Audiohobby.pl

Specjalistyczne bezpieczniki

majkel

  • 7477 / 6102
  • Ekspert
26-12-2013, 11:51
W przypadku bezpiecznika gra nawet jakość styku z gniazdem. Ja takie eksperymenty robiłem i to słychać. Z drugiej strony właśnie dlatego zakończyłem badania bezpieczników (tam gdzie one występują) na czynności polegającej na wyjęciu ich z gniazda i przemyciu zmywaczem do topnika lub izopropanolem. Samo to już może poprawić dźwięk. Inna sprawa, że różne metale różny dają efekt dźwiękowy. Np. mosiądz na zaciskach zasilania ma siekącą uszy i metaliczną górę - dotyczy np. bolców od wtyczek, dlatego Elgotech to fajne wtyczki, a Schurter albo Legrand nie. Elgotech stosuje nikiel. Tak samo jeśli bezpiecznik ma pozłocone styki, albo mosiężne, a nie niklowane, to już dźwięk będzie inny, a do środka można różnych rzeczy napchać. Spodziewałbym się drucika, w porywach z miedzi, a reszta to gasik np. piasek, jak w starych stopkach.

Jak ktoś lubi "brzmiące" bezpieczniki, to niech sobie przylutuje do gniazda bezpiecznik polimerowy zwracając uwagę, żeby był na właściwe napięcie i amperaż. One się same resetują po ustąpieniu przyczyny awarii, a przewodnikiem w nich jest węgiel. Wszystkim fanom kondensatorów Black Gate lub okablowania VdH powinny przypaść do gustu. Lekko przyciemniają sopran i dobarwiają średnie tony. Ze względu na termiczną zasadę działania mają charakter typowo zwłoczny - dobre do wzmacniaczy na przykład, gdzie są duże prądy rozruchowe.

fallow

  • 6457 / 6072
  • Ekspert
26-12-2013, 12:08
Rozumiem, ze bezpieczniki automatyczne w domu, na klatce, w rozdzielni nie maja wlywy na brzmienie i moge je spokojnie zostawic a wazne zebym zadbal tylko o ten w samym audiofilskim sprzecie?

lancaster

  • Gość
26-12-2013, 12:49
Michał, na ile promili roznicy oceniasz te zmiany ?....bo ze nie wiedzac co gra nie ma szans zgadnac to jasna sprawa.
Wszystko gra to fakt (zwlaszcza kiedy ktos sie zasugeruje :-)), tylko opisywane zmiany to kwestia gustu lub moze nawet bardziej dobrania do systemu a nie lepszosci samej z siebie....i ich skala jest moze nie pomijalna, ale realnie niewielka.

Predzej mozna powiedziec ze przykladowe Gradosy potrafia sieknac gora, a na pewno ze ten rzad rownic miedzy sluchawkami grajacymi lagodnie wiecej osob uslyszy, niz kawalek oprawki bezpiecznika lub wtyk w sieciowce wplywajacy na dxwiek w jakikolwiek sposob.
Slyszenie tych drugich ma miejsce bardziej w dziedzinie psychoakustyki niz rzeczywistych doznan. Nie negujac przy tym ze efekt placebo jest dosc ladnie opisany i rzecz jasna dzialajacy....ale od tworzenia tego typu "iluzji" sa reklamy :-)

lancaster

  • Gość
26-12-2013, 12:52
fallow, coz za naiwne myslenie. Plan minimum to podmienic w rozdzielni elektrycznej blchy  w trafach separujacych.
Te ktore stosuje energetyka brzmia niefajnie, a amorfiki lub ze stali dalmascenskiej fajnie.
Wybor jest chyba prosty, co fallow ?;-/

lancaster

  • Gość
26-12-2013, 12:54
A ! i jak tor lampowy to instalacja srebrna + przymnajmniej wtorne w trafach rozdzielni oczywiscie tez.

....i cholera nadal pewnie nie zagra jak na żywo, ciekawa sprawa :-)

Cypis

  • 2479 / 5241
  • Ekspert
26-12-2013, 13:08
>> lancaster, 2013-12-26 12:54:59

Ba! Słyszałem, że ta sama płyta otworzona na Górnym Śląsku (prąd z węgla kamiennego) brzmi inaczej niż ta w okolicach Bełchatowa (prąd węgla brunatnego)....

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

pastwa

  • 3826 / 6102
  • Ekspert
26-12-2013, 13:13
> sebna, 2013-12-26 01:39:48
Pytanie do wszystkich mędrców z tego wątku.

Ile z was próbowało, uczestniczyło w testach takich bezpieczników?


Mnie kiedys dodano do zakupu 2 rozne bezpieczniki (\'zwykly\' i super \'niezwykly\'), wiec dokonalem ich podmiany w kablu zasilajacym. Roznice bylyby zapewne wielkie gdybym tylko chcial je tak przedstawic puszczajac wodze fantazji, jednak realnie, aby to zobrazowac prosto, bylo to jak las ze 100grzybami versus ten sam las z 99grzybami. Wieksze roznice brzmieniowe (i to drastycznie) miewam z samego niewyspania badz wyspania i innych zmian nastrojowych. Elementy typu bezpieczniki, sa wiec dobre do powaznego analizowania jak chcemy skonczyc ze schizofrenia audiofilska.

Kolumny, wzmacniacz, zrodlo, to sa te 3 elementy toru, ktore definiuje brzmienie w stopniu podstawowym jesli idzie o sluchanie MUZYKI, cala reszta, to juz kosmetyka laboratoryjna i najczesciej nieproporcjonalnie droga do uzyskanego efektu.

brodacz

  • 1780 / 4037
  • Ekspert
26-12-2013, 13:22
"Kolumny, wzmacniacz, zrodlo, to sa te 3 elementy toru, ktore definiuje brzmienie w stopniu podstawowym jesli idzie o sluchanie MUZYKI, cala reszta, to juz kosmetyka laboratoryjna i najczesciej nieproporcjonalnie droga do uzyskanego efektu."

Właściwie to zgadzam się z Pastwa lecz ostatnio bardzo mile sie zaskoczylem gdyż wymiana jednej lampy prostowniczej za 350 zl. dała mi fajniejsze i bardziej zauważalne zmiany dla mnie niż sieciówka za 4000zl.
Podobnie ma się w moim przypadku z antywibracja gdzie podkladki za 120zl. ( z dostawa i paypalem) daly mi wiekszy efekt antywibracyjny ( nie brzmieniowy bo tego w tych podkladnach nie szukam) niż platforma za ponad 2500zl.
Sorry za mały offtop.

fallow

  • 6457 / 6072
  • Ekspert
26-12-2013, 14:17
Toż to truizm, że element aktywny wnosi swoją charakterystyke w większym stopniu niz pasywny ;)

Corvus5

  • 2596 / 5569
  • Ekspert
26-12-2013, 16:37
>> Cypis, 2013-12-26 13:08:41
>Ba! Słyszałem, że ta sama płyta otworzona na Górnym Śląsku (prąd z węgla kamiennego) brzmi inaczej niż ta w okolicach Bełchatowa (prąd węgla brunatnego)....

Cypis, rozbawiłeś mnie. To forum ma niezłe poczucie humoru od kilku miesięcy :-)

MAG

  • 2398 / 6089
  • Ekspert
26-12-2013, 17:58

A gdyby w samym urządzeniu wyeliminować bezpiecznik ? np stosując dobre zabezpieczone zasilanie być może bezpiecznik mógłby zostać wyeliminowany na korzyść?
Nie robiłem takich doświadczeń.






Corvus5

  • 2596 / 5569
  • Ekspert
26-12-2013, 18:02
Najlepiej wyrzucić wszystko: konektory załączyć lutem lub zaciskiem, wywalić bezpieczniki, wyłączniki, potencjometry, zabezpieczenia napięciowe na elementach, itp. Tylko funkcjonalność będzie leżeć i kwiczeć. Miałem zwarty nieco mechanicznie jeden z układów, że był niezły łuk, a taki bezpiecznik chyba z 2A (napięcie było 12V) nie zadziałał, a to był jeden z dwóch bezpieczników.

almagra

  • 11519 / 5757
  • Ekspert
26-12-2013, 18:30
Najserdeczniejsze życzenia odwagi i męstwa w podejmowaniu eksperymentatorskich wyzwań z dziedziny elektroniki empirycznej składam!!! P.S.zwykły przekaźnik sieciowy,którego stykami mostkujemy bezpiecznik i zdalnie za pomocą bateryjki przełączamy nie przerywając odsłuchu wyjaśni sprawę raz na zawsze.Jeżeli \'\'zwykły\'\' bezpiecznik coś psuje to powinno poprawiać jego zwarcie,jak \'\'cudowny\'\' bezpiecznik coś poprawia,to zwarcie go powinno pogarszać.

hafis

  • 39 / 4320
  • Użytkownik
26-12-2013, 22:17
Tak z czystej ciekawości- co może poprawić izopropanol?


It doesn\\\'t matter what we\\\'re losing,
It only matters what we\\\'re going to find
It doesn\'t matter what we\'re losing,
It only matters what we\'re going to find

sir.jax

  • 241 / 4014
  • Aktywny użytkownik
26-12-2013, 22:44
Pewno odtłuszcza i może usuwa tlenki metalu, co może wpływać na poprawę powierzchni styku.
Miał ktoś sciereczki XLO TPC ja miałem i to działa.
http://www.audioforte.com.pl/node/1152?prod=25&cat_main=300&cat_sub=310
Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.