Audiohobby.pl

Czy 100 tys. audiofilów ma rację?

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
04-12-2013, 14:37
Ok. Cypis, podsumuję za siebie

moim zdaniem nie ma prawidłowości, która mówiłaby, że reklamuje się głównie produkty najlepsze, ew. że reklama (pieniądze w nią włożone) jest wprost proporcjonalna do jakości produktu

reklamują ci, których na to stać, a stać tych, którzy potrafią sprzedać
ale sprzedaż tylko w pewnym stopniu (nie wiem jakim, ale moim zdaniem względnie niewielkim) jest proporcjonalna do jakości produktu

oczywiście, wiele zależy od branży, ale branża audio jest powiązana z postępem technologicznym bardziej na zasadzie, że nowa technologia sprzedaje się lepiej nie dlatego, że koniecznie jest lepsza, ale że jest nowa

bo, w branży audio lepsze jest nie to, co jest lepsze, ale to, co się komu bardziej podoba
a to, dlaczego się coś komuś podoba wynika z wielu różnych czynników, zaczynając od indywidualnego gustu (bo np. ktoś lubi, żeby dźwięk nie przeszkadzał mu przy robieniu prasówki) a kończąc na wyglądzie i prestiżu związanym z marką
Odszedł 13.10.2016r.

Cypis

  • 2479 / 5243
  • Ekspert
04-12-2013, 14:38
>> magus, 2013-12-04 14:28:13
>> (zakładam, że zgubiłeś "nie" przed "chcą kupować"

Tak, tak. Nawet pod tym postem jest kolejny zaczynający się od [edit] :)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
04-12-2013, 14:47
i jeszcze - jak dla mnie bardzo znaczące są w kontekście naszej rozmowy słynne już wątki na AS, gdzie ludzie w ciemno kupują wzmacniacze i odtwarzacze na podstawie recki i dokonują zbiorowego zakupu sprzętu, którego z grupy nawet kilkunastu osób miało możliwość odsłuchać góra 10% (a często nikt)



zresztą, skoro obaj zgadzamy się z tezą Rolandsingera, że audiofile dają się naciągać hochsztaplerom i że odsetek takich osób jest na tyle duży, że warto o tym w ogóle dyskutować, to wniosek stąd płynie jeden - rynek jest niemiarodajny, w sensie, że ludzie niekoniecznie kupują rzeczy faktycznie warte swojej ceny
Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
04-12-2013, 23:14
magus, ewolucja stworzyla rożne stwory w tym takie male futrzate biegnące stadem w kierunku oceanu ;-)

Bylem dzis u znajomego ktory rzucil mi tekstem ze zaraz sie pozkrecam ze smiechu po czym plynnie przechodzi do relacji z audioszolu zamieszczonej u Wojtka Paculy (nie jego autorstwa).
Dowiadujemy sie z niej ze Audio Tekne jest firmą Wloską, elektronika ma ladne obudowy a glośnik wysokotonowy to kopulka diamentowa. Sam autor pisze ze brzmienie mu sie podobalo choc nie bylo pelnopasmowe, ocenil je jako delikatne i wciagajace itp. Wspmnial tez ze nie lubi m.in tub bo maja 1- 2 aspekty bdb a reszta do bani jego zdaniem.

Podczas gdy w rzeczywistosci (relnej a nie medialnej:-)) Audio Tekne jest firmą japonska, kolumny nie posiadaja kopullki a jesli juz to odwrocona - w driverze kompresyjnym :-) i nie diamentowa tylko berylowa, brzmienie to byla petarda bez zmulerstwa bo to dobre glośniki tubowe :-) a obudowy Audio tekne sa piekne na tyle na ile o gustach sie nie dyskutuje, a moze tylko wina brak ;-)


... i teraz tak....po takim "kompendium wiedzy" bedzie mozna spotkac magikow ktorym jak napiszesz/powiesz ze AT to sa tuby z berylem zacytuja klasyka i stwierdza zebys sie doedukowal :-))))
Ewolucja i  dobor naturalny.....taaaaaaaa

lancaster

  • Gość
04-12-2013, 23:15
poskrecam mialo byc !!!! żeby nie bylo ze robie tu za slownik ortograficzny !

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
04-12-2013, 23:59
>> lancaster, 2013-12-04 23:14:22
>magus, ewolucja stworzyla rożne stwory w tym takie male futrzate biegnące stadem w kierunku oceanu ;-)


to nie było tak, lan
one bardzo słusznie biegły za swoim Umiłowanym Przewodnikiem, a winny jest ten drugi, mały, który nienawistnie milczał zamiast je ostrzec



-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik

"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
Odszedł 13.10.2016r.

StartRockToday

  • 171 / 4907
  • Aktywny użytkownik
05-12-2013, 02:44
Zobaczcie ile jest religii na świecie....

Co się okazuje niektóre choroby psychiczne, zapewniły sukces ewolucyjny, pozwoliły zachować wewnętrzność spójność grupy z własną hierarchią  podporządkowania wyzyskiwanych przez wyzyskiwaczy jedynie na podstawie przekonania. :)

Ten rodzaj ewolucji się jakoś naukowo nazywa, ale obecnie zapomniałem nazwy...

Ogólnie żyjemy w dziwnym wielowymiarowym świecie. Żeby go ogarnąć trzeba trochę czasu poświęcić, a z drugiej strony nie ma co liczyć na poznanie prawd ostatecznych.

Audio może być niegroźnym hobby, albo podstawą nowej religii. Czego to audiofile nie wymyślili, to chyba nie ma już sensu przytaczać...



StartRockToday

  • 171 / 4907
  • Aktywny użytkownik
05-12-2013, 02:45
Miało być - wewnętrzną*

Nie ta godzina na takie zwierzenia...

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
05-12-2013, 11:19
Przeleciałem wątek oczami i co mi się rzuciło:
1. Ktoś, kto kupuje wieżę za 1200zł na pewno nie kupi "mnóstwa" płyt za "zaoszczędzone" w ten sposób pieniądze. Raczej pójdzie na mecz (do pubu), albo dołoży do abonamentu na NC+.
2. Czy 100000 ma rację? A czy 8000000 ma rację? To jest demokracja, a nie demo-racja, że tak to nazwę po grecko-polsku. Większość decyduje, ale to nie znaczy, że ma rację i że wybiera lepsze. Racja nie jest pochodną statystyk, tylko pochodną mądrości. Mądrość jest bytem niezależnym od statystyk. Dlatego mnie kompletnie nie interesuje, czy takie poglądy jak ja ma jeszcze 100000 audiofilów, czy może 10000000. Tak samo będę się czuł ze swoją racją, jako że ona nie wyszła z ludu. To jest racja moja, z mojego doświadczenia i inteligencji zrodzona.
Howgh!

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
05-12-2013, 11:22
To ile, twoim zdaniem majkel, trzeba wydać na sprzęt, żeby nie być kibicem tylko melomanem?
Odszedł 13.10.2016r.

Max

  • 2204 / 5601
  • Ekspert
05-12-2013, 11:55
>> magus, 2013-12-05 11:22:56
To ile, twoim zdaniem majkel, trzeba wydać na sprzęt, żeby nie być kibicem tylko melomanem?"

Nie czytałem wątku, więc nie znam kontekstu pytania.
Ale to raczej podpucha i prowokacja, jak rozumiem.

Tak czy owak, odpowiedz brzmi: Nic nie trzeba wydawac, bo nie ma to żadnego związku z muzycznymi zainteresowaniami.
To tak w a propos proporcji, w ramach których muzyka to 100%, a sprzętowe dyrdymały "0" (słownie "zero").

Jeszcze raz, żeby rzucało się w oczy: SPRZĘT NIE JEST ISTOTNY I NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA.


majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
05-12-2013, 12:33
>> magus, 2013-12-05 11:22:56
To ile, twoim zdaniem majkel, trzeba wydać na sprzęt, żeby nie być kibicem tylko melomanem?

Nie ma reguły. Może być na hifi second hand nawet te 1200 PLN. Mnie bardziej chodziło o to, żeby nie dorabiać teorii, że jak ktoś kupił tanio sprzęt audio, to resztę kasy wpakuje w płyty. Tak jak ja nie wpakuję "reszty" pieniędzy zaoszczędzonych na zakupie samochodu używanego w co parodniowe mycie i woskowanie go w myjni ręcznej.

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
05-12-2013, 13:18
Jest w tym sporo prawdy, duzo audiofilii kupuje sprzet w pierwszej kolejnosci dla uciechy z posiadania uznanych klockow o pieknych recenzjach (patrz Mirek) a dopiero na koncu dla sluchania ewentualnego muzyki (i zazwyczaj tej samej), troche jak z posiadaczami swiecacych samochodow, ktorymi nigdzie ich wlasciciele nie jezdza albo prawie wcale, a ktore ladnie sie prezentuja na parkingu i w swiadomosci posiadajacego.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
05-12-2013, 13:23
To taka legenda, że prawie wszyscy przepłacają i należy kupować produkty "sprytne".

Cypis

  • 2479 / 5243
  • Ekspert
05-12-2013, 13:58
>> majkel, 2013-12-05 11:19:21
>> Przeleciałem wątek oczami i
>> (..)
>> Większość decyduje, ale to nie znaczy, że ma rację i że wybiera lepsze.
>> Racja nie jest pochodną statystyk, tylko pochodną mądrości.

Najwyraźniej za szybko przelatywałeś i szczegóły krajobrazu Ci się rozmazały. W większości wpisów jest podkreślane że nie dyskutujemy o tym czy statystyka (mechanizmami "ewolucyjnymi") wybiera dobre, mądre, roztropne czy moralne rozwiązania. Nie musisz zatem z tym polemizować. Ewolucja (a tym samym i statystyka) wybiera _najlepsze_ rozwiązania. Oczywiście po uwzględnieniu warunków startowych.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b