Uratowałem przed szalonym adminem dla potomności :)
deklaracje o "nie robieniu nalotów na inne zakładki" i inne takie ...
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
19:24 / 23 godz. temu
"Rolandsinger
(2600/72/2037)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
19:21 / 2 min. temu
Lancaster, zakładam, że masz odrobinę honoru i powagi by zrozumieć, co tutaj napiszę.
Klepię z Wami w klawiaturę dobre kilka lat. Robię to, bo lubię sie z Wami podroczyć i po prostu pogadać. Jako że jestem człowiekiem o łagodnym usposobieniu, staram się nie nadepnąć komukolwiek na odcisk w sprawach ważnych, pryncypialnych. Rzecz jasna, kwestii związanych z chorobą audio do tej kategorii nie zaliczam, co każdemu normalnemu człowiekowi powinno się wydać oczywiste.
I teraz wyobraźmy sobie, że robisz imprezkę, zapraszasz paru ludzi, ustawiamy trzy stoliki, na jednym stoi wódka, na drugim gramy w szachy, na trzecim naparzamy w PS3. Rozumiem, że gdy ktoś położy szklankę z wódką na stoliku, gdzie gramy w szachy, to mu wylejesz drinka na koszulę? Trochę opanowania, ogłady nie zawadzi!!! Boże, Lan!
OK, to nie jest może schludnie, gdzie w wątku o Denonie czy czymkolwiek innym toczy się gadka o dupie Maryni, ale od tego jest opcja c/p by przetransportować dany temat do innego, właściwszego wątku, a nie ordynarnie wycinać w pień każde zdanie nie na temat, które przepada. To jest mało taktowne i to jest niezwykle delikatnie powiedziane z mojej strony. Jeśli chodzi o moją obecność na tym forum, to jest ona wyłącznie powodowana panującą tu atmosferą i poziomem ludzi, którzy tu pisują, bo na pewno nie chodzi o tematykę audio. Przyznaję to wprost.
A co do niej samej, kiedy radośnie wylewałeś kolegom drinki do zlewu za robienie bałaganu na stoliku z pokerem, pisałem odp. do Gustawa nt. postaw ortodoksyjnie audiofilskich na tym forum, tj. kultywowania maksymy - im drożej, tym lepiej.
I takim dobrym przykładem zabawy w audio hobby w zdrowym, fajnym wydaniu jest społeczność magnetofonowców. Chłopcy kolekcjonują i restaurują stary sprzęt, przegrywają na kasety nagrania z CD, sprawia im frajdę obsługa magnetofonu, ale nie czytałem tam nigdy zachwytów nad nowymi klockami, których ceny logarytmicznie rosną w ostatnich latach. Nie czytałem też o przewadze technicznej brzmienia magnetofonu nad CD, a o preferencjach. Ba, ktoś tam nawet napisał, że brzmienie CD jest wierniejsze, ale mu nie odpowiada. I to jest zdrowe podejście!!!
A co mamy w innych wątkach, również na tym forum?
Słuchawki poniżej 4000 zł na dzień dzisiejszy nie mają prawa grać. Ktoś napisał ostatnio, że jeśli AKG wypuści nowego flagowca w cenie poniżej tej wartości, to nikt na niego nie splunie. Nie wiem, czy to był żart czy na serio, ale jeśli to drugie to trzeba mieć nieźle zryty beret by tak sądzić mając jakiekolwiek pojęcie w tym temacie. Ponadto kwestie grających USB przewijają się regularnie. Mając minimalną wiedzę o współczesnych interfejsach USB stosowanych w przyzwoitych i dość tanich DACach pisanie takich rzeczy jest cokolwiek ważkie, żeby nie powiedzieć niemądre. Idąc dalej, mamy jakże oczywistą przewagę dysków SSD nad HDD w kwestii brzmienia i kablologię wszelkiej maści z pułapu cenowego 5000 zł podpieraną zjawiskami, których nie opisała jak dotąd fizyka. A najlepsze jest to, że dane pomiarowe pokazują, że np. współczesne słuchawki za te 4000 zł i więcej, mają parametry nie lepsze, a często gorsze (np. THD w nowych Beyerach z serii Tesla) niż modele sprzed boomu na ceny słuchawek, ale niemal każdy jak mantrę powtarza, jaki to niezwykły postęp dokonał się w ostatnich latach w kwestii słuchawek i jak to każdy droższy model ma przewagę nad tańszym, zeszłorocznym. Pomiary np. Senków HD580 czy Beyerów DT880/990 mówią jedno, a niemal wszyscy rozpływają, jakie to cudowne są nowe modele tych firm z poziomu 1500$, choć obiektywnie bardzo trudno tego dowieść. "
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
19:35 / 23 godz. temu
@Roland, z całym szacunkiem, Ty dla mnie wydajesz się gościem, który na tej przytoczonej imprezie wypił za dużo i rozwala łokciami zarówno partię pokera, jak i planszę w stoliku szachowym, nie mówiąc o rozlewaniu drinków wszystkim innym zainteresowanym. Wiele osób przestało pisać na tym forum i je olało. Wiele osób przestało już nawet czytać co tutaj się dzieje. Tutaj nie tyle brakuje wpisów merytorycznych co klimatu, magnetofonowców jeszcze nie gnębisz stąd jeszcze jakoś chce im się wymieniać doświadczeniami. O słuchawkach (jakie by nie były realia) ludzie najzwyczajniej nie chcą już pisać bo zabiłeś wszelkie chęci swoim natręctwem. Szczerze mówiąc to wolałem już czasy kabli za 10k jako podstawa systemu. przynajmniej miało to jakiś klimat. Teraz tylko ta głupia mantra i oczywiste sprawy, traktowanie nas jak idiotów i zabijanie wszelkich dyskusji, tyle właśnie ostatnio wnosisz i nic więcej.
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
19:39 / 23 godz. temu
"Słuchawki poniżej 4000 zł na dzień dzisiejszy nie mają prawa grać."
Roland, masz obsesje. to sa tylko czjes opinie. Nie wiem skad sie biora,...moze kompleksy, moze kompleksy a moze zwyczajnie kompleksy.
"pisałem odp. do Gustawa nt. postaw ortodoksyjnie audiofilskich na tym forum, tj. kultywowania maksymy - im drożej, tym lepiej."
Chyba sporo rzeczy tu nie czytam jednak, albo pomylileś fora.
majkel
(6486/45/2037)
earstream.eu
Avatar: majkel
WYŚLIJ PW
19:39 / 23 godz. temu
Rolandsinger, no właśnie. Ile lat się znamy, żebyś się zastanawiał, czy jak ktoś pisze tekst o słuchawkach AKG za minimum 4kzł, to on ironizuje czy zidiociał? Dla ułatwienia dodam, iż uważam pewne nowe słuchawki za 1800zł warte tyle samo co pewne używki sprzed kilkunastu lat po 300zł.
Ja wiem jak działa USB i mnie się nie kłóci to z faktem, że kable USB dają różny dźwięk, a JPlay różny od foobara. Moje uzasadnienia dlaczego dany kabel USB może być lepszy od innego też wydają mi się naukowe - na ile mi to wiedza inżynierska pozwala stwierdzić. Co do BD, no cóż, w porównaniu do T90 to seria xx0 gra nieco zgrubnie. To nie jest ten sam poziom, dopłaca się mniej niż drugie tyle.
Tak jeszcze ad personam, Roland, albo rozmawiamy na luzie, albo dogmatycznie, bo Ty niby taki wyluzowany, ale po przekroczeniu pewnego kręgu tematów i konstatacji wpadasz w obszar nerwowego dogmatyzmu, a cały ten luz gdzieś się skrywa. Tak że, więcej luzu. ;)
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
20:00 / 23 godz. temu
>>"pisałem odp. do Gustawa nt. postaw ortodoksyjnie audiofilskich na tym forum, tj. kultywowania maksymy - im drożej, tym lepiej."
Chyba sporo rzeczy tu nie czytam jednak, albo pomylileś fora.<<
Nie dziwi mnie to, bo wyciąłeś całą dyskusję. Więc poszukaj tam, gdzie to teraz jest.
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
20:11 / 23 godz. temu
Roland, kto na tym forum kultywuje maksyme "im drozej tym lepiej" ?
To jest proste pytanie. Nie znam nikogo takiego. Wycinalem to każdorazowo ?
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
20:14 / 23 godz. temu
Słuchawki za 4000 zł są oczywiście kilka klas wyżej niż te za 1500 zł, to co to jest, jak nie reguła drożej=lepiej w praktyce?
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
20:17 / 23 godz. temu
>>Wiele osób przestało pisać na tym forum i je olało.<<
Gdy pisali w tonie baraniego zachwytu nad zręcznym marketingiem panów od wyżymania audio-naiwnych i dotarło do nich, że król jest nagi, to chyba dobrze, nie?
No ale jeśli poszli się modlić do audio-metek na innych forach, to tym gorzej dla nich.
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
20:24 / 22 godz. temu
To tylko Twoje zdanie. Widzisz to co chcesz widzieć dla podparcia własnych teorii.
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
20:26 / 22 godz. temu
Poza tym uwazam ze koszty montazu telewizji, alarmow itp. są patologicznie wysokie :-)
Dla mnie sprawa jest prosta. Graja systemy a nie pojedyncze urzadzenia. Kogoś stac kupuje drożej, kogo innego nie stac kupuje taniej. Wręcz banalne.
Tobie Roland chodzi zapewne o to ze przykladowo w reckach czesto drozej = lepiej a niekoniecznie tak jest, lub przynajmniej nie dla kazdego ?
Dlaczego w takim razie nie pomstujesz na autorow tylko psujesz duskusje ludziom ktorzy nie maja interesu by robić "nagonki" ? Wyrazaja swoje opinie, wszyscy znamy Twoja.
Napisz kilka konkretnych artykulów (jak kiedyś o CAL!), po czymś takim ludzie zwrocą uwage i sami ocenia.
Pamietam jak jakis czas po Twojej recce CAL! były zjechane w HiFi i Muzyce.
I co sie stalo ? Obśmiano autora tamtej recki bo niestety juz wszyscy wiedzieli ze te sluchawki sa obiektywnie dobre. Mimo wszytsko uwazam ze nie kazdemu musza sie podobac.
Jednym slowem potrafisz zrobic wiele dobrego a wychodzi moim zdaniem do dupy choc pewnie chcesz dobrze.
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
20:28 / 22 godz. temu
">> Rolandsinger, 2013-10-03 20:14:43
Słuchawki za 4000 zł są oczywiście kilka klas wyżej niż te za 1500 zł, to co to jest,"
Mi nie chodzi o zdanie z kosmosu, tylko o to kto kultywuje ze tak jest. Nie watpie ze niejedna sluchawki za 4000 potrafia zagrac lepiej od takich za 1500. Nie zawsze ale pewnie sie zdarza...czy moze na pewno nie ?
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
20:40 / 22 godz. temu
Czytając posty u góry tego wątku znów mam wrażenie, że jestem w innym wymiarze. Gdzie ja mówię po mandaryńsku, a pozostali interlokutorzy po polsku.
Gadka o cenach, powiedzmy - wysokich. Ale co one mają tu do rzeczy??? Kto je kwestionuje?? Na pewno nie ja. Powiem więcej, ja na miejscu producentów bym przywalił z grubej rury, poziom Ancient Audio, co najmniej!!!
Tu przecież nie o wartości liczbowe na metkach chodzi, a o dość powszechny w branży hi-end sposób uzasadniania tych cen. Ja to piszę od zawsze, ale spotyka się to z jakąś niepojętą barierą niezrozumienia. Oczywiście są producenci, którzy uczciwie przyznają, że nie wiedzą jak dane fikuśne rozwiązanie działa i czy w ogóle działa i jaki ma wpływ na brzmienie, ale kosztuje, bo jest wyjątkowe, luksusowe, drogie w budowie i nikt takiego nie ma. I tu szafa gra! Sprawa jest wyłożona jasno.
Cypis
(1571/40/1176)
spod Klimczoka
Avatar: Cypis
WYŚLIJ PW
20:43 / 22 godz. temu
>> Rolandsinger, 2013-10-03 20:40:27
>> Ja to piszę od zawsze, ale spotyka się to z jakąś niepojętą barierą niezrozumienia.
Nie wiem czy Cię to pocieszy albo ma to dla Ciebie jakieś znaczenie ale ja Cię rozumiem.
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
20:46 / 22 godz. temu
Ja również, sorry, ale dla mnie to facet kompletnie odleciałeś. Ch... wie o co Ci chodzi.
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
20:56 / 22 godz. temu
@ Lan
Jest takie forum "Klub miłośników zegarów i zegarków...". Tam ludziki kupują czasomierze w takich cenach jak audiofile np. głośniki. Piszą recenzje o zegarkach jak i różne baśniowe opisy, prawie jak w audio. Na czym więc polega różnica?
Na tym, że ci fani zegarmistrzostwa nigdy nie uzasadniają sobie wysokiej ceny IWC czy Breitlinga dokładnością pomiaru czasu albo funkcjonalnością mechanicznego zegarka, dorabiając do niej jakieś niesłychane teorie mówiące, że jednak kwarc jest w pewnych okolicznościach mniej dokładny od werku sprężynowego. Nikt tam tak nie twierdzi. Oni piszą - podobnie jak magnetofonowcy w audio - o przyjemności z noszenia zegarka mechanicznego z naciągiem i nie obchodzi ich to, czy ten zegarek jest mniej czy bardziej dokładny. Nie twierdzą też, że ich spostrzeżenia w zakresie pomiaru czasu są sprzeczne z obecną wiedzą naukową, albo że ich subiektywne wrażenia zmysłowe są autentyczne, tylko nauka jeszcze nie osiągnęła tego poziomu by zrozumieć ich sposób rozumienia działania zegarków.
A w audio w każdej dyskusji o kablach sygnałowych, vibrapodach, USB czy sieciówkach słyszymy tego rodzaju aforyzmy.
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
20:56 / 22 godz. temu
@Rolo
Dobra, może zróbmy jaśniej...
1. Majkel napisał, że wie jak działa USB, Ty napisałeś, że również taką wiedzą dysponujesz. Co dalej?
2. "Dowalenie ceny" to Twoim zdaniem zagrywka marketingowa zwiększająca sprzedaż? Podaj przykład, tj firma zaraz po pojawieniu się na rynku wystawia produkty w astronomicznych cenach i osiąga sukces.
3. W którym miejscu na forum jest napisane, że droższe gra lepiej? Poproszę o konkretny cytat ,jeśli takich postów jest choć tyle co 10% Twoich to będzie niewątpliwie łatwo namierzyć.
4. Tak, piszesz po mandaryńsku, albo wyłapujesz pojedyncze zdania, albo ignorujesz to co niewygodne i dalej sypiesz tymi samymi prawidłami, które już nam się przelewają.
5. Zapewniam Cię, że osoby, które opuściły forum nie odeszły aby podniecać się metkami gdzie indziej. Po prostu jeśli traktujesz kogoś jak idiotę, to wyobraź sobie, że ta osoba traktuje Ciebie jak przysłowiowego "obszczymura", a jak każdy wie - z "obszczymurem" się nie dyskutuje, aby nie zniżyć się do jego poziomu. (tak, teraz każdy może łapać mnie za słówka, odpowiem słowami kolegi - to dla rozrywki itd ;P )
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
21:05 / 22 godz. temu
Roland. OK.
1. Nie masz nic przeciwko polityce wysokich cen w audio a nawet widzialbys je jeszcze wyższymi
2. Nie masz nic przeciwko totalnym odpalom voodoo, byle nikt nie sygnalizowal rzeczy poza weryfikowalnymi.
3. Przeszkadza Tobie jedna rzecz : uzasadnianie wysokiej ceny lepszym niz w tanszych urzadzeniach dźwiekiem.
I teraz pytanie : po co w takim razie psujesz ludziom rozmowe nieustannym wyszydzaniem audiofili, skoro na naszym forum nikt nie pisze ze drozsze urzadzenia sa lepsze bo sa droższe ?
Przeciwnie, często sie czyta ze tansze urzadzenia wypadaja lepiej. A jesli droższe okaze sie lepsze to jakas zbrodnia ? Wtedy interpretujesz to w ten sposób ze jesli ktos napisal "T90 sa lepsze od DT990" oznacza to ze drozsze jest lepsze ? Paranoja. Nie ma prawa uwazac ze DT990 sa slabsze bo Roland go zjedzie od hipstera ?
Twoja pamiec dziala az tak wybiórczo ? Przypomnij sobie ile razy na forum ludzie pisali, ze tansze rzeczy wypadały w rożnych konfiguracjach lepiej. Przykre ze nie rozumiesz, ze psujesz ludziom rozmowy.
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
21:11 / 22 godz. temu
Jeśli kogoś raziłem, to przepraszam, nie to było moją intencją.
To może, mówię to bez krzty sarkazmu, Majkel wyjaśni wszystkim, co się nie znają, takim jak ja, jak kabel USB lub sieciówka może wpływać na dźwięk.
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
21:53 / 21 godz. temu
>> Rolandsinger, 2013-10-03 20:56:42
>A w audio w każdej dyskusji o kablach sygnałowych, vibrapodach, USB czy sieciówkach słyszymy tego rodzaju aforyzmy.
no i...?
majkel
(6486/45/2037)
earstream.eu
Avatar: majkel
WYŚLIJ PW
00:36 / 18 godz. temu
Dobrze zrobiony kabel USB powinien mieć zminimalizowane przesłuchy między liniami zasilania i danych. Jeśli tak nie ma, to skoki obciążenia zasilania zakłócają dane, a w drugą stronę - robi się ten "syf" na masie i +5V, co to go często gęsto przypisuje się, że on już z kompa wyszedł, gdzie często +5V USB idzie ze stabilizatora liniowego. Ja sobie to tak tłumaczę, a różnica słyszalna jest. Nie widzę powodu wmawiać sobie, że jej nie ma.
Tak jeszcze w ramach tematu - nie zakładałem go dla kogoś, ani przeciwko komuś. Będę wdzięczny za konstruktywne wpisy osób niezwiązanych z audio - jak to widzą, czy jak sobie wyobrażają skuteczny marketing w audio, żeby klienci i producenci byli zadowoleni.
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
09:18 / 10 godz. temu
No dobra, czyli wycięcie pinu zasilania rozwiązuje problem?
Wiem, że może naiwnie pytam, ale czy aby na pewno wszystkie DACi muszą mieć ten obwód zasilania?
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
09:21 / 10 godz. temu
A co jeśli DAC jest zasilany z USB? Kabel audiofilski nie będzie w ogóle z nim działał i nie ma możliwości upgrade\'u samym przewodem?
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
09:22 / 10 godz. temu
"fallow
(5993/63/2006)
Avatar: fallow
WYŚLIJ PW
09:01 / 19 min. temu
Pragne po raz kolejny wyrazic swoja dezaprobate.
Jestem kategorycznie przeciwny usuwaniu wpisow. Wpisy swiadcza o nas, bez sensu jezeli kazde gowno mozna wepchac pod dywan. Jezeli wpisow sie nie kasuje, to automatycznie uczy to pewnej odpowiedzialnosci.
Merytoryczna dyskusja audiofilska? To juz samo w sobie jest sprzeczne. Jak audiofilska dyskusja moze byc merytoryczna. Absurd.
Co wiecej, moje wpisy w tym watku zostaly usuniete nawet bez zadnego powiadomienia mnie o tym fakcie.
Jest placz, ze uzytkownicy uprawiaja samowolke - ale widze, ze wladza robi dokladnie to samo. To jak tu wymagac porzadku od uzytkownikow w takim wypadku?
Krzysztof_M
(330/1/1428)
Avatar: Krzysztof_M
WYŚLIJ PW
09:14 / 7 min. temu
Admin/moderator to człowiek, który musi wszystkim zrobić dobrze.
Wszyscy to społeczność, która robi pod górkę adminowi/moderatorowi.
Te dwa światy spotykają się na forum i nie ma opcji, że każdy będzie zadowolony.
Mój post to przykład robienia pod górkę adminowi ze względu na niewłaściwy watek.
A przecież z drugiej strony z treści wynika, że chciałem dobrze ...
:)
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
09:25 / 9 godz. temu
@fallow, a ja jestem za usuwaniem wpisów. Było jasno napisane, że wszystko nie na temat będzie wycinane, więc o co chodzi? Są stosowne miejsca jeśli komuś coś leży na sercu, zawsze można też założyć dodatkowy wątek żeby innym syfu nie robić, są też całe pogaduchy gdzie panuje wręcz samowolka, jest ten topic do "luźnych rozmów", jeszcze mało? Czy to jest jakieś podniecające gdy pisze się o pierdołach w temacie D7100, sorry ale nie rozumiem...
fallow
(5994/63/2007)
Avatar: fallow
WYŚLIJ PW
09:26 / 9 godz. temu
Znam relacja uzytkownik-moderator bo za mlodu zdarzylo mi sie moderowac na forum liczacym ~150 tys userow.
Takie akce ze strony moderatorow byly nie do pomyslenia, ale i kultura uzytkownikow byla inna :)))
W tym wypadku, przy tak malym, niszowym i ledwo zipiacym forum uwazam, ze powinna panowac prawie anarchia a moderowane byc jedynie bezposrednio obrazliwe wpisy.
Przy tak malym forum - jego sila tkwi wlasnie w offtopie, luznej atmosferze. Merytorycznie nie ma szans wygrac z wiekszymi.
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
09:27 / 9 godz. temu
@Fallow było tak od razu :)
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
09:30 / 9 godz. temu
Fallow, ciekawe spostrzezenie. Kilkadziesiat razy prosilem o pisanie merytorycznie we watkach. Ktoregos dnia musialo mi odwalić i zacząlem egzekwować, to bylo wczoraj :-)
Wlasnie po twojej myśli ze "wszystkie watki sa tu o tym samym lub koncza sie dyskusja o tym samym".
Pomyślalem ze masz racje cholera, a przecież nie o to chodzi ?
...znaczy sie nie o to , zebys racji nie mial, tylko o to zeby watek tematyczny byl poswięcony rzeczy w intencji której zostal zalożony.
Dobry pomysł fallow, dzięki.
...zaraz tam "wladza". Straszna, nie...wymyslił sobie tyran ze w watku o Denonach 7100 ma byc o Denonach 7100 i nie powiadmił ze usunąl offtopy. Skoro robie tu za ciecia to daj mi przynajmniej prawo posprzatania papierka na trawniku bez kazdorazowego powiadamiania sprawcy :-)
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
09:32 / 9 godz. temu
I kolejna złota mysl. Byc moze kondycja forum jest taka a nie inna bo wszedzie rozmawia sie o "tym samym".
Co bylo pierwsze jajo czy kura ? Anarchia czy ledwozipanie ?:-)
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
09:43 / 9 godz. temu
Lan, poczytaj o eksperymencie P. Zimbardo:
http://blogblizej.wordpress.com/2012/07/17/eksperyment-wiezienny-historia-najbardziej-kontrowersyjnego-badania-w-psychologii/ Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
09:51 / 9 godz. temu
>>W tym wypadku, przy tak malym, niszowym i ledwo zipiacym forum uwazam, ze powinna panowac prawie anarchia a moderowane byc jedynie bezposrednio obrazliwe wpisy.
Przy tak malym forum - jego sila tkwi wlasnie w offtopie, luznej atmosferze. Merytorycznie nie ma szans wygrac z wiekszymi.<<
Fallow ujął sedno. Ja już wolę pisać nawet krytyczne komentarze do recenzji Piotra Ryki, bo wiem, że on tego nie usunie. Co by o nim nie mówić, ma facet zasady.
Poza tym postulat zachowania porządku na forum tematycznym ma sens, gdy informacje w nim zawarte mają jakiś walor praktyczny, są użyteczne.
A co mi da informacja, że Majkel lubi Grado GS1000 albo Fallow Beyery T1 - bo do tego sprowadzają się wszystkie testy, recenzje i opinie? Tyle samo, co ta, że jeden woli zupę ogórkową od rosołu. A co to ma ze mną wspólnego, skoro wolę gulaszową? I co mi dadzą opisy, że np. coś gra ciemno, skoro dla mnie może być jasne, albo jeszcze jakieś inne.
Cypis
(1571/40/1176)
spod Klimczoka
Avatar: Cypis
WYŚLIJ PW
09:52 / 9 godz. temu
Sugestia, że Lan może stać się katem jest ... mocno naciągana. Podobnie jak i fallow byłem administratorem sporego forum. Z tej perspektywy nie oceniam Moderatorów jako katów ale jako zwykłych, przepraszam, sprzątaczy, pomywaczki, babcie klozetowe. My użytkownicy śmiecimy i sramy jak popadnie, a oni - moderatorzy - próbują utrzymać forum w czystości, na poziomie, stylu, atmosferze jaką sobie wyznaczył właściciel.
Jeśli forum ma być skarbnicą wiedzy wszelakiej o audio to OT powinny być cięte bez litości. Jeśli to forum ma być "kawiarnią" gdzie spotykają się ludzie o podobnych zainteresowania to cięcie powinno się ograniczać tylko do zwykłego chamstwa, wulgarności i pornografii w wypowiedziach. Mnie osobiście ta druga wizja bardziej pasuje, bo for aspirujących do prezentowania jedynie poprawnej wizji audio jest cała masa. A tu można bez obaw o bana i skazania na samotną walkę w argumentowaniu swoich poglądów, podyskutować o testach ABX albo o tym, że kable USB grają. W odpowiednim miejscu można też "opluć" Tuska albo Kaczyńskiego w zależności od preferencji.
--
Pzdr, Tomek
d(-_-)b
sprzedam F180:
http://audiohobby.pl/ogloszenie/1924 majkel
(6486/45/2037)
earstream.eu
Avatar: majkel
WYŚLIJ PW
09:53 / 9 godz. temu
To nie jest wątek o technice, ani o moderowaniu. Odpowiem w sprawie USB jednak - nie trzeba brać zasilania z zewnątrz, jeśli uznać moją teorię za słuszną. Wystarczy poskręcać żyły zasilania, bo te nie są prawie nigdy skręcone, przynajmniej w standardowych kablach. Dla lepszego efektu odsunąć je geometrycznie o skrętki do danych, a można też zaekranować.
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
09:59 / 9 godz. temu
Roland, film widzialem. Czujesz ze ktoś cie tu bedzie palował za to ze "zupa byla za slona" ?
Nie spotkalem sie na AH z moderacja rodem z Mysiej. Natomiast w ten desen widzialem dzialających userow co to sie moderacja niby brzydza, ale wlasnego poglądu na przykladowo słuchawki (;-)) innym odmawiali, wyzywali od wariatow, gluchych itp.
I tu sie zaczyna problem.
Kiedy rozmowa na temat przestaje byc rozmowa na temat a na skutek czyichs nazwijmy to "potrzeb" przechodzi na dyskusje o charakterze osobistym.
Staram sie unikac tego typu wejsć, uwazam takie sytuacje za niezdrowe.
Z tego tez powodu latwiej oddzielic opinie od rzeczy kwalifikujacych sie do moderacji kiedy przyjmiemy ze rozmawiamy na temat. Bo jesli rozmawiamy wszedzie na każdy (lub jak kto woli "ten sam") temat to mamy anarchie i praktycznie kazdy ruch moderacji jest zamordyzmem.
Tyle moich uwag.
PS. nie rob z siebie ofiary
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
10:08 / 9 godz. temu
A może by tak pokusić się o salomonowe rozwiązanie?
Wyciągnąć na wierzch Pogaduchy, ale bez umieszczania (ostatnich) wpisów po prawej stronie
Mam wrażenie, że wiele osób z tej zakładki nie korzysta, bo nie widać aktywnych tematów
Wtedy być może łatwiej byłoby się pogodzić z pisaniem luźnych komentarzy w innym miejscu, niż wątek merytoryczny
p.s. ten eksperyment, to jest przypadek szczególny bardziej ogólnego zjawiska, Roland
kiedy ludzie mówią o wolności, to mają na myśli siebie i tylko siebie
a inni mają prawo do wolności o tyle, o ile zachowują się w sposób odpowiadający naszym wyobrażeniom
jak tylko okazuje się, że wolny świat funkcjonuje inaczej, niż to sobie wyobrażaliśmy, to zaczyna się ograniczanie wolności - tylko cudzej oczywiście...
dotyczy to zarówno więziennictwa, jak i tzw. wolnego rynku...
("Dlaczego ci cholerni sprzedawcy mieszają poezje z twardymi danymi?!" Bo im wolno..... )
majkel
(6486/45/2037)
earstream.eu
Avatar: majkel
WYŚLIJ PW
10:48 / 8 godz. temu
Magus, tu nie zadziała Salomon, bo tu działa Zimbardo, czyli kontekstowość. :) Źródłem natychmiastowego kontekstu i reakcji w postaci odpowiedzi na widziany wpis jest właśnie prawy margines Forum. Jak też zauważyliśmy, na Audiohobby temat wątku ma takie samo znaczenie jak nazwa ulicy dla tejże. Po prostu teraz gadamy (o wszystkim) przy Marketingowej, ale pewnie znowu pójdziemy za niedługo na Słuchawkową. Na tym forum jest za dużo zakładek IMHO, tak na marginesie (lewym).
Jako że wątek o marketingu, to psychologia nie jest tu off-topikiem, bo psychologia wspiera współczesny marketing, żeby nie powiedzieć, że psycholodzy go wymyślili jako dziedzinę nauki. Powiem więc, że ostatnio zauważyłem to, co pan Zimbardo - zachowania i natura człowieka w dużej mierze zależą od okoliczności, a tymi okolicznościami potrafi być nawet jedna pojedyncza osoba, a czasami to właśnie ona robi całą "robotę" wpływając na kondycję psychiczną, a i też fizyczną drugiego człowieka. Natura ludzka to moim zdaniem tylko taki osobniczy zestaw równań z wieloma niewiadomymi i parametrami. W miejsce niewiadomych życie podstawia nam osoby i okoliczności, a parametry (współczynniki) to jest to, co przynosi doświadczenie i szeroko pojęta nauka. Ponadto te współczynniki mogą zmieniać nie tylko wartość, ale i znak. Dlatego tylko krowa nie zmienia zdania, itd.
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
11:10 / 8 godz. temu
oczywiście, że tak, majkel - ale następstwem tej twojej konstatacji (nr 1) powinna być rezygnacja z nawoływania do trzymania się tematu wątku :)
więc albo odpuszczamy sobie próby zachowania jako takiego ładu, albo próbujemy ułatwić sobie zadanie jego utrzymania
(pomysł z wyjęciem Pogaduch na wierzch miał temu służyć - ale może są lepsze)
aczkolwiek to co piszesz przemawia do mnie bardziej, niż argument Rolanda, że skoro on uznał, że dla niego tzw. umowa społeczna się nie sprawdza, to on może w tym momencie olać wszystkich i postępować po swojemu
a co do drugiej części - jesteśmy dokładnie tacy, jak zachowujemy się w obliczu innych
jest to jedyny i ostateczny probierz
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
11:19 / 8 godz. temu
Proponuje trzymac sie tematu watku.
Ze swojej strony przepraszam za offtopy (wklejki z innych watków) dotyczace tematu moderacji. Powinny byc przeniesione do zakadki technicznej.
Proponuje zostawić jak jest, ale nie kontynuowac w TYM wątku.
Macie inny pomysl - wg. zyczenia.
Pzdr
majkel
(6486/45/2037)
earstream.eu
Avatar: majkel
WYŚLIJ PW
11:27 / 7 godz. temu
Ja mam pewną propozycję liberalizacji zachowań moderacji, a mianowicie, że moderator nie podejmuje akcji bez zgłoszeń w temacie off-topów. W sprawach agresji, faszyzmu, homofobii i innych takich "podręcznikowych" kwalifikatorów do wycięcia/przeniesienia moderator wiadomo, że niech działa z automatu, ale sprawy porządkowe niech inicjuje założyciel wątku. Przy okazji będzie można mówić "jaki pan taki kram" nie tylko w kontekście całego Forum. :) Już w przeszłości przekonaliśmy się nieraz, że odgórne zabiegi chirurgiczne wywołują oburzenie i gniew "operowanych". Jestem przekonany, że jak "winnym" amputacji będzie gospodarz, a nie moderator, to nie skończy się to nigdy jatką.
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
11:41 / 7 godz. temu
Michal, jest to nieglupia propozycja, z tym ze chcialbym jako osoba majaca robote przy tego typu sytuacjach miec prawo do nieusuwania wpisow w ilosci większej niz 2-3 strony wstecz.
Po prostu nie chcialbym sytuacji gdzie autorowi początkowo cos odpowiada a nastepnie po 20 stronach rozmow stwierdza ze jednak nie jest to na temat.
Z grubsza mysle nie ma problemu.
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
11:42 / 7 godz. temu
takie postulaty były już (akceptowane?) wcześniej
a w praktyce było z tym różnie, choćby z powodu, że i tak ostatecznie to moderator decyduje, co jest off-topem, a co nie
ale gdyby faktycznie przestrzegać zasady, że moderator nie wchodzi bez żądania gospodarza wątku, to jest szansa, że nie będzie demonstracyjnych pożegnań z forum
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
11:46 / 7 godz. temu
... choć gospodarz potrafił też być oburzony, że moderator nie usunął tego, czego on się domagał
i tak źle i tak niedobrze...
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
11:51 / 7 godz. temu
dlatego uważam, że tak naprawdę największym problemem technicznym tego forum jest brak możliwości wyłączenia przez moderatora wybranych wpisów i zrobienia z nich osobnego wątku albo przerzucenia do innego
mam w tym zakresie ogromne doświadczenie, bo byłem kiedyś moderatorem na 5-osobowym forum :) gdzie taka opcja bardzo ułatwiała sprawę
ale co zrobić...
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
11:52 / 7 godz. temu
p.s. chodzi o to, że taka opcja pozwala zachować porządek a jednocześnie uniknąć oskarżeń o mordowanie wpisów
majkel
(6486/45/2037)
earstream.eu
Avatar: majkel
WYŚLIJ PW
12:09 / 7 godz. temu
1. Ja nie chcę usuwania, niech będzie przenoszenie.
2. Nie da się uniknąć sytuacji, że zgłoszenie gospodarza będzie po paru dniach, bo gospodarz to też człowiek i ma swoje życie, czasem z dala od internetu. Trudno więc tłumaczyć taką sytuację zmianą widzimisię.
3. Nie przeskoczymy pewnych barier wynikających z osobistych uwarunkowań każdego z osobna, ale to jest jak z audio, gonimy króliczka, a nie łapiemy go i wychodzi z tego dyskusyjny raj na internetowej ziemi.
Zaraz zacznę zaznaczać, co mi nie pasuje w tym wątku i niech to trafi do istniejącej chyba już zakładki i wątku o pomysłach dla forum. Osobiste wymiany zdań, fochy, itp. to już według uznania Moderacji.
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
12:11 / 7 godz. temu
majkel
wyżej napisałem, że PRZENOSZENIE POSTÓW JEST NIEMOŻLIWE na tym silniku :)
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
15:08 / 4 godz. temu
majkel, modeator tez czlowiek i nie ma ochoty ślęczaec 20 stron wpis po wpisie. A wczesniej pewnie upewnic sie czy gospodarz watku aby nie urlopuje , nie odszedl z forum itp.
Wroci magik po pol roku przykladowo i zapoda : oho, ale sie narobilo w moim wątku, 32 strony z czego merytorycznych wpisow kilka. Mam prawo domagac sie od moderacji wyczyszczenia tego....zapomnij.
Byloby to nawet śmieszne gdyby nie to ze takie idiotyzmy zdarzaja sie a ludzie je gloszący piszą najzupelniej powaznie czasami.
Z drugiej strony byly juz pomysly ze moderacja ma byc juz teraz, natychmiast bo jak nie...no i poszedł Janek, Jozek czy jak mu tam bylo choc mial ode mnie propozycje ze "teraz juz natychmiast" to moze sobie sam zrobić jak ma czas i ochote(dostalby moje haslo i login).
...tak wiec jak przychodzi co do czego najczesciej jest jak zwykle. Dobrze ze jest taki watek jak ten. Pogadamy sobie a na final sprawy nic ztego pewnie nie wyniknie. Na tą chwile zostawiam pomysl czyszczenia watkow z offtopow "o tym samym".
Jednoczesnie zapraszam :
http://audiohobby.pl/topic/4/7923 Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
16:17 / 3 godz. temu
Ja pie...lę, 12 osób na krzyż, a biurokrację chcą wprowadzać jak w UE. Przepisy, moderacja, demokracja, reguły, porządki, sortowanie, zakazy.
Druga rzecz - czy jest coś zasadniczego, czego byście nie wiedzieli o audio, że każdy wątek musi być ultra-merytoryczny?
Ostatnio pytałem o HDCD dla foobara, to i tak nikt nie wiedział nic więcej niż ja sam. I pewnie tak jest z 99% możliwych w tym gronie merytorycznych pytań.
Pojawią się jakieś nowości, pewnie będzie gadka merytoryczna bez bajzlu, bo każdy będzie zainteresowany w jakimś stopniu.
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
16:44 / 2 godz. temu
Roland,
wyobrażam sobie twoją minę (i lament), gdyby lan, powiedzmy tak pół roku temu - zanim przyszło ci do głowy stąd odejść, zamiast biurokracji zwyczajnie bez słowa zlikwidował twoje konto :)
na zasadzie, że jak tobie wolno ot tak, nie liczyć się z ludźmi, którzy chcą w danym wątku porozmawiać na określony temat, to jemu wolno nie liczyć się z twoją osobą
pastwa
(1709/11/2037)
Avatar: pastwa
WYŚLIJ PW
16:53 / 2 godz. temu
>> Rolandsinger, 2013-10-04 16:17:21
Merytorycznosc tych watkow jest mocno umowna, to nie czasy gdy sie ludzie spotykaja po raz pierwszy i chca wymienci obserwacje z okresu kilku lat, bo takiej mozliwosci wczesniej nigdy nie mieli. Tu bardziej chodzi o to, czy reszcie rozmowcow chce sie dyskutowac na obrany przez Ciebie temat, glownie o ten zgrzyt tu idzie, tak patrzac na sytuacje cala, widac mierzi ich przypominanie im Twoich przemyslen w tych \'merytorycznych\' watkach gdzie sie zwyczajnie ludziska chca pogzdzic w klimacie dewocjonaliow sluchawkowych bo ich to zwyczajnie jara, i to wszystko ;\')
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
17:00 / 2 godz. temu
Roland, powiem tak. Gdyby forum skaladalo sie z samych takich "lekkostrawnych" gosci jak Ty daje mu max tydzien i to tonięcia w sucharach. Zwykle nie wypowiadam sie o ludziach ale ty jakby o niczym innym nawet nie próbujesz.
merytorycznosci wpisow brak powiadasz ? Poczytaj sobie moje watki chocby o hornie czy wzmacniaczach lampowych (zwlaszcza wpisy almagry)...tylko jak Ty niby mialbys zweryfikowac czy cokolwiek jest tam
merytoryczne ? Żeby ocenic trzeba miec podstawy....wiesz roland nawet zeby byc mistrzem odchylu trzeba poznac norme, zeby wiedziec od czego sie odchylić.
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
17:18 / 2 godz. temu
@Magus, Lan,
Bzdurzycie Panowie.
A tu właśnie chodzi o to, o czym prawił mądrze Pastwa, że jedni bawią się namiętnie swoimi drogimi klockami i nausznikami, bo WIERZĄ w pewne świętości audiofilskie, z voo doo włącznie i ich TO BARDZO JARA, a tu do każdego ich słodkiego wątku wpada(dał) taki koleś jak XYZPawel czy ja i im wali z prosto z mostu, jak jest i że im się tylko wydaje. To ich wkurza. Pojmuję. A co gorsza - odstrasza reklamodawców. To jeszcze bardziej mnie przekonuje.
To może zakładka - Audio Sceptycyzm? Obiecuję się poza nią nie wychylać. No może poza wpisami stricte merytorycznymi, ale włącznie w entuzjastycznym tonie: jest cudownie, nawet wziąłem kredyt, mam orgazm i wam też polecam.
To tak zauważył prof. Wolniewicz definiując fundamenty politycznej poprawności - o Żydach wolno pisać tylko pozytywnie, albo wcale.
Chociaż wątpię by nawet odpłatnie sceptykom Laniu tu taką zakładkę stworzył, bo przecież w GW też nie ma działu - Absurdy Socjalizmu.
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
17:43 / 1 godz. temu
Roland,
ale kogo obchodzi twoje przekonanie, że Bóg zesłał na ciebie misję do wypełnienia? XYZPawła? To mu zamelduj :)
(tym bardziej, że o twojej obiektywnej wiedzy przekonałem się ostatnio dobitnie, kiedy to wykazałeś się kompletnym brakiem wiedzy w temacie w którym działasz zawodowo - lepszego anty-argumentu nie mogłeś zaprezentować)
a odnośnie żydów/autosceptycyzmu - pisz bez ograniczeń, tylko że twoje wrzutki wyglądają z grubsza tak:
- kupiłem dzisiaj super truskawki na rynku i zapłaciłem tylko 3 zł
- a propos - gdyby nie ci p..leni żydzi...
no i po grzyba ci cała zakładka? mania wielkości? nie możesz sobie zwyczajnie założyć wątku? w jednym twoje ego się nie zmieści?
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
17:50 / 1 godz. temu
proponuję ci się kiedyś przysiąść Roland do stolika w knajpie, gdzie 3 gości będzie dyskutowało na temat sztuki wysokiej w postaci disco polo i zacząć ich przekonywać, że to szajs i że jak chcą o tym rozmawiać, to bardzo proszę, tylko żeby nie używali określenia wysoka sztuka, bo to nadużycie, czyli ściema i naciąganie ludzi na kasę
(jakby co, to kule chyba gdzieś mam w piwnicy, ale gorset musisz załatwić sobie od kogoś innego)
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
17:58 / 1 godz. temu
tylko że to w sumie nie ten przypadek
to tak jakbyś do stolika, przy którym co tydzień zasiadają znajomi, żeby pogadać o muzyce klasycznej przysiadał się za każdym razem i za każdym razem marudził im o disco-polo - że świat schodzi na psy, że kto tego w ogóle słucha, że to szajs a ludzie się podniecają, kupują płyty, kiedy można odpalić kanał w telewizji i że....
mnie na przykład wylałoby się wino na twoje kolana tak gdzieś przy trzecim razie...
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
18:14 / 1 godz. temu
Magus, ty masz jakiś wyraźny problem. Robisz wyskoki do mnie jak dres po kilku głębszych i to nie po raz pierwszy, podczas gdy ja piszę spokojnie i z kulturą, a także bez emocji.
Ochłoń, zastanów się, bo ja nic do ciebie nie mam, no chyba, że to jest twój cel i koniecznie sobie mnie upatrzyłeś aby mi doj...bać za wszelką cenę. Nigdzie nie jest napisane, że ludzie muszą się lubić. Ja też twoich quasinaukowych wywodów nie komentuję, masz swojego konika, coś ci w tych naukowcach przeszkadza, to se pisz o nich, daj sobie nawet dwa podpisy na ten temat, mnie to nie przeszkadza i nie będę ci o rozbuchanym ego, niekompetencji czym czymś takim prawił.
Przemyśl swoje zachowanie, bo jak na dorosłego faceta za duży furiat jesteś i produkujesz te wpisy ewidentnie naładowany.
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
18:31 / 53 min. temu
:))))
naprawdę jesteś niesamowity
wpadasz na forum, powtarzasz ciągle i bez przerwy wszystkim obecnym, że są debilami i frajerami, a kiedy ktoś ci mówi, że coś z tobą nie bardzo, to stwierdzasz, że się na ciebie uwziął :))
powiedz mi, jakim naładowanym trzeba być, żeby nachodzić ciągle ludzi, których uważa się za nawiedzonych i namolnie powracać do tematu, który ich nie obchodzi?
"przemyśl" :))
a nie wpadło ci na myśl, żeby przejrzeć ten wątek i zastanowić się, ilu ludzi mówi ci to samo, tylko na różne sposoby, a ty udajesz, że nie rozumiesz?
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
18:35 / 48 min. temu
"Bzdurzycie Panowie. "
Bzdurzysz.
"To może zakładka - Audio Sceptycyzm?"
Moze byc. Żebys nie czul sie jak mniejszosc seksualna zakladka audiosceptyzyzm ruszy jak tylko zhornik ja odpali.
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
18:38 / 46 min. temu
mylisz Roland bezpośredniość z naładowaniem
oczywiście, tylko jeśli chodzi o innych
bo kiedy ty mówisz ludziom co o nich myślisz, że mają źle w głowie i są frajerami, to oczywiście nie jesteś naładowany, tylko zwyczajnie mówisz jak jest :)
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
18:40 / 43 min. temu
Ręce opadają...Roland, czy Ty przypadkiem nie jesteś jakiś ograniczony? Tak jak pisze Magus, przejrzyj wątek i zwróć uwagę jak bardzo pragniemy Twoich kolejnych wynurzeń. Ale ja to rozumiem, gdybyś sobie dyskutował w zakładce dla siebie stworzonej to...byłbyś tam sam. I doskonale zdajesz sob ie z tego sprawę. Dlatego robisz syf wszędzie naokoło, a kolejni userzy odchodzą. W sumie...i tak w końcu zostaniesz tutaj sam. Dzięki!
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
18:41 / 42 min. temu
Poprosilem, zeby kolejnosc zakladek wygladala nastepujaco :
Stereo
Sluchawki
Audiosceptycyzm
DIY...dalej bez zmian.
Pzdr
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
18:42 / 42 min. temu
mnie tam lan nie przeszkadza, ale prorokuję, że po założeniu tej zakładki wyląduje tu za chwilę XYZPaweł
i ja jakoś nie wierzę, że panowie będą się ograniczać do tej zakładki , ale... może stanie się zadość życzeniom kabaka i "coś się wreszcie zacznie dziać na forum" :))
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
18:45 / 39 min. temu
A realia są takie, że ostatnio strach jest napisać, że komuś się jakieś drogie słuchawki podobają bo można zostać z marszu zlinczowanym, a ten dalej pieprzy o swoich audiofilskich koszmarach sennych i jeszcze uważa, że jest odwrotnie.
Podczas krucjaty wytłukłeś wszystkich pogan i tak się zagalopowałeś, że lejesz już swoich. Z takim szacunkiem do ludzi nie dziwi mnie, że bez okazania portfela żadna panna się za Tobą nie obejrzy...
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
18:47 / 36 min. temu
Sekundę, gdzie ja komuś EXPLICITE wygarnąłem od cyt. Magusa: debila czy frajera???
To są smutne pomówienia. Ja też mam parę zabawek w cenach z dupy i się z tego śmieję do rozpuku! Ale kupując je nie wierzyłem w stojący za tym marketing jak pokorne ciele, ale wiedziałem, że jestem dymany. Kupiłem to, bo miałem taki kaprys, ale nie pieję, jaki to świetny deal był w sensie jeszcze większej wierności dźwięku, bo wiem, że nie był, że to są towary luksusowe, a nie postęp w technice audio, który musi swoje kosztować.
Krytyka zaś tyczy się tych, którzy jak zbłąkana owieczka wierzą w czary-mary marketingowe i sami się proszą o więcej. Czy delikatna ironia pod ich adresem to taka zbrodnia?
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
18:50 / 34 min. temu
Maciej, Audiosalon udalo sie utrzymac w zakladce to i audiosceptycy mysle polapia sie o co chodzi.
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
18:51 / 33 min. temu
"Sekundę, gdzie ja komuś EXPLICITE wygarnąłem od cyt. Magusa: debila czy frajera"
Obawiam sie ze beda cytaty. Ostatnio byly barany.
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
18:52 / 31 min. temu
>> Rolandsinger, 2013-10-04 18:47:52
Sekundę, gdzie ja komuś EXPLICITE wygarnąłem od cyt. Magusa: debila czy frajera???
Udawanie głupiego wychodzi Ci wręcz imponująco dobrze.
-Pawel-
(1833/22/1642)
Avatar: -Pawel-
WYŚLIJ PW
18:56 / 28 min. temu
"To są smutne pomówienia. Ja też mam parę zabawek w cenach z dupy i się z tego śmieję do rozpuku! Ale kupując je nie wierzyłem w stojący za tym marketing jak pokorne ciele, ale wiedziałem, że jestem dymany. Kupiłem to, bo miałem taki kaprys, ale nie pieję, jaki to świetny deal był w sensie jeszcze większej wierności dźwięku, bo wiem, że nie był, że to są towary luksusowe, a nie postęp w technice audio, który musi swoje kosztować. "
To po grzyba się rozpisywałeś przed kupnem ile co ma basu i czy się spodoba, przecież podobno wszystko jedno? Powstał nawet cały topic dedykowny siurkom, a teraz:
"A co mi da informacja, że Majkel lubi Grado GS1000 albo Fallow Beyery T1 - bo do tego sprowadzają się wszystkie testy, recenzje i opinie? Tyle samo, co ta, że jeden woli zupę ogórkową od rosołu. A co to ma ze mną wspólnego, skoro wolę gulaszową? I co mi dadzą opisy, że np. coś gra ciemno, skoro dla mnie może być jasne, albo jeszcze jakieś inne."
Jesteś bardzo spójny w swoich wypowiedziach i poglądach, podziwiam!
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
19:02 / 21 min. temu
widzisz Roland, wreszcie wszystko się wyjaśniło
ja po prostu jeszcze nigdy nie dałem się na audio nikomu wkręcić - nigdy
i pewnie stąd brak mojego zrozumienia dla twoich problemów...
tylko wiesz co? nie bardzo wiem, jak ci pomóc
nie myślałeś, żeby iść do psychologa? położysz się na kozetce i opowiesz, jak ci podczas tego dymania było (nie)przyjemnie...
szkoda ci kasy? wyżalanie się innym na forum wychodzi taniej? więcej zostaje na dupy? no fakt ...
to może zwyczajnie idź i spal tego gościa, który cię oszukał - jak w prawdziwym kapitalizmie
ewentualnie pogadaj sobie z cin157 - on cię zrozumie
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
19:03 / 20 min. temu
>> magus, 2013-10-04 18:42:10
mnie tam lan nie przeszkadza, ale prorokuję, że po założeniu tej zakładki wyląduje tu za chwilę XYZPaweł
i ja jakoś nie wierzę, że panowie będą się ograniczać do tej zakładki , ale... może stanie się zadość życzeniom kabaka i "coś się wreszcie zacznie dziać na forum" :))<<
No i co ci ten XYZ będzie tak przeszkadzał? Jeśli nie będzie robił nalotów na inne zakładki, to jak dla mnie niech sobie pisze, co chce.
@ Lan
Jeśli zakładka powstanie, to będę będę naprawdę wdzięczny.
Z góry informuję, że głównym wątkiem będzie zagadnienie: Dlaczego audiofile obalają metodologię naukową, np. testy DBT ABX ?
Mam nadzieję, że Magus wykaże się i dowiedzie, dlaczego współczesna popperowska epistemologia naukowa jest do bani. Liczę na ciebie Magus !!!
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
19:05 / 18 min. temu
>> Rolandsinger, 2013-10-04 19:03:58
>No i co ci ten XYZ będzie tak przeszkadzał? Jeśli nie będzie robił nalotów ...
:)))
Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
19:08 / 15 min. temu
>>>> -Pawel-, 2013-10-04 18:56:19
"To są smutne pomówienia. Ja też mam parę zabawek w cenach z dupy i się z tego śmieję do rozpuku! Ale kupując je nie wierzyłem w stojący za tym marketing jak pokorne ciele, ale wiedziałem, że jestem dymany. Kupiłem to, bo miałem taki kaprys, ale nie pieję, jaki to świetny deal był w sensie jeszcze większej wierności dźwięku, bo wiem, że nie był, że to są towary luksusowe, a nie postęp w technice audio, który musi swoje kosztować. "
To po grzyba się rozpisywałeś przed kupnem ile co ma basu i czy się spodoba, przecież podobno wszystko jedno? Powstał nawet cały topic dedykowny siurkom, a teraz:
"A co mi da informacja, że Majkel lubi Grado GS1000 albo Fallow Beyery T1 - bo do tego sprowadzają się wszystkie testy, recenzje i opinie? Tyle samo, co ta, że jeden woli zupę ogórkową od rosołu. A co to ma ze mną wspólnego, skoro wolę gulaszową? I co mi dadzą opisy, że np. coś gra ciemno, skoro dla mnie może być jasne, albo jeszcze jakieś inne."
Jesteś bardzo spójny w swoich wypowiedziach i poglądach, podziwiam!<<
Upraszczasz i wyciągasz na podstawie tych uproszczeń fałszywe wnioski. Jeśli bowiem ktoś ma spójny gust z moim, co wcześniej się potwierdzało w wielu sytuacjach, to pytanie go o zdanie nt. produktu audio jest jak najbardziej zasadne. Nawet na Filmwebie jest gustomierz, by poważne ludziska nie oglądali filmów, którym 14 letni funboy dał 10 pkt.
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
19:10 / 13 min. temu
>> Rolandsinger, 2013-10-04 19:03:58
>Mam nadzieję, że Magus wykaże się i dowiedzie, dlaczego współczesna popperowska epistemologia naukowa jest do bani. Liczę na ciebie Magus !!!
jakaś niezwykle zawoalowana aluzja?
może wprost? jakieś cytaty....?
magus
(17838/94/2040)
Warszawa
Avatar: magus
WYŚLIJ PW
19:13 / 10 min. temu
>> Rolandsinger, 2013-10-04 19:08:26
>Upraszczasz i wyciągasz na podstawie tych uproszczeń fałszywe wnioski. Jeśli bowiem ktoś ma spójny gust z moim
ta logika oczywiście dotyczy wyłącznie ciebie
kiedy na przykład majkel ma ochotę wymienić się z kimś opiniami nt. gustów odnośnie Grado, to już są audiofiskie bzdury, ponieważ ciebie to nie obchodzi
lancaster
(21959/414/2040)
Avatar: lancaster
WYŚLIJ PW
19:14 / 10 min. temu
Panowie, mam mnostwo zgloszen moderacji tego watku. Mysle ze zmoderuje bo co robić....
Mamy fajny watek z ktorego nikt nie korzysta :
http://audiohobby.pl/topic/4/7923#koniec Rolandsinger
(2617/72/2038)
Avatar: Rolandsinger
WYŚLIJ PW
19:14 / 9 min. temu
>>bez okazania portfela żadna panna się za Tobą nie obejrzy...<<
You made my day! Kumpel z podstawówki powiedział mi to samo w ósmej klasie z tym, że sprawa dotyczyła fajek: gdybyś nie palił tak ostentacyjnie za szkołą, to żadna...
Łzy zalały mi oczy! :))))) I love You All!