Co do mojej V5 to wszystko jest w jak najlepszym porzadku, zero usterek. Tak jak kolega pisał w drugim wzmacniaczu który stał na półce w Realu potencjometr krzywo ustawiony. Na pewno nie najlepszej jakosci gniazda głosnikowe i pewnie nie tylko. Co do elektroniki w środku to nie ma się za bardzo do czego przyczepić zwłaszcza przy tej cenie. Od razu powymieniałem kable w kolumnach bo były tam zwykłę od przewodów elektrycznych 0,7 na grube posrebrzane real i wytłumiłem obudowe, bo to co tam było to porazka w dodatku w jednej kolumnie mniej, a w drugiej więcej. Rezultat: basu przybyło. Zwrotnice tez marnej jakosci w najblizszej przyszłości do zabawy (w czasie rozbierania pekło jedno gniazdo głośnikowe w kolumnie). Z V 7 to bym moze nie ryzykował Ale V 5 jest o połowe tańsza. Przetworniki w kolumnach Vifa, niestety modele o których nie ma nigdzie informacji. Przy odrobinie inicjatywy własnej i nie duzych nakładach mozna na pewno nieco poprawić jakość manty. Tak jak mówiłem ingerencja w elektronikę wzmacniacza nie jest raczej potrzebna, mozna jedynie powymieniac gniazda na lepsze, potencjometr i tego typu duperele. Brzmieniowo za cene niecałych 800 zł mamy cały system tj. wzmak, zgrabne i cięzkie monitory na przyzwoitych przetwornikach i muszę przyznac naprawdę dobre okablowanie bez źródła bijacy nie jeden budżetowy sprzet a nawet mogacy stanąć w szranki z dużo droższymi.
P.S. Moze jutro jak się uda zamieszczę zdjęcia środka. Dodam tylko że wszystko jest na płytkach drukowanych i na plastikowych złączkach lutowanych do płytek.