Audiohobby.pl

Ostateczny koniec płyty kompaktowej ?

A.H.

  • Gość
01-01-2014, 21:41
Muzyka wysokiej jakości z komputera to nie jest rozwiązanie dla audiofilów. To zbyt proste.
Muzyka wysokiej jakości z gramofonu to również nie jest rozwiązanie dla audiofilów. To zbyt trudne.


Mit freundlichen Grüssen
A.H.

.............................................................................
Meine Damen und Herren. Hier ist ein wunderbarer !!!

sir.jax

  • 241 / 3776
  • Aktywny użytkownik
01-01-2014, 23:27
A mnie się wydaje, że te wszystkie porównania dvd z CD,  PC audio z CD etc. z pewnością dają jakiś ogląd na to czy są lub nie ma różnicy.  Ale żeby móc ocenić sprzęt czy to jak on gra potrzeba jednak czasu i oswojenia się,  bo to że na pierwszy rzut oka/ucha nie słychać różnic wcale nie oznacza, że ich nie ma zazwyczaj przy odsluchach na dłuższą metę dopiero da się ocenić wartość CDka czy jakiegoś innego wzmacniacza. Zreszta nie każdy sprzęt radzi sobie z każdym rodzajem muzyki i w tym wlasnie rzecz.
Ale mogę się mylić :)))))
; P

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

A.H.

  • Gość
01-01-2014, 23:45
Autor wątku ma negatywne doświadczenia z plikami oraz z analogiem. W audiofilskiej nerwicy CD daje najmniej możliwości popsucia czegokolwiek. Komputer jest zbyt prosty i zbyt dobrze gra na starcie ale palce zawsze swędzą. Stąd nakładki, zakładki i informatyczne moce tajemne. Aby coś zmienić w CD trzeba już wiedzy elektronicznej. W komputerze wystarczy kliknąć myszką aby zainstalować kolejny cudowny odtwarzacz o niebiańskim brzmieniu.

Gramofon wymaga wysiłku, precyzji i może zniechęcić. Pół milimetra przestawienia wkładki i mamy Stalingrad zamiast triumfalnego wkroczenia do Paryża.

Odpowiadając w pewnym sensie na pytanie autora. Autor zrobił dobrze, kończąc na CD. Bezpieczny kompromis.

Mit freundlichen Grüssen
A.H.

.............................................................................
Meine Damen und Herren. Hier ist ein wunderbarer !!!

Ged

  • 1714 / 5866
  • Ekspert
02-01-2014, 09:34
AH ma rację. Moje przygoda z analogiem była również porażką wynikającą ze zbyt dużej komplikacji systemu (w tym wybitnie trudny do ustawienia i obsługi gramofon Bellavista).
Natomiast bezsprzeczne atuty PC-Audio to możliwość złożenia systemu nieźle grającego za niewielkie pieniądze (co zresztą niedawno poleciłem bratu) oraz dostęp do płyt których już nigdy, nigdzie nie kupimy na nośniku fizycznym i to jest piękne.
Np. Brubeck meets Bach - genialne !

gutekbull

  • 498 / 5814
  • Zaawansowany użytkownik
02-01-2014, 09:54
Panowie to już będzie z 4 lata jak sprzedałem transport DCSa i to był ostatni CD od tego momentu tylko flac i dysk twardy.
Jakość dźwięku z USB plus konwerter jest po prostu lepsza od DCSa i to jest fakt, dostęp do płyt tez lepszy (2TB)

http://www.audiostereo.pl/pozegnalem-sie-z-cd-jakos-tak-smutno_73228.html/page__hl__+po%C5%BCegna%C5%82em%20+si%C4%99%20+z%20+cd%20-%20+jako%C5%9B%20+tak%20+smutno.......%20+;-%28

folab

  • 297 / 5864
  • Zaawansowany użytkownik
02-01-2014, 10:03
gutekbull jaki masz DAC że uzyskałeś lepszą jkaość niż z CD ,ja mam konwerter Musical Fidelity V-link + Schiit Bifrost do tego całkiem dobre kable ,dobry program do odtwarzania muzyki i nie gra to tak dobrze jak stary Rotel RCD 971 czy Cyrus ...Słuchałem też kilka DAC do 5000zł  i może były trochę lepsze od Bifrosta ,ale dalej nie była to jakość odtwarzacza CD który piętnaście lat temu kosztował 2500zł.

brodacz

  • 1780 / 3799
  • Ekspert
02-01-2014, 10:06
">> w.luczynski, 2014-01-02 09:34:55
AH ma rację. Moje przygoda z analogiem była również porażką wynikającą ze zbyt dużej komplikacji systemu (w tym wybitnie trudny do ustawienia i obsługi gramofon Bellavista).
 Natomiast bezsprzeczne atuty PC-Audio to możliwość złożenia systemu nieźle grającego za niewielkie pieniądze (co zresztą niedawno poleciłem bratu) oraz dostęp do płyt których już nigdy, nigdzie nie kupimy na nośniku fizycznym i to jest piękne.
 Np. Brubeck meets Bach - genialne !"


W moim skjlepie jest prawie wszystko :)
http://www.play.com/Music/CD/4-/10164441/Brubeck-Meets-Bach/Product.html?searchstring=Brubeck+meets+Bach+&searchsource=0&searchtype=allproducts&urlrefer=search

A.H.

  • Gość
02-01-2014, 10:07
W przypadku PC-Audio wystarczy zastosować zasadę „Primus non nocere”.
Właściwy oraz czysty system operacyjny, prosta konfiguracja i wtedy nie trzeba stosować polepszaczy. Gra na wysokim poziomie na starcie.

Panaceum na potencjalne problemy z PC-audio są mediaserwery czyli zwykłe komputery podlane sosem "special for audio", które mają za zadanie udawać CD. W pewnym zakresie to systemy zamknięte przynajmniej w porównaniu z komputerem. Jeżeli system jest zamknięty i pre konfigurowalny przez producenta to daje mniejsze pole do grzebania statystycznemu audiofilowi.

Kiedy jednak czytam w sąsiednim wątku co i ile trzeba zrobić aby Windows 7 zagrał to wcale się nie dziwię, że tak wiele osób, w tym autor wątku, zniechęca się do plików muzycznych. Na szczęście Windows nie jest jedynym systemem operacyjnym na świecie.

Mit freundlichen Grüssen
A.H.

.............................................................................
Meine Damen und Herren. Hier ist ein wunderbarer !!!

majkel

  • 7476 / 5864
  • Ekspert
02-01-2014, 10:15
Ja słyszałem jakość dźwięku z plików, z którą mógłbym żyć i nie powiedziałbym, że było gorzej niż z dysku optycznego. Przynajmniej nie robiłem wnikliwych porównań. To był zmodowany SBT z zasilaczem stabilizowanym po prostu. Brał pliki z laptopa poprzez router WiFi, do którego był podłączony skrętką, a DACa karmił bitami przez coax. To co pisałem wcześniej to bardziej dla uświadomienia, aby unikać porad prowadzących do kuriozów, których skala w świecie PC Audio jest IMHO największa, a jeszcze przecież wszystkiego nie wymyślili. ;)

Porażka dCSa względem systemu komputerowego wydaje mi się natomiast niczym więcej niż porażką dCSa. Przy czym zaznaczam - ja uważam, że dobre PC Audio ma szansę, a nawet powinno grać lepiej niż natywne odtwarzacze CD, bo z płyty CD dobrze wszystkie bity potrafią wydłubać dopiero odtwarzacze SACD, DVD albo BluRay. Ostatnie moje doświadczenia z CDkami pokazywały w konfrontacji z DVD, że one jakby "robiły bokami" w natywnym formacie gubiąc niuanse tonalne i mikrodetale, bo też jest to jakby 100% ich możliwości zarazem, a dla takiego DVD to powiedzmy 15% w sensie zdolności przepustowych - spacerek zamiast sprintu. BluRay tym bardziej, tylko że w tych tanich rzęzi przesuw soczewki przy wyszukiwaniu.

gutekbull

  • 498 / 5814
  • Zaawansowany użytkownik
02-01-2014, 10:25
folab=>
USB - konwerter BADA Alpha - Lampizator (czy nawet DAC Asus Xonar One ), mam jeszcze SAtcha
Fakt wszystkie DACi oprócz Asusa mocno modyfikowane, strojone.
Bez problemu dźwięk niszczy każdy transport CD, nie bardzo rozumiem sens spierania się na ten obecnie już na całym świeci potwierdzony fakt.
Przy CD upierają się tylko ci ,którzy wydali kupę kasy na transport ,maja potężna bibliotekę CD i najzwyczajniej w świecie im się nie chce tego zgrywać.
Jest tez wersja ludzi którzy o laptopach wiedzą tylko tyle ,że są płaskie, to tez by tłumaczyło brak zainteresowania,
ale reszta ..... to po prostu grzech zaniechania ;-)

folab

  • 297 / 5864
  • Zaawansowany użytkownik
02-01-2014, 10:39
i masz wrażenie uczestnictwa w żywym spektaklu ?

brodacz

  • 1780 / 3799
  • Ekspert
02-01-2014, 10:43
">> gutekbull, 2014-01-02 10:25:18
Jest tez wersja ludzi którzy o laptopach wiedzą tylko tyle ,że są płaskie, to tez by tłumaczyło brak zainteresowania,"

To mogę być ja :-)

magus

  • 20990 / 5867
  • Ekspert
02-01-2014, 10:44
>> folab, 2014-01-02 10:39:24
>i masz wrażenie uczestnictwa w żywym spektaklu ?


tak jak przy większości CD?




-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik

"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
Odszedł 13.10.2016r.

gutekbull

  • 498 / 5814
  • Zaawansowany użytkownik
02-01-2014, 10:49
Jak najbardziej , inaczej bym DCSa nie sprzedawał.
Squeezeboxa Toucha też przeprogramowałem (są opisy w necie jak to zrobić )
I masz wtedy wyjście dźwięku z niego po USB, na konwerter itd.
Mało tego Squeezebox Touch po USB da  na DACa 24Bity 192 kHz
U mnie taki plik poszedł bit - perfect.
Dźwięk porównywalny do wersji komputerowej - USB, ale jest to rozwiązanie jakby mniej rozwojowe, wolę komputer(laptop jak kto woli)

http://www.4hifi.pl/info/Logitech_Squeezebox_Touch_i_Tenor_TE8802L.html

lancaster

  • Gość
02-01-2014, 10:57
Ałdjofilu, nie daj sobie przepowiedzieć, ze dxwiek niedrogi moze byc wysokich lotow. Dxwiek niedrogi moze byc conajwyzej odpowiednio gorszy od dxwieku za ktory zaplacic trzeba wiecej. Kropka.
Jednym slowem jak nie wydasz kasy to nie masz dxwieku "ze az ciary", o czym zaswiadcza z kretesem wiele recenzji oraz wywodow natury fizoloficznej oraz ja swym majestatem  potwierdzam.