 574 / 4618
  • Ekspert
16-08-2014, 10:16
Gdzie się nam zapodział ojciec założyciel???
Chaos nie śpij!!! 

WOY

  • 574 / 4618
  • Ekspert
16-08-2014, 11:19
Pierwsza ich płyta zdecydowanie jest lepsza. Mniej na niej plumkania.
« Ostatnia zmiana: 16-08-2014, 11:22 wysłana przez WOY »

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
16-08-2014, 19:59
@Chaos zazdroszczę Ci tego Incantation. Onward to golgotha to była jedna z tych płyt, która wbiła mnie głęboko w fotel zanim zrozumiałem, że można "aż tak ciężko".

Diabolical Conquest u mnie na drugim miejscu.
« Ostatnia zmiana: 16-08-2014, 20:04 wysłana przez -Pawel- »

Chaos

  • 840 / 4957
  • Ekspert
25-08-2014, 01:16
jestem, jestem...

pare dni temu widzialem w gazecie zdjecie przedstawiajace "separatystow" pozujacych do "sweet foci" przy flakach ukrainskiego zolnierza. mysle ze komentarz jest tutaj zbedny...

czas wiec na nastepna kapele z ukrainy. niech to bedzie taki moj symboliczny, maly support dla sasiadow ktorzy walcza z najezdzca.
Kroda, trzeci w kolejnosci moj ulubiny band z ukrainy. wlasciwie to przez wiekszosc czasu byl to tylko projekt. dopiero niedawno Kroda nabrala charakteru normalnego zespolu i przyznam ze to nowe wcielenie jakos do mnie nie trafia... no ale do rzeczy. klasyczny okres dzialalnosci to mieszanka metalu i sporej ilosci folku. tego drugiego nie jest jednak na tyle duzo zeby nazwa "metal" tu nie pasowala. mamy tu death metalowy ciezar, growling, troche thrashu i calkiem sporo heavy metalowej melodyki. niestety, od strony aranzacyjnej nie brzmi to zbyt swiezo. najgorsza jest perkusja ktora stuka jak na koncercie disco polo. ale... to wszystko jest zaprawione bardzo skocznymi i sprawnie zagranymi motywami folkowymi. to wlasnie ta ludowa czesc muzyki spaja pozostale elementy w calosc i porywa podczas sluchania. pamietam ze moj pierwszy kontakt z Kroda wywolal u mnie tylko usmiech politowania. potem jednak, przy ktoryms z kolejnych odsluchow, przestalem sie napinac i dalem sie poniesc ludowej zabawie:-) a dzis nie wyobrazam juz sobie mojej plytoteki bez tej kapeli. jeszcze tylko slowo o tekstach. podobnie jak u Drudkh i Nokturnal Mortum, dominuja tutaj tematy pogansko-patriotyczne.
z plyt na poczatek polecam "Towards the Firmaments Verge of Life..." i "Live in Lemberg". na tym drugim, koncertowym albumie, mozna uslyszec ze aranzacje na zywo brzmia znacznie lepiej niz na plytach studyjnych.

Chaos

  • 840 / 4957
  • Ekspert
25-08-2014, 01:16
u mnie w miescie, znowu fajny koncert sie szykuje. po 20 latach, bede mial okazje ponownie zobaczyc Vadera.
« Ostatnia zmiana: 25-08-2014, 01:27 wysłana przez Chaos »

Chaos

  • 840 / 4957
  • Ekspert
14-09-2014, 13:59
koncert calm hatchery + vesania + vader za mna. bylo dobrze a nawet zaskakujaco ale po kolei.
ci pierwsi to nie moja bajka. zagrali jednak kawalek "bomby nad warszawa" z dedykacja dla "chlopakow co zgineli w stolicy". tematy rodzime zawsze mile widziane wiec plus dla nich.
vesania mnie dosc mocno zaskoczyla. spodziewalem sie casio-metalu dla nastolatek a dostalem calkiem klimatyczna, bardzo fajnie zaprezentowana muze. tego typu "pseudo-black" metalowe kapelki zawsze omijalem szerokim lukiem a tu prosze. nie wiem czy to ja sie starzeje czy tez goscie z vesani tak dojrzeli. muzycy to bardzo doswiadczeni, wystarczy wymienic chocby oriona czy daraya. z reguly jednak jest tak ze sukces i slawa powoduja ze artysci zaczynaja wpadac w ich sidla i klepia do konca zycia sprawdzone wzorce-towary. w przypadku vesani wydaje sie byc inaczej i mam nadzieje ze tak zostanie.
vader wypadl dobrze czyli lepiej niz sie spodziewalem. po 20 latach to juz inny zespol. kiedys awangarda swiatowego death metalu, dzis raczej wzorcowy zespol metalowy. profesjonalizm, doswiadczenie i szacunek dla metalowej tradycji. tego wieczora klub byl ich. peter ma juz taki status ze nie musi sie obawiac o frekwencje i odbior. na sali bylo sporo weteranow ale tez i bardzo mlodych ludzi. to wlasnie ci mlodsi robili piekny mlyn pod scena i najbardziej zywiolowo reagowali na dzwieki. przy kawalku z wiedzmina, myslalem ze rozniosa klub na strzepy. swoja droga to chyba najgorszy utwor jaki nagral vader, przynajmniej w mojej opini. na szczescie byl tez secik z moich czasow, swietnie zagrane: "dark age", "silent empire" i "sothis". na koniec troche rock'n'rolla i... odtworzony marsz imperialny. fajny akcent na zakonczenie wieczoru.
brzmienie bylo jak na taki klub jak "alibi" calkiem dobre. wszystko zalezalo od miejsca. jak ktos sie rozlozyl w lozy ze stolikiem to wiadomo ze mial buczenie. pod scena nie sprawdzalem ale pewnie tez byl jazgot. mozna bylo jednak znalezc miejsca gdzie wszytko brzmialo w miare rowno i intensywnie jak na koncert metalowy przystalo.

Chaos

  • 840 / 4957
  • Ekspert
21-09-2014, 00:58
jak ktos jeszcze nie widzial to polecam, swietny koncert:

Emperor - Live @ Wacken 2014 (Full Show, Pro Shot) [HD]