Audiohobby.pl

Audio zasilacze

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
18-09-2013, 13:24
Witam!
Schematów audio zasilaczy bywa na forum bardzo mało i dlatego wypełniam tą lukę, mimo że niektóre rzeczy się powtarzają.
Audio zasilacze są bardzo ważne i ich węzłowe połączenia. Nikt podaje prawidłowe węzły prądowo-napięciowe i dlatego jest to ulubiona i precyzyjna technika aplikacji zasilania, dla wielu audio rzeczy.
Nie jest spotykany schemat zasilacza aby zasilacz był zasilony tylko pulsującym napięciem zasilania, po prostowniku. Mimo wszystko ma wysokie parametry i jego klasa stabilizacji to ugięcie się napięcia na obciążenie kilku amper nie całe 60mV oraz takie samo napięcie pulsujące i to przy napięciu skutecznym zmiennego napięcia mniejszym o 1.7V od stabilizowanego napięcia mocy obciążenia.

Jeśli nie będą mogły być stosowane tranzystory polowe to na wszelki wypadek podałem schemat zasilacza na sześciu tranzystorach i wtedy byłby podstawowym audio zasilaczem.
Taki zasilacz to jest już wielką elektroniką na węzłach prądowo napięciowych, aby nic się wzbudzało, nawet mimo możliwości przyśpieszania tranzystorów. Znajomość takiej aplikacji zasilania daje możliwość robienia drogich audio rzeczy.
To są szeroko pasmowe zasilacze i nawet napięciowe tranzystory wymagają chłodzenia.

Jeden raz zrobiłem zasilacz do złota i dałem go na przechowanie mojemu bratu ciotecznemu, aż będzie cieplej i można się tym bawić, na polu kilkanaście metrów od domu. Powtórki w czasie zjadły mi ten zasilacz i kolejny raz takiego nie zrobiłem, a zamierzałem zrobić solidniej i jakiś dłuższy czas mam do niego zrobiony zasilacz wstępny, który zasiliłby też zasilacz wstępny i właściwy w jednym pudełku -jak kiedyś go zrobiłem i tym razem jak piszę chciałem być lepszy ale jakoś się do tego nie mogę zabrać.
Ciekawe są plotki jakoby mój brat cioteczny i ja specjalnie spaliliśmy się tym zasilaczem, aby nic z ty mieć wspólnego i nawet chyba spaliły się mury domu -ale czy to mogło się zdarzyć w komputerze to tego nie wiem.
Może z forum nie ukradną tego tematu, czasem takich dobrych rzeczy taki los bywa.

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
18-09-2013, 13:25
Na koniec podaję ciekawy zasilacz, zastępujący zasilacze na tranzystorach MOSFET.

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
18-09-2013, 17:18
Cin,a może znasz się na stabilizatorach napięcia do prądnic prądu stałego?

zibra

  • 812 / 5201
  • Ekspert
18-09-2013, 17:34
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
18-09-2013, 19:49
Nie wiem czy podoba się forowiczom ten zastępczy zasilacz w zamian za zasilacze na MOSFET? Dziwne jest każde forum i co kto wie o zasilaczach i co lepszego jest ludziom pokazane -nic ale to nic. Zasilacz nie może mieć dużych zniekształceń i na tyle szybki aby nie było dużych nieustalonych impulsów, jako odpowiedź na impulsowe obciążenia. Wsadźcie sobie gdzieś te głupie wszystkie inne zasilacze: jeden miliamperek dla tranzystorka, jeden miliamperek dla dzielniczka wejściowego -przeczytają coś takiego jak się projektuje i myślą że jest dobrze jak oni to wiedzą lub myślą poco taka precyzyjna technika, jak można całkiem prosto i tylko zastosować MOSFEcik -a jak nie będzie można takie rzeczy stosować to co wtedy pokażcie wyciągnięte swoje nic.
To jest sprawdzona rzecz i wartościowa i nie wiem czy wojskowe zasilacze są lepsze, mimo wojskowych i nie wokjskowych wielkopanów wymysły.

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
19-09-2013, 01:32
Wg moich i nie tylko moich obserwacji nie ma żadnego uzasadnienia stosowanie zasilaczy stabilizowanych w układach audio.Znacznie lepszą dynamikę uzyskuje się  z zasilaczy niestabilizowanych,ale wielokrotnie przewymiarowanych i bardzo dobrze filtrowanych,a w układach niskopoziomowych nic nie zastąpi akumulatorowego.

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
29-09-2013, 21:18
No pewnie że na prąd kolektora tranzystorów mocy wzmacniacza szeregowo nakłada się prąd pracy tranzystorów zasilacza i związane z tym jakieś impulsowe stany prądu stabilizacji i niezależne od stabilizacji napięcia, czyli zasilacz daje ukryte stany impulsowe prądu obciążenia i zakłóca czysta pracę dobrego wzmacniacza, ale nie zawsze tak musi być bo ważny jest dobry zasilacz i jakie ma dobre filtry wyjściowe i może być lepszy od akumulatora i to na pewno. Najogólniej pozostaje tylko nauczyć się precyzji zasilania i do tego potrzeba tradycji -czyli ktoś musi tak dobrze zacząć robić.

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
17-10-2013, 19:56
Zapomniałbym o tym temacie i dla uzupełnienia dodałem audio zasilacz o węzłach  prądowo napięciowych wystarczających do łuku dla złota.

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
18-10-2013, 18:27
Taki schemat zasilacza dobrze jest wydrukować na edycji obrazu dla rozszerzenia pliku 766 x 1037 i wtedy takie coś wycięte z formatu A4 dobrze mieści się na stornie do szkolnego zeszytu lub praktycznie jako kartka do włożenia do ulubionej audio książki.
Podaję jeszcze raz ten schemat jako bardziej i wystarczająco zrozumiały do odczytu informacji, czyli to już jest rzecz niegłupia.
Nic innego ktoś wymyśli, bo prawidła węzłów prądowo napięciowych są tylko fizycznym zjawiskiem, do którego należy się jakoś dopasować -co zrobiłem najprościej.

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
19-10-2013, 09:23
Można nieszkodliwie dogodzić węzłowi i zrobić aby miejsce płytki wzorca napięcia miało najniższą rezystancję węzła.
Prosto w laminacie płytki rozwierca się mocowanie węzła z 3mm do 7mm i wsadza w to miejsce miedź o średnicy 7mm i wysokości około10mm, czyli wtedy okolice wzorca napięcia to jest najspokojniejsze miejsce w węźle.

krzysmxx

  • 48 / 6047
  • Użytkownik
19-10-2013, 10:08
łuk ze złota ?
trochę bez sensu:
cięższy niż drewniany
droższy niż drewniany
zuopełnie nie sprężysty ...

i co to ma wspólnego z zasilaniem audio :) ?

pozdr - Krzysiek

Corvus5

  • 2596 / 5572
  • Ekspert
19-10-2013, 12:03
Ostatnio siedzę w zasilaczach, gdy jeden padł, a inny DIY strasznie odstawał jakością i po modyfikacjach było lepiej. Tylko jak mam wierzyć w powyższe schematy, że sobie poradzą?

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
19-10-2013, 12:56
Przecież podałem parametry takiego samego i zrobionego w wersji wstępnego zasilacza zasilonego tylko pulsującym napięciem po prostowniku, o bardzo dobrych parametrach i dużej sprawności na plus o 1.7V w porównaniu do napięcia uzwojenia zmiennego i mimo to miał spadek napięcia 60mV i takie napięcie pulsujące -jka piszę przy napięciu zmiennym o 1.7V mniejszym jak stabilizowane napięcie obciążenia.
Ten zasilacz jest jeszcze lepszy jeśli po prostowniku da się kondensator i jak na rysunku zaznaczyłem.
Po prostu jest najlepszy i najbardziej precyzyjny i sprawny zasilacz i najmniej śmiecący wzmacniacz.

Odnośnie łuku dla złota to jest nie moja nieścisłość -dopiero przy katodzie robi się złoto a w samym łuku to wiadomo że to musi być jakiś metal który przy promieniowaniu takim jak słoneczne i może jeszcze innym i rozpędzony polem elektrycznym skleja się na cięższy -jak dla wielkiej grawitacji Słońca i promieniowania robią się cięższe pierwiastki i do tego potrzeba warunku specjalnie dobrego pola elektrycznego małej rezystancji dynamicznej -czyli generowanego przy małych rezystancjach czynnych i biernych.

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
19-10-2013, 13:53
Jedyny problem w takim zasilaczu to jest pytanie: czy wytrzymają napięcia tranzystory BC107 i jeśli nie to podałem inne serii 2SC.. . Oczywiście tranzystory serii 2S... są i większej mocy i nie potrzeba jest stosować podwójny tranzystor T2. Ale i tak trzeba je chłodzić.

cin157

  • 2243 / 5311
  • Ekspert
19-10-2013, 19:36
Przecież jest to koronny zasilacz i ze wszystkim sobie najlepiej poradzi i tyle elektrod z niego można wyprowadzić i cały wzmacniacz na plusach i minusach nim zasilić i to w jednym węźle masy samego zasilacza i co może być lepiej.
Nowe czasy dla wzmacniaczy nadchodzą i samo oprawienie zasilacza daje wyższą ich jakość, a miejsca w pudłach wzmacniaczy nie brakuje.