Chciałem ci coś odpowiedzieć, Roland, ale widzę, że zostałem uprzedzony
(ale przynajmniej wiem, że majkel, Paweł i asmagus temat wątku zauważyli... :) )
Powiem trochę inaczej niż przedmówcy:
1) (niezależnie od zapewnień asmagusa) Czy jako miłośnikom wolnego rynku i ogólnie liberalizmu gospodarczego rzeczywiście podoba nam się podany przez ciebie paragraf, tak mocno ingerujący w relacje sprzedawca-klient? W końcu w takim kablu nie ma nic tak naprawdę ukrytego z punktu widzenia końcowego użytkownika - klient praktycznie zawsze może taki (kosmicznie drogi) kabel pożyczyć (za kaucją) do domu i sprawdzić, czy, w porównaniu do teoretycznie takiego samego za pięć stów, robi różnicę. Nie robi? Oddajemy. Robi? Paragraf nie ma zastosowania.
2) Jaka maksymalna marża jest prawnie dopuszczalna i dlaczego? Zapuść jakikolwiek produkt na ceneo, czy innym nokaucie - zdarzają się różnice po kilkaset procent na tym samym produkcie. Nie (użytkowo) takim samym, ale dokładnie tym samym. Podpada pod paragraf? Od jakiej przebitki?
3) Sprzedawca (producent) zawsze może powiedzieć (ja bym tak zrobił), że kabel ten posiada jeszcze inne właściwości elektryczne, nieznane dotąd fizyce, które sam odkrył w swoim laboratorium pragnąc dostarczyć klientowi jeszcze lepszy produkt. I być może właściwości te nadaje mu owo wygrzewanie na łonach dziewic, zmieniając kabel zakupiony od pierwotnego producenta w cudo warte każdej kasy? Takie same oznaczenia, ale zawartość już inna. I żaden profesor fizyki nie ma prawa zaprzeczać, bo, jak już wspomniałem Wysoki Sądzie, to są jedynie mnie znane właściwości. Jakie? Aaaaa, to już moja słodka tajemnica producenta, Wysoki Sądzie, która daje mi przewagę konkurencyjną i nie mam zamiaru odkrywać jej przed nikim. A jeśli sąd ma prawo zmusić mnie do mówienia, to znaczy, że nie żyjemy w wolnym kraju, koniec kropka. Mówisz, że naciągane tłumaczenie? Oczywiście, że tak - ale w końcu ... żyjemy w wolnym kraju :)
Generalnie,kłania się tutaj stara zasada, że ludzie domagają się, aby państwo nie wtrącało się w gospodarkę (i nie tylko), pod warunkiem, że będzie ona wyglądała tak, jak to sobie wyobrażają. A kiedy przychodzi bolesne zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, to szukają paragrafów....
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik
"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie