Zawitały do mnie dziś HD650 z wypożyczenia i trochę ciężko mi zrozumieć te wszystkie głosy na hurra za tymi słuchawkami. To dobre słuchawki ale nic więcej, nie robią niczego naprawdę dobrze a jedynie poprawnie. Te ogólne zaciemnienie które w nich panuje i ten spokój, obdarcie dźwięku z takich naturalnych emocji i pazura, które moim zdaniem słuchawki powinny umieć przekazać - nie do końca mi się to podoba. Bas mocny, ale do tego z słuchawek wysokiego sortu mu brakuje sporo - HD800, D7100, LCD2. Pod względem prezentacji chyba nawet DT990 mi się podobały bardziej jeśli chodzi o dół. Te słuchawki gładzą ucho jak mogą, na coś się tam silą ale nie do końca udanie. Następne moje podejście do słuchawek klasy reference (jak można przeczytać na opakowaniu) nieudane do końca. Nie powiem że to złe słuchawki bo bym skłamał, ale umieszczanie ich gdzieś tam wysoko obok słuchawek klasy state of art to raczej nie to.
Ostatnio kupiłem HD540 i nie mogę ocenić w nich jednozancznie dołu pasma, bo pady od HD250 Linear które do nich dokupiłem to ewidentnie nie to - z jednej strony nadają impaktu i siły z drugiej strony brak kontroli i jakiś tubalny pogłos,, średnica się wycofała trochę i jakby okryła jaką plandeką. Pomimo tego, to co następuje jest na korzyść HD540. HD650 to słuchawki całościowo bardziej jakby wyrównane ale też bardziej wszystko uogólniają. Dźwiek jest zbity, plany nie izolują się tak świetnie. Przestrzeń i holografia, czystość dźwięków, naturalność, barwa - wszystko po stronie HD540. Bas na HD540 nie tak napompowany na starych padach, myślę że z nowymi byłoby lepiej ale nie byłoby tego udziwnienia które się pojawia na nowych padach. Dźwięki HD540 generalnie oddają też tak jak HD650 dobrze ale bardziej agresywnie, instrumenty wybrzmiewają dłużej, przekaz ma więcej życia. Budowanie planów w oddali i porządek na tych planach jak i w całej przestrzeni lepszy na HD540, słychać tutaj potencjał duży, HD540 nie uogólniają tak wszystkiego i nie zlepiają w jedną całość trudniejszą w odbiorze, właśnie na odwrót, idą bardziej na rękę, podają wszystko na tacy jednocześnie trzymają to wszystko z dala, to nie jest intymny bliski przekaz, to wciąż słuchanie muzyki, nie uczestniczenie w niej. Czasem te HD540 tak zagrają dźwięki wspaniale że HD650 mogą pomarzyć i nie chodzi tu o to że trąbka czy bęben brzmią lepiej. Chodzi o to że podczas grania w grę komputerową dźwieki które powinny być głośne są głośne, a dźwięki z oddali są cichsze, nic się nei zlewa, wszystko jest osobno i odpowiednio nasycone, z odpowiednią głośnością, nie zlewa się ten dźwięk w jedną masę niekontrolowaną gdzie całe spektrum nam się zlewa w jedno i kaze nam po prostu słuchać i brnąć dalej, ale pozwala się nacieszyć efektami dźwiękowymi które mogłyby być zarezerwowane dla jakichś satelitek 5.1 . Tutaj juz dużo nei ustępują HD800 ale tamte to jednak inna bajka - one robią wszystko to co wymieniłem i tak niepodwazalnie lepiej przy czym bas artykułują w taki sposób że wydaje się silny a jednoczesnei nie natarczywy i niczego nie zasłania, co samo w sobie jak na słuchawki jest już dość nietypowe, bo ma się wrażenie że tam na tym paśmie nie tylko główne składowe są osobno ale każdy dźwięk jest osobno i żyje swoim zyciem. W dodatku przejrzystość i i czystośc, rozdzielczość, budowaine planów bla bla są wzorcowe, co za tym idzie reakcja na zmiany w torze też jest duża. HD650 i w sumie HD540 to jednak słuchawki nudnawe i przewidywalne.
Całościowo balans jest lepszy na HD540 ale to sprawa indywidualna. jest więcej tonów wysokich a mniej niskich niż na HD650. Poza tym nie o ilość idzie a o fakturę. Nie jetem w stanie powiedzieć tego na pewno ale wydaje mi się że na padach oryginalnych i nowych to te HD540 pogoniłyby te HD650 z łatwością. Tak to tylko wciąż licytowanie się i wybieranie mniejszego zła, bo tak właśnie się czuję. Jakbym wybierał mniejsze zło, te mają to te mają tamto a tak naprawdę i jedne i drugie przegrywają z nowym top of the line Sennheisera. Jednak bilans wygląda tak: stary hi end - 1, nowy hi end: 0. No bo przecież nowe nie znaczy lepsze. Co na to słuchawki klasy state of art. No one chyba się smieją bo tam gdzie dwóch się bije to trzeci korzysta i jak zwykle dwóch walczyło a wygrał ten trzeci i znów wyższość jest niepodważalna.
Przewrotnie na koniec powiem że wolę słuchać teraz na HD650 mając jednoczesnie HD540, bo z nowymi padami od HD250 linear te słuchawki straciły kompletnie urok, i zamiast cieszyć mnie tym co tak mnie urzekło, straciły to, przez co jak mam słuchać ich w ogóle to nerwy mnie biorą. nie ot żeby grało kiepsko bo tak nie jest, grają mneij więcej poprawnie zachowując dużo z tych wyżej opisanych cech, ale to juz nie to samo.
Reasumując HD650 to dobry zawodnik, robi co miał robić, ale chyba nic ponadto. Więcej myśli po jednym dniu odsłuchów mi się nie nasuwa na razie. Generalnie mogę z nimi żyć, ale jeśli różnice między tymi a HD600 są takie jak wszyscy opisują to chyba w ciemno bym wolał HD600 jeśli miałbym wybierać między tymi dwoma. A najbardziej bym chciał teraz usłyszeć HD540 ale z oryginalnymi padami, bo mam wrażenie że tutaj jest to, co mi właśnie umyka w tych słuchawkach, dlatego nei mogę ich rozpracować do końca.