Audiohobby.pl

Klub miłośników muzyki poważnej

pień

  • 2239 / 1032
  • Ekspert
07-02-2024, 07:07
Dzięki Chaos  za przypomnienie.

I raczej głośno nie będzie :)
   Uśmiech dlatego że jestem optymistą.
 Dla mnie pojęcie >muzyka poważna<  nie ma sensu.   Muzyka jest częścią historii a my nie żyjemy we wszystkich czasach na raz i muzyka jakiej słuchamy to taka która uwiązana jest z naszym czasem.   
  Jednak każdy zapewne robi wycieczki :)    w historię.   Ja tak też mam, ale nie jest to na zasadzie jakiegoś głębokiego poznawania no bo, czas zakotwiczenia inny.   
Wszystko u mnie na zasadzie >play listy przebojów <     :)   
   Jedną z ważniejszych pozycji na niej jest dla mnie :



    A nawet płyty solidnej nie posiadam :(   
Ale mam za to 1100 metrów znakomicie zapisanej taśmy :)   Jakimś fartem gdzieś kiedyś-  kupiona skrzynka taśm z rozgłośni ZDF wprawdzie-  ale to nie szkodzi-  wykonanie znakomite i choćby dla tej jednej taśmy warto było kupić solidnego szpulowca.
ed:  wróć-  tej taśmy jest więcej bo to duża szpula-   kilometr jest na małej :)


« Ostatnia zmiana: 07-02-2024, 07:15 wysłana przez pień »

Chaos

  • 844 / 4987
  • Ekspert
08-02-2024, 01:52
pień, ratujesz honor forum. Są tu jeszcze oprócz serwisantów i zbieraczy złomu, słuchacze muzyki:-)

Ja "żyję we wszystkich czasach". Haydn, Beethoven czy Szymanowski żyją dla mnie nadal. Ich muzyka trwa i jest istotną składową naszej cywilizacji, mojej cywilizacji. Wczoraj, dziś co za różnica, inne style ale ludzie tacy sami. Upadki, wzloty, piękno i groza, tak jak dzisiaj. Trochę mi tylko zajęło żeby to zrozumieć.

Peer Gynta Griega bardzo lubię. Nie znam tego wykonania więc w wolnym czasie chętnie posłucham. Dzięki!
U mnie rolę edukatora pełni Radiowa Dwójka. Jak tam coś mi przypasuje to słucham ze Spotifaja a potem ewentualnie kupuję na płytach.
 
Skrzynki z taśmami zazdroszczę. Ja nie mam szpulaka a na zwykłych kaseciakach klasyki raczej nie słucham. Czasem zdarzy mi się zrobić jakąś roboczą kopię na metalówce jednak zdecydowanie wolę LP, CD i SACD. Kasety kocham i często używam ale przy innych gatunkach muzyki.

pień

  • 2239 / 1032
  • Ekspert
08-02-2024, 19:29
 No ale ja jestem zbieraczem złomu :)   Bo serwisant to raczej nie.
   Tzn.  od jakiegoś czasu już nie zbieram jakichś padłych legendarnych wzmaków itp....   
  ( na chyba 15 starych legend ze złotej ery -  trzy grają spoko-  reszte można śmiało na odzysk dawać )
Jedynie na magnetofony jeszcze mogę się skusić.

pień

  • 2239 / 1032
  • Ekspert
09-04-2024, 20:04
Ja "żyję we wszystkich czasach".

Wiesz co?   Dzisiaj zahaczyłem o inne czasy. 
Właściwie to one mnie zahaczyły i to dosyć solidnie :)
  Byłem podczas przerwy w pracy w sklepie-komisie ze sprzętem audio, nie pierwszy raz .
Skończyło się tak że do ostatniego klienta troszkę się spóźniłem.  Owo troszkę to 118 minut-  tak pokazał skaner DHL-a  bo to turę dla nich jechałem. 
 Powodem lekkiej obsuwy w czasie nie był w zasadzie jakiś wyjątkowy sprzęt grający a płyta pewnej pani :)
  Która przyszła do sklepu żeby >   porządnie posłuchać tej starej płyty.   
Płyta z wyglądu nic specjalnego-  zwykła winylowa i na dodatek rosyjska gdzieś tam z lat 70-tych.     A na płycie muzyka z baletu > Dziadek do orzechów, Piotra Czajkowskiego, pod dyrekcją Jewgienija Swietłanowa.   
  Jako miłośnik muzy poważnej zapewne gościa kojarzysz :)
Dla zasady napiszę że w tym przypadku na dziadka :)  wolę mówić Szczołkunczuk -
   Oczywiście nie jest to mi obce i nawet mam w domu CD,  wykonanie pod batutą bardzo znanego dyrygenta który ma przed nazwiskiem >von<   Orkiestra też nie w kij dmuchał.
   No więc tak:   wykonanie które posiadam-  z całym szacunkiem dla pana >von<  przed nazwiskiem ma tyle polotu i architektonicznej lekkości w sobie niczym gmach  Bundestagu .    Fajna budka w sumie hehehee.
   Po robocie nawet zahaczyłem o mediamarkt bo w przypominajce chwalili mi się że maja kupę nowych fajnych płyt.   Nie wiem co ja sobie myślałem tam jadąc ?  Na miejscu okazało się że najbardziej tzw.  poważną muzykę reprezentować może Taylor Swift-  czy jak jej tam.
W sumie fajna laska i na teledyskach mi nie zawadza-  przy czym audio nie musi być włączone -  w niektórych wypadkach wolę nieme kino :)
  No i teraz ma problem- gdzie wyrwać rosyjską płytę Szczołkunczuka pod batutą Swietłanowa z 70-tych lat.   Gdybyś coś wiedział Chaosie to daj znać, proszę.
    A może ktoś inny coś-gdzieś itd....     :)
   

Chaos

  • 844 / 4987
  • Ekspert
14-04-2024, 00:27
pień, przepraszam że dopiero teraz odpisuję ale ostatnio rzadko zaglądam na forum.

Obawiam się że za dużo ci nie pomogę bo od jakiegoś czasu od kacapskiej muzyki trzymam się z daleka. Spróbuj poszukać tutaj:
https://www.discogs.com/
Discogs nie jest zbyt dobry do muzyki poważnej ale nic lepszego nie znam.
W Polsce Mediaki już w ogóle nie mają w sprzedaży płyt.

Ja się ostatnio narkotyzuję Bachem. Strasznie lubię barok a właściwie go nie znam. Bardzo wpadł mi w ucho box ze zdjęcia. Niestety znalazłem go tylko za oceanem więc gdyby ktoś widział bliżej to niech da znać. Szukam tylko nówki.

pień

  • 2239 / 1032
  • Ekspert
14-04-2024, 08:59
Trzeba będzie chyba trochę grzebać :)   Ja tak na szybko u źródła ale takiego pudełka tam nie widzę-  może słabo patrzę ?   Przegrzeb trochę na wszelki wypadek.
 https://haensslerprofil.de/shop/kuenstler/bach-collegium-stut/

No a co do kacapskiej muzyki-  no takie czasy mamy że ja tam się nie dziwię trzymania z daleka.    Dziadka do orzechów ja jeszcze ew. strawię bo to w sumie muzyka dla dzieci a co z nich wyrosło potem to inna sprawa.