Mogę się podpisać pod rekomendacją HD380 Pro - bardzo fajne, muzykalne, soczyste i wyrównane słuchawki. Słuchałem bezpośrednio z Sansy Fuze, czyli niezbyt mocarnego playera i zagrały satysfakcjonująco, z RSA Predatorem było tylko ciut lepiej. Druga opcja to Beyerdynamic DT990 wersja 32 ohm, będziesz miał powrót do czegoś w stylu PS1000 jednak z wyraźnie większa gęstością i nieco uproszczonym - ale za to muzykalnym przekazem. Jako słuchawki "urlopowe" mogłyby się sprawdzić idealnie ;-)
Tak w ogóle to jestem zdania, że lepiej jest kupić słuchawki, które grają dobrze z "byleczego" na starcie, niż liczyć na wzmacniacze przenośne, które zdziałają cuda. Z tymi ampami jest 2 razy tyle kombinowania, a sensowne to wydatek rzędu kilkuset zł (>500), ponadto każdy zgrywa się dobrze z czymś innym czyli jesteśmy w punkcie wyjścia :) Jak masz czas ograniczony do końca grudnia to szybciej i skuteczniej będzie dobrać same słuchawki. Ewentualnie gdyby udało Ci się dostać składanego MXM. Niestety to DIY, ale dobrze zrobiony jest w miarę uniwersalny i sensownie napędza słuchawki dynamiczne.