Audiohobby.pl

Słuchawki które wgniotły Was w fotele

Rolandsinger

  • 2894 / 5896
  • Ekspert
28-08-2013, 20:41
Tu nie ważne są konkrety i fakty, dane pomiarowe, liczą się słowa. Podejrzewam, ba, jestem pewien, że autor JPlay nigdzie nie napisał, że odtwarza on dźwięk w sposób mierzalnie lepszy niż inne aplikacje tego typu. A to, definitywnie wyklucza drogę sądową.

Klient WIERZY w to, że to tak działa, jak tego oczekuje i słyszy różnicę. To wystarcza by nawet od strony etycznej autor programu był czysty jak ekwadorski biczownik.  

Właściwie tego typu biznes to jest forma związku wyznaniowego z sowitą składką dla swoich członków. Nic w tym złego.

 
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

folab

  • 297 / 5895
  • Zaawansowany użytkownik
28-08-2013, 20:51
Chyba macie poważny problem bo od już dawno zeszliście z tematu.Nie rozumiem też jaki jest sens tak zawzięcie atakować kogoś lub coś tylko z tego powodu że akurat nie słyszycie różnicy.Przecież to że nie słyszycie różnicy nie jest dowodem na to że jej nie nie ma.

Gustaw

  • Gość
28-08-2013, 20:59
Jeżeli nie słyszę różnicy to dla mnie jej nie ma. Cudze uszy średnio mnie obchodzą. Fakt jednak jest faktem, że odeszliśmy od tematu.

magus

  • 20990 / 5898
  • Ekspert
28-08-2013, 21:03
folab,

zwyczajnie dawno już nie było audiofilskiego odreagowywania
znaczy Rolanda dawno nie było - widocznie Siurki coś nie ten teges... :)
 (a takie miały być piękne ... amerykańskie! )

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik

"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
Odszedł 13.10.2016r.

Rolandsinger

  • 2894 / 5896
  • Ekspert
28-08-2013, 21:03
>>Przecież to że nie słyszycie różnicy nie jest dowodem na to że jej nie nie ma.<<

Różnic nie ma, bo to zmierzono wiele razy.
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

sebna

  • 72 / 4031
  • Użytkownik
28-08-2013, 21:12
Fajnie się was czyta. Mam na myśli wszystkich na anty. Można się dobrze pośmiać. Czasami z was czasami z wami :) ot samo życie.

Moje doświadczenia z jplayem są takie, że sam w sobie gra minimalnie lepiej od foobara ale w trybie hibernacji (jak się już ją uda odpalić bo na to nie ma gwarancji - za to jak się uda raz to powinna zawsze działać) gra bezsprzecznie najlepiej z playerów popularnych bo nie testowałem jeszcze wszystkich niszowych.

Ot co cały temat :)

Co do wygody lub jej braku - hibernacja zamienia komputer w dużego CD-Playera. Jak jest za hibernowany nic więcej z nim nie zrobimy więc co kto lubi i do czego kto PC potrzebuje. Ze względu na swoją profesję komputerów mam w okół siebie więcej niż jestem wstanie używać i znaleźć dla nich zastosowań więc mam też PC dedykowany do słuchania muzyki, zatem hibernacja mi nie przeszkadza a wręcz przeciwnie bo efekty są zdecydowanie tego warte. Dedykowany PC jest bardzo wygodny obsługuje go bezprzewodowo smartfonem z playlistami, ocenami, grafikami i innym biografami jak mam ochotę sobie poczytać czy popatrzeć przy okazji słuchania. Do tego cała muzykę mam na wyciągnięcie palca i z kopiami zapasowymi na drugim końcu świata jeżeli mam taki kaprys akurat.  

Jeżeli ktoś zna się na temacie i wie co robi, i tu nie ma się z czego śmiać bo za kilka lat wielcy dzisiejsi prześmiewcy, za wiedzę którą można sobie dziś samemu zaaplikować w zaciszu domowego ogniska oni będą płacić gruba kasę jak zostanie ona mainstreamem podanym w formie papki prostej do spożycia... tudzież płakać że drogo jak ktoś przylepi na nią logo za 200k zł.  

Bo jplay to faktycznie tylko wierzchołek góry lodowej. Optymalizacje sekcji zasilania, minimalizacja części ruchomych i drgań (co wszystko charakteryzuje najdroższe i dedykowane urządzenia High-end audio ? czy może nie?) oraz optymalizacja systemu operacyjnego dają potężnego kopa do przodu.

Porównywaliśmy tak dość hard-corowo zoptymalizowany PC (z trzema liniowymi zasilaczami ;) )z CD-Playerem Wadia za naprawdę przyzwoite pieniążki i właściciel Wadi uznał wyższość PC... mój prywatny PC jest tak mniej więcej gdzieś w połowie drogi Hardwerowo i na max po stronie softwareowej i powiem, że efekty są bardzo fajne :) - a cena śmiesznie niska.  

Wszystko jestem w stanie zrozumieć poza jedną rzeczą - po co sobie samemu zamykać horyzonty?

Pozdrawiam


magus

  • 20990 / 5898
  • Ekspert
28-08-2013, 21:19
>> sebna, 2013-08-28 21:12:34

>Porównywaliśmy tak dość hard-corowo zoptymalizowany PC (z trzema liniowymi zasilaczami ;) )z CD-Playerem Wadia za naprawdę
>przyzwoite pieniążki i właściciel Wadi uznał wyższość PC


to akurat żaden wielki wyczyn, moim zdaniem
przyszedł kiedyś do mnie właściciel Wadii (nie wiem czy za "przyzwoite" pieniądze - zapłacił 40 kPLN), bo koniecznie chciał ją usłyszeć w moim systemie
no i stwierdził, że nie ma różnicy w porównaniu do 100 (słownie: sto) x tańszego odtwarzacza DVD
także...



-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik

"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
Odszedł 13.10.2016r.

Gustaw

  • Gość
28-08-2013, 21:31
Tiaaaa. Przyznam, że dawno się tak nie ubawiłem. Kolego sebna. Z Wadią to porównywałem kilka lat temu z grupą  audiofili pierwszego z brzegu laptopa i grało to na podobnym poziomie. Bez urazy ale to już było przerabiiane dawno temu. A horyzonty? Jasne. Trzeba widzieć czasami horyzont np po to aby nie walnąć czołem we framugę  :)

Gustaw

  • Gość
28-08-2013, 21:50
Wyjaśnię trochę dlaczego się tak ekscytuję. Siedząc w tym hobby już trochę czasu zauważam ze zeszło ono na poziom reklam proszków do prania, cudownych mašci na porost włosów, tabletek na erekcję , teleturniejów typu Taniec z Gwiazdami i występów w cyrku kobiety z brodą i czlowieka-słonia.
Dla mnie to hobby staje się powoli zwykłym obciachem i powodem do wstydu. To już nie czasy dziadka Klipscha, ciekawych konstrukcji Nelsona Passa lub eksperymentów z polikewlarem Jeana Mahula. Przyszedł czas bredni i buzz marketing. Już kiedyś pisałem., że obecnie 95% tego hobby to zwykłe, bezwartościowe pierdzielenie. To stada myśliwych i jeleni kształtują rynek a nie wysoka jakość i wieność dźwięku.

Rolandsinger

  • 2894 / 5896
  • Ekspert
28-08-2013, 22:04
Jeden z bardziej doniosłych wpisów od dłuższego czasu na tym forum.

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

MAG

  • 2393 / 5882
  • Ekspert
28-08-2013, 22:14
Gustaw nawet takie wpisy jak Twój to rzadkość więc co się dziwić

Czasy pisania recenzji minęły dawno temu teraz pisze się tylko za dudki artykuły reklamowe.

Kiedyś potrafiłem czytać jak pan Grzegorz Swinarski pisał teraz nikt mu nie dorównuje .

Były reportaże prosto z fabryk .

Teraz nie napiszą gdzie to jest zrobione bo się nie sprzeda teraz nawet nie napiszą kto to zaprojektował bo ten kto to zaprojektował zrobił pralkę, lodówkę a jutro odkurzacz hhhehe.

d(-_-)b  MAG






Gustaw

  • Gość
28-08-2013, 22:28
Widzę jedno światełko w tym audiofilsko-marketingowym tunelu ........ Ludzie, którzy bawią się w DIY. Kombinują, szukają starych lamp lub głośników, eksperymentują, poprawiają stare projekty lub proponują własne, osiągając często zadziwiająco dobre rezultaty. Tam można szukać inspiracji a nie w tym szlamie marketingowej papki i systemów, które "grają zawsze o dwie lub trzy klasy lepiej od poprzednich".

lancaster

  • Gość
28-08-2013, 22:34
Panowie, ja tylko chce odpalic to cacko.

folab, widziałeś Zeusa ? Nie ? Czy to oznacza że go nie ma ?
Albo taki Zbigniew X utrzymujący ze jest Napoleonem. A cholera go wie w takim razie.

Jak mi program odpali  i zagra niesamowicie to o tym z przyjemnoscia napisze, a jak zagra jak foobar to tym lepiej bo bedzie to oznaczało ze juz od dawna mam w domu dxwiek lepszy niz z najlepszych CD playerów, taśm matek, gramofonów itp.

Rolandsinger

  • 2894 / 5896
  • Ekspert
28-08-2013, 22:45
GFMod, Majkel to też byli hobbyści :)))

Teraz busienss is business. Ceny rosną, z czegoś trzeba żyć i w sumie ja to rozumiem.
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

magus

  • 20990 / 5898
  • Ekspert
28-08-2013, 23:29
Gustaw,

jak dobrze pomyśleć, to niewiele się tak naprawdę w tej branży zmieniło od lat
bo ile to już lat temu Vector wrzucał wykresy, na których japońscy guru pokazywali, że najlepsze rzeczy robią DIY-owcy?

także olać mainstream (oraz zwolenników przed-marketingowych teorii, że rynek wszystko weryfikuje)
można jeszcze kupić dobrze grający sprzęt, więc o co chodzi?

a hobby? moje to muzyka...


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik

"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
Odszedł 13.10.2016r.