Baele, to gdzie ty jestes? od 1,5 roku dead can dane gra intensywnie na calym swiecie. gdzies musisz sie dostac:-) sam ruszylem dupsko w zeszlym roku do pragi bo nie bylem pewny czy reaktywacja znowu nie jest na chwile. na szczescie graja dalej i nic nie wskazuje na to zeby mieli dosc. mam wiec nadzieje ze jeszcze nie raz ich zobacze na zywo. to jest chyba jedyny zespol na swiecie ktory moze mnie zmusic do tego zeby ruszyc sie poza granice kraju na koncert. nawet jesli oznacza to kilka miesiecy oszczedzania. zdecydowanie warto!