Audiohobby.pl

DT150 vs HD650 vs T70 - wynurzenia...

Synthax

  • 2323 / 4113
  • Ekspert
24-03-2014, 23:30
Witajcie,
Miałem małą przerwę w słuchaniu - budowa kolumn i praca mocno mnie pochłonęły ostatnio. Dlatego z tym większą radością wróciłem do słuchawek parę dni temu. A dziś zrobiłem sobię mini solo jam z nausznikami. Refleksja jest taka że takie przerwy bardzo się przydają przy określaniu tego co tak na prawdę nam w duszy gra. Bo wiadomo kiedy sprzęt kupujemy stan emocji jest inny, kiedy pożyczamy jeszcze inny, a kiedy indziej z kolei pozostałe okoliczności zaciemniają nam obraz/dźwięk.
Zachęcam do dyskusji i dzielenia się Waszymi opiniami. Moje są następujące:

Faworytem bezsprzecznie są DT150 - te słuchawki mają dla mnie to coś co w muzyce cenię - spójność, nasycenie i naturalność. Mogę słuchać ich bardzo długo, rzadko zaliczją wpadki a odpowiednie ułożenie na głowie + welurowe pady eliminują wadę w postaci, czasem, zbyt autorytarnego choć zawsze wyraźnego basu.

Drugie miejsce to T70 - cenię je za rzetelność i czytelność przekazu, są świetne w muzyce akustycznej no i bardzo wygodne. Niestety ustępują tej ferii barw którą oferują DT150. Nie przenoszą w tę fascynującą atmosferę nagrania jak DT-ki. Mimo tego dobrze różnicują materiał. Ale jest w nich coś co nie pozwala tak zupełnie odpłynąć podczas odsłuchów.

Hd650 im dłużej mam tym gorzej je rozumiem. Niby ta barwa jest kremowa i nasycona, niby przestrzenne, ale cenię je najmniej. Są trochę za matowe dla mnie, są nienaturalne przy akustyce. Owszem wygodne, ale te smyki nie brzmią na nich, a wokale podawane są w nieco sztuczny sposób. Miło się słucha popu i gorszych realizacji, takiego easy listening, ale reszta bardziej wymagająca wychodzi jakoś nie tak z tych nauszników.

Oceny są subiektywne,to taki temat, moim kryterium jest radość ze słuchania i poczucie realizmu.

Opisane różnice występują według mnie niezależnie od toru ale dla porządku poniżej jest opis zestawu:
Źródło: Pioneer PD9700
DAC: Lampizator Level 4
Wzmacniacz: Espressivo-E
Kable słuchawkowe: stockowe
Interkonekt analogowy: Totem Sinew / Cardas 300B
Interkonekt cyfrowy: custom srebrzanka by Fikus
Kable zasilające: Furutech 314Ag
Listwa: Tomanek TAP8 z filtrem DC

  • Gość
25-03-2014, 00:32
Nie słyszałem tych DT150 ale wychodzi na to że to musi być jakiś kozak straszny. Koleżka z Poznania też sobie bardzo je ceni, i mówi że to właśnie na nich słucha, jeśli przychodzi od słuchawek, bo ogólnie to przekaz słuchawkowy mu nie leży. Aż dziw bierze że za takie pieniądze można mieć takie dobre słuchawy.

  • Gość
25-03-2014, 00:59
"Zachęcam do dyskusji i dzielenia się Waszymi opiniami."

Jeśli o mnie chodzi ostatnimi czasy przerzuciłem kilka par nauszników wyższej bądź niższej klasy: Sony XB700, XB1000, Beyerdynamic DT770 PRO, Custom One Pro, HiFiman HE500, Audeze LCD2, Denony D7100, i Sennheisery HD800 i jeszcze kilka wynalazków nie wartych uwagi i jakieś pchły. Wszystkie porównywane na BP oprócz Soniaczów siedemsetek. Bezsprzeczny zwycięzca: Sennheisery HD800. Zostałem przy D7100 jako tych najlepszych bo osiemsetki były tylko pożyczone. Ale już zaplanowane jest ich kupno razem ze wzmacniaczem HDVA 600 (firmowym) na grudzień - styczeń, jak szczęście pozwoli to może wcześniej. Po przesłuchaniu orto nie widzę innych otwartych alternatyw dla mocarnych D7100. Z T1 zrezygnowałem. Do posłuchania niższe Sennki - HD600 i HD650 bo jeszcze nie miałem okazji no i DT150 (okazjonalnie DT990). W dalszej przyszłości kto wie - może Staxy. W planach jeszcze kondycjoner i lepsze źródło, żeby odgrodzić się od PC. To chyba wszystko. D7100 z HD800 porównywać bym nie chciał, bo otwartych z zamkniętymi nie lubię porównywać, całościowo jednak wolę HD800. Do denonków zaaplikowałbym chętnie AK120 bo Jarek mówił że zacnie to gra. Z MP3 San disk Sansa one kuleją, to nie to samo co ze wzmacniaczem jednak.

Napisałbyś coś więcej o Lampizatorze 4 Maciek.

Soundman

  • 775 / 4018
  • Ekspert
25-03-2014, 06:43
Od nie dawna bawię się Beyerdynamicami DT990 Ed 32ohm i jakoś strasznie mnie urzekły.
Właściwie nie wiem do końca czym, chyba taką swoją ogólną łagodnością, ocieplonym przekazem ale również dużą sceną.
Są też bardzo wygodne i lekkie, ale to dodatkowe plusy.
Maciek, zachwalasz tak te DT150, chyba będę ich musiał posłuchać jak tak.
Jak wypadają DT150 na tle LCD2? Podobna gęstość przekazu i takie bliskie granie?

barthuss1

  • 198 / 4808
  • Aktywny użytkownik
25-03-2014, 08:56
DT150 są bardzo dobre, miałem je 4 lata w torze zbalansowanym ze wzmakiem pod nie. Przebiły je dopiero stareńkie Yamahy YH100.

asmagus

  • 4439 / 5443
  • Ekspert
25-03-2014, 09:44
DT-150 to stara, leciwa konstrukcja, kilkudziesięcioletnia. Sprawdzona na całym świecie, nie ma chyba studia TV, które by nie miało kilku sztuk. Nie są to słuchawki stworzone dla audiofila, ale do ciężkiej pracy, wywodzą się z DT100 chyba z 1980 roku.

Do mnie trafiły bardzo okazyjnie (dziękuję ponownie) i są słuchawkami codziennego użytku dla mojej rodziny. Ktoś posłucha muzyki, dzieci oglądają bajki gdy w koło szum, ja czasem film "odsłuchuję" przy ich użyciu, słucham radia... są świetnym "allrounderem".

Ale mają i innną zaletę. Budowę. Nie dalej jak przedwczoraj moja żona złożyła je w sofie, ale nie załapały się w materacy, tylko zawinęły się w okół metalowej konstrukcji na dole, sofa się krzywo złożyła. Siedzieliśmy cały dzień zastanawiając się dlaczego tak krzywo... wieczorem zastanowiło mnie dlaczego z boku sofy nagle wychodzi jakiś kabel i sprawa się wyjaśniła. Słuchawkom nie stało się zupełnie nic, odgiąłem kawałek pałąka, który się zagiął i nie ma śladu.

-Pawel-

  • 4724 / 5499
  • Ekspert
25-03-2014, 10:09
>> Soundman, 2014-03-25 06:43:03
Od nie dawna bawię się Beyerdynamicami DT990 Ed 32ohm i jakoś strasznie mnie urzekły.
Właściwie nie wiem do końca czym, chyba taką swoją ogólną łagodnością, ocieplonym przekazem ale również dużą sceną.
Są też bardzo wygodne i lekkie, ale to dodatkowe plusy.


Ha ha skąd ja to znam ;-) Dobre słuchawki, gdy nie ma się lepszych pod ręką to można by z nimi spędzić resztę życia i nie szukać dalej.

Synthax

  • 2323 / 4113
  • Ekspert
25-03-2014, 10:33
Ze słuchawkami jest chyba tak że po prostu muszą nam leżeć. Bo co po super analityczności kiedy nie tego szukamy, co po wygodzie jak nie urzekają graniem. Wiele osób już potwierdziło, że cena wcale nie jest gwarantem absolutnej jakości.

>> Soundman, Audeze długo nie słuchałem. Ale tak przez mgłę to stawiałbym na to że barwa w Audeze jeszcze bardziej naturalna i gładka, ale przestrzeń nieco lepsza w DT150

>> Kabak, wiesz to jest takie urządzenie że po jego zakupie nie myślisz o innym dacu i myślisz wtedy sobie: po co tak długo czekałem ze spróbowaniem. Generalnie to inna szkoła niż większość współczesnych daców. Wokale brzmią gładko nie pojawiałą się takie "świstliwości", jest bardzo dobra dynamika, a bas potrafi w razie potrzeby pójść na prawdę głęboko. Dźwięki są żywe, spektrum przestrzeni i częstotliwości poszerzone. Ewidentny nacisk na emocje a nie parametry - ale w pomiarach wypada dobrze. Można długo słuchać. Nagarnia są świetnie różnicowane , więc to nie granie w stylu wszystkiemu dajemy filtr zmiękczający i heja. Nie każdemu się spodoba bo takich idealnych urządzeń nie ma, ale na tle wszystkich źródeł jakich słuchałem i kosztujących mniej niż połowa średniej klasy nowego samochodu to Lampizator jest najbardziej wciągający i rozwojowy - bo można dodawać moduły, wyjścia itd... Jeśli coś mnie podkusi mogę dodać np. topologię zbalansowaną albo moduł DSD.

Ciekawostką jest to że wszystkie 3 modele słuchawek pokazywały dość dobrze różnice w podłączanych źródłach.

  • Gość
25-03-2014, 11:15
Jeśli można zamówić w opcji zbalansowanej to świetna nowina. Chodzi mi po głowie całkowite zbalansowanie toru, wygląda na to że na odtwarzacz trzeba będzie się wykosztować sporo. Tak w ogóle to gdzie i za ile zamówiłeś go? Prosto od producenta, czy jest jakiś sklep? Bo na komercyjnych portalach i porównywarkach nie ma.

Chociaż naprawdę dobry odtwarzacz mógłby go w sumie wykluczyć.

almagra

  • 11514 / 5549
  • Ekspert
25-03-2014, 11:43
Robiłem doświadczenia z torami zbalansowanymi do słuchawek.

zdezintegrowany

  • 1278 / 4689
  • Ekspert
25-03-2014, 12:52
Nie słyszałem DT-150 i stąd moje pytanie ... czy stoją po jasnej czy po ciemnej strony mocy?
Jako zadeklarowany nieaudiofil odrzucam coś co tak naprawdę w muzyce granej na żywo nie istnieje a audiofile nazywają to "ciemnym tłem" :)

czy więc .. tło mają jasne czy ciemne?

zdezintegrowany

asmagus

  • 4439 / 5443
  • Ekspert
25-03-2014, 14:09
>> zdezintegrowany, 2014-03-25 12:52:17

Jak dla mnie są nudnie neutralne.

Synthax

  • 2323 / 4113
  • Ekspert
25-03-2014, 18:53
Jasne nie są, szpilek w górze nie mają...

>> Kabak, ceny masz na ich stronie, najlepiej bezpośrednio od konstruktora wtedy najszybciej i jest szansa na mały rabat. Ju kupiłem w ten sposób.

Perul

  • 246 / 4363
  • Aktywny użytkownik
26-03-2014, 11:44
Miałem kiedyś parę dni DT150 przysłane do rekablingu. Całkiem udane słuchawki, spora scena jak na zamknięte, brzmienie dość naturalne, aczkolwiek mam zastrzeżenia do nieco wycofanej średnicy. Trochę podbity bas też jest, ale mi to akurat nie przeszkadza. Bardziej mi się podobały niż DT250.
Porównywałem ze swoimi Senkami HD265 na welurowych padach. Na ich tle Beyery złe nie były ale jednak wybrałbym Senki ze względu na naturalność i bardziej żywe średnie tony. W sumie nie słyszałem bardziej naturalnych słuchawek zamkniętych niż wspomniane HD265 z welurami, jedynie zmodowane K172HD mogą się z nimi równać (kategoria zamknięte, naturalnie brzmiące).

Z innych słuchawek jakie ostatnio mnie urzekły są zmodowane Creative Fatality (wbrew wyglądowi są półotwarte). Dość naturalne (lekko przebasowiene), przestrzenne brzmienie, z pięknie wybrzmiewającą górą. W ocenie niektórych lepsze/równe (naturalniejsze) od DT990. Osobiście to nie miałem okazji DT990 posłuchać, więc tylko opinię powtarzam.

  • Gość
26-03-2014, 11:47
No DT990 teraz ma nasz jeden kolega z forum i bardzo sobie chwali :)