Audiohobby.pl

słuchawki do starych nagrań rockowych (koncertów)

fallow

  • 6457 / 5865
  • Ekspert
23-12-2013, 22:03
Przepraszam powinno byc:

Najjasniesze PS1000, srednie T1, najciemniejsze D7100. :)

-Pawel-

  • 4724 / 5500
  • Ekspert
23-12-2013, 22:04
Tak, w PS1000 średnica (a właściwie brak dziur) dociąża górę, stad takie odczucia. Gdy jest wyrwa na średnich to góra zaczyna cykać i wówczas taki peak daje najbardziej o sobie znać. Grado są jasne, jednak rozkładają głośność dosyć równomiernie i pewnie dlatego siedzę już z nimi prawie 2 lata :)

-Pawel-

  • 4724 / 5500
  • Ekspert
23-12-2013, 22:08
>> fallow, 2013-12-23 22:01:28
Odbieram to zupelnie inaczej. Zawsze odbioram jasnosc sluchawek jako stosunek glosnosci gory do basu wzgledem srednicy. Czy jest to waski pik (Beyerdynamic) czy dluzsza gorka (Grado) nie ma dla mnie juz wcale takiego znaczenia.


Wg mnie jasność nie musi iść w parze z ostrością. Słuchawki ciemne z peakiem uważam za ostre, zaś jasne - ale bardziej liniowe - są po prostu jasne, czyli głośne na wysokich, czy jakoś tak :)

Perul

  • 246 / 4364
  • Aktywny użytkownik
24-12-2013, 01:19
Właśnie puściłem sobie Perfect na Sony MDR-V700 - imo za cenę za jaką można używane kupić, to chyba lepszych nie znajdziesz  -góra tutaj nie zakuje ale jest obecna, nie brak najwyższych składowych, średnie świetnie dociążone i naturalne, bas mocny.
Jako alternatywę założyłem Mad Dogi - scena większa, dalsza, mniej angażująca. Mniej życia w średnich tonach, ze nie wspomnę o basie, któremu brak impaktu. Wysokie słychać, że lepiej rozciągnięte, ale przez to bardziej pokazują wady.

Obawiam się, że góra z Denonów może zbyt uwypuklać wady nagrań - przynajmniej jak podłączyłem D1100 to mi nie pasowało ewidentnie (dużo bardziej niż Mad Dogi).

Fajne jeszcze mogą być AKG K172HD z fun modem - do odsłuchania w audiomagic (ciemniejsza wersja) lub u mnie, albo Senki HD265 (imo poziom DT150 tylko charakterystyka inna, bardziej w stronę V700)

A może się pobawić w jakimś edytorze audio i przerobić stare nagrania pod swoje upodobania?

almagra

  • 11514 / 5550
  • Ekspert
24-12-2013, 01:28
Jeżeli słuchawki ogólnie grają dobrze,a jedynym mankamentem jest górka,to można się pokusić o kompensację elektryczną prostym układem RLC z możliwością płynnie regulowanego jej stłumienia.A układ zrealizować jako czarną skrzynkę wpiętą miedzy wzmacniacz a słuchawki.

Baele

  • 753 / 5116
  • Ekspert
24-12-2013, 05:06
Na początek spróbuję posłuchać D600.

wymienione w wątku Sony 7520, to analog MDR-Z1000, powiem krótko, są niezłe, ale nudne...

fallow

  • 6457 / 5865
  • Ekspert
24-12-2013, 08:00
Pawel: Fajne przemyslenia - analizuje :)

---

Wlasnie, jak Perul napisal o Soniaczach to jeszcze przyszly mi do glowy legendarne przeciez juz w branzy muzycznej i u audiofiliow sluchawki do rocka - Sony MDR 7509.

Starsze rockowe brzmialy na nich bardzo dobrze, kiedys sluchalem ich u Rolanda, wtedy to byl bodajze Audionemesis i Moonlight/wzmak WBA.

-Pawel-

  • 4724 / 5500
  • Ekspert
24-12-2013, 09:29
>> fallow, 2013-12-24 08:00:48
Pawel: Fajne przemyslenia - analizuje :)


Podobna sytuacja jest w GS1000 vs PS1000. GS1000 uważam, że są wyraźnie ciemniejsze od PS1000, jednak w przeciwieństwie do nich sieją sybilantami o potrafią być ostre. Na headroomowych wykresach tego nie widać, ale na słuch pamiętam, że miały wyraźny peak w okolicach 9kHz, może po prostu jest na tyle wąski, że wykresy tego nie pokazują, bo jak wiemy to te wykresy zbyt dokładne nie są :)

fallow

  • 6457 / 5865
  • Ekspert
24-12-2013, 10:56
Pawel:

Zgadzam sie co do wykresow z headrooma - sa raczej tylko pogladowe, czasem sa bardzo dobre a czasem widac ze cos ewidentnie jest spieprzone. Tak czy siak - lepiej ogladac je bez interpolacji czyli z parametrem graphType = -1 - wtedy widac dokladnie jak przedstawia sie ch-ka.

Pierwszy rysunek - GS1000 vs PS1000.

Dla mnie za sybilanty odpowiada przede wszystkim pasmo w okolicy 3.5 - 4.5kHz, to jest tez oczywiscie sprawa indywidualna - ale ktos kiedys wyliczyl na podstawie badan statystycznych, ze najbardziej wrazliwa czestotliwoscia jest o ile dobrze pamietam ~3.7x kHz.

Wiele osob sie zastanawia dlaczego Beyery T70 nie eksponuja sybilantow a T90 - tak. Odpowiedz jest prosta i widoczna na wykresie bez interpolacji (parametr graphType = -1). T70 maja ewidentny dolek dokladnie w zakresie, ktory statystycznie jest najbardziej wrazliwy na sybilanty, natomiast T90 juz nie), pomijam juz ze maja ewidetnie glosniejsza wyzsza srednice.

Odnoszac to jeszcze do PS1000 i GS1000 widocznych na tym wykresie - widac, ze jedne i drugie sa w tym zakresie zdecydowanie glosniejsze.

Na kolejnym ostatim wykresie sa GS1000, PS1000, T1 i K701. Uwypuklenie po 2kHz wielu osobom tez daje sie we znaki. Bylo wiele narzekan na ta gorke -  w koncu AKG postanowilo to wyprostowac w nowszych modelach. W K712 jest juz OK. Beyery T1 takze mniej eskponuja sybilanty niz oba modele Grado.

Akurat to co widze ne headroomie w opisanych przeze mnie przypadkach, idealnie pokrywa sie z tym co slysze. Oczywiscie nie wszystkie wykresy z headrooma pokrywaja sie z tym co slysze, z reguly preferuje te z GoldenEars albo z japonskiej strony, ktora kiedys dawal Rafael i Roland  - w jednym i drugim przypadku sa tez wykresy CSD czego nie ma na Headroomie.

Nie pamietam juz, ktore Grado dla mnie sybylizowaly mocniej a ktore mniej, bo PS1000 sluchalem tylko od okazji do okazji wiec mam za male rozeznanie, wiem tylko ze GS1000 mialy do eksponowania sybilantow sklonnosc ewidentna i potrzebowaly naprawde gladkiego toru by sluchac nagran z pelnej puli, ktora posiadam.

Dobre realizacje brzmialy oczywiscie fajnie i strawnie nawet na ostrym sprzecie z byle jakiej polki :)


majkel

  • 7476 / 5895
  • Ekspert
24-12-2013, 11:16
GS1000 mają pewną skłonność do sybilowania, czego o PS1000 bym nie powiedział. Tak mi wyszło w porównaniach bezpośrednich, kiedy miałem obie pary słuchawek u siebie przez kilka tygodni.

Co do K712 to ja widzę tu inny sposób na ulżenie uszom - obniżyli najczulszy zakres słuchu 3-4kHz. 2kHz nadal "ma się dobrze".
http://goo.gl/zwA1i9

asmagus

  • 4439 / 5444
  • Ekspert
24-12-2013, 11:16
Ja poleciłbym Ci SONY MDR-7509HD - to świetne słuchawki i przyznam, że żałuję iż sprzedałem swój egzemplarz. Mogłem je sobie zostawić choćby tylko do starych nagrań, gdzie subbasu (20-60 Hz) i tak nie ma, nie nagrywano go w zasadzie. 7509HD mają jedno wadę, za mało najniższego basu, w starych nagraniach to jednak nie problem bo tego najniższego basu i tak tam nie ma!

asmagus

  • 4439 / 5444
  • Ekspert
24-12-2013, 11:18
>> majkel, 2013-12-24 11:16:40
GS1000 mają pewną skłonność do sybilowania, czego o PS1000 bym nie powiedział. Tak mi wyszło w porównaniach bezpośrednich, kiedy miałem obie pary słuchawek u siebie przez kilka tygodni. (...)


Ja znam je tylko z różnych "zlotów", ale w pełni się z tym zgodzę. Powiedziałbym nawet, że PS1000 to jedyne słuchawki Grado, które mógłbym mieć na stałe ;) .... oczywiście z opaskami ha ha ha.

-Pawel-

  • 4724 / 5500
  • Ekspert
24-12-2013, 11:19
Zgadzam się z większością Twoich spostrzeżeń. Dodam tylko, że eksperymentalnie bawiłem się kiedyś generatorem sinusa w E-MU 1212m. Jechałem z częstotliwością w miarę płynnie do samej góry i w GS1000 pojawiało się "ukłucie" na przełomie 8 i 9 kHz. Wygładziłem tą górkę korektorem parametrycznym i znaczna część sybilantów z nagrań zniknęła. Inna sprawa to zjawisko, o którym kiedyś pisał Majkel. GS1000 odwracają fazę w tym właśnie miejscu co powoduje bardziej nienaturalny odbiór ludzkiego głosu, co nawet po "wygładzeniu" charki jest słyszalne. Nie pamiętam już jak się do tych wykresów dogrzebać, ale wiem, że też był na to jakiś parametr :)

Pamiętam też, że w customowych 2-way pro była górka zarówno w okolicach 3.5-4.5kHz, jak i na 9 z kawałkiem, do tego dochodziło kręcenie fazą na zwrotnicy. Dopiero wygładzenie tych dwóch miejsc zredukowało syczenie, chociaż zbytnie wycinanie górnej średnicy powodowało zamulenie. Westone 4 mają bardzo wycofaną górną średnicę, ale jak się wsłuchać to wraz sybilują na 8.5kHz. W tej chwili mam wycięte 8.5kHz (w wąskim zakresie) oraz podbite 4kHz (w szerszym) - w rezultacie grają czyściej i nie kaleczą przy głośnym słuchaniu.

-Pawel-

  • 4724 / 5500
  • Ekspert
24-12-2013, 11:20
Powyższy post odnośnie wpisu Fallowa.

Kuba_622

  • 312 / 4921
  • Zaawansowany użytkownik
24-12-2013, 11:31
Bardzo tu wszystko jest subiektywne - jak dla mnie, jeśli chodzi o spokojniejsze odmiany rocka, to K701 są jednymi z moich ulubionych słuchawek, a niektórzy tu twierdzą, że się nie nadają :) Nie wiem po co w muzyce typu Perfect czy Budka Suflera basowa nawalanka, przynajmniej mnie nie jest potrzebna. Warto jednak wspomnieć, że K701 to są jasne słuchawki ze skłonnością do wydobywania wszelkich szumów i trzasków, więc może to przeszkadzać.

A jeśli chodzi o zupełnie inny sposób prezentacji, to polecam Sennheiser Momentum, bardzo przyjemnie się ich słucha, choć trochę duszny jest ten dźwięk, ale myślę, że jest to ciekawa alternatywa dla d600. Mnie Denony jakoś nie zachwyciły, taki przerost ceny nad treścią