Audiohobby.pl

Beyerdynamic T70

Corvus5

  • 2596 / 5572
  • Ekspert
23-05-2013, 11:51
To T90 nie są takie złe? Jest coś innego ciekawego w tej cenie? Jaka to szkoła grania?

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
23-05-2013, 12:00
Odpowiadasz na wpis
 >> majkel, 2013-05-23 11:35:24
No to powstaje pytanie - czy DT990 600 omów mają szansę być lepsze/ciekawsze/przyjemniejsze od T90? Te ostatnie wciąż lubię mimo, iż dogrzebałem się jakichś mało istotnych wad w ich prezentacji.

===

Wedlug mnie nie ma szans :) No ale to wedlug mnie.

(*) Niestety musze audiofilsko stwierdziec, ze bylaby do dla mnie bolesna degradacja. Zdecydowanie by mnie mniej bolalo przejscia na DT880. Ja po prostu uwazam DT990 za gorsze od DT880.

Max

  • 2204 / 5602
  • Ekspert
23-05-2013, 12:09
>>fallow,
(*) Niestety musze audiofilsko stwierdziec, ze bylaby do dla mnie bolesna degradacja. Zdecydowanie by mnie mniej bolalo przejscia na DT880. Ja po prostu uwazam DT990 za gorsze od DT880."

Fallow to bardzo fajny facet jest, no ale niestety audiofil... ;-)))
--------
Panowie, a czegoście wczoraj słuchali do poduszki ??? I nie pytam o sprzęt ! ;-))


fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
23-05-2013, 12:48
Niczego. Niestety musialem zrobic porzadki :)

Wczesniej sluchalem skladanki Saint Germain. Jazzanovy, Minus 8, Lalo Schifrina i Gerschwina. W tej chwili leci u mnie: Dalej skladanka Saint Germain (tam jest chyba z 8 plyt).

Tak, przyznalm sie przed soba - jestem audiofilem :)



Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
23-05-2013, 12:51
>> Max, 2013-05-23 12:09:56
>> Panowie, a czegoście wczoraj słuchali do poduszki ???

Wczoraj polski rock progresywny: Quidam, Millenium, Moonrise a dziś od rana Bajm :D Aby nie było, że mało audiofilsko, to dwa dni nazad słuchałem Vivaldiego 4 pory.. (i dwa kalafiory) wg Chesky Records (była burza, padało to mi "Lato" spasowało)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
23-05-2013, 13:13
>> Cypis, 2013-05-23 12:51:50
>> Max, 2013-05-23 12:09:56
>> Panowie, a czegoście wczoraj słuchali do poduszki ???

Późno wczoraj wróciłem, ale jeszcze zdążyłem umilić sobie wieczór za pośrednictwem Batrhory - Nordland I, a później Bonobo - Black Sands. I jeszcze była taka składanka własnego autorstwa, ale już przysypiałem :) Klasyki słuchałem ostatnio z miesiąc temu i to na głośnikach! :-O

lancaster

  • Gość
23-05-2013, 13:13
Genesisów i Vollenweidera :-)

lancaster

  • Gość
23-05-2013, 13:15
Teraz Digit All Love, zaraz wlacze radio :-)

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
23-05-2013, 13:19
Ja w tej chwili szumu komputera i ruchu ulicznego za oknem czyli innymi słowy ambient/harsh/noise ;-)

Max

  • 2204 / 5602
  • Ekspert
01-06-2013, 14:46
Do kolekcji brakowało mi już tylko tytułowych nauszników. Od wczoraj zaległości są już nadrobione. :-)

Pamiętam dlaczego rok temu ich sobie nie zostawiłem. W sumie wnioski da się i tym razem potwierdzić. Otóż, jeśli podłączyć obie pary (DT770 i T70) do niezbyt różnicującego sprzętu (Denon + HeadBox), i czynić porównanie na bardzo umiarkowanym poziomie głośności a dodatkowo ustawić różnicę na volumie nieco większą niż to wynika z różnicy w skuteczności - faktycznie trudno uzasadnić potrzebę wymiany.

Wczoraj, już w Audiostylu nie było wątpliwości, ze T70 grają wyraźnie lepiej. Dzisiaj sobie potwierdziłem to i owo na głównym systemie. Czystość i wyrazistość średnicy to chyba podstawowa różnica. Dźwięk po przesiadce na T70 robi się klarowny i otwarty. T70 sprawiają wrażenie słuchawek jeszcze jaśniejszych niż DT770. Za to niezbyt precyzyjnego basu wyraźnie jest więcej jest w DT770, które grają w sposób mniej techniczny, ale tez jakby tłuściej i rozmazująco.

To wciąż jednak są audiofilskie niuanse. Jeżeli więc ktoś nigdy nie tracił czasu na te wszystkie porównawcze fanaberie oraz szukanie audiofilskiej dziury w całym, może nie docenić powyższych różnic. Zresztą, kto wie czy do rocka albo muzy popularnej bardziej wybaczające i obdarzone solidniejszym basem DT770 nie nadają się lepiej ? To pewnie kwestia gustu. Ową otwartą i klarowną średnicę powinienem jednak w przyszłości sobie w klasyce docenić. Dotyczy to zwłaszcza muzyki kameralnej.

Zostają zatem. :-) A ja, z moimi czterema parami Beyerów zasługuję już chyba na honorowe członkostwo w klubie Beyerdynamic. ;-))

Teraz wypada złożyć tradycyjną w takim momencie deklarację, ze to już ostatni zakup, ze temat jest wyczerpany, ze już nie mam potrzeb, ze na lata.... itp., itd. :-)))
W rzeczywistości warunki terapii odwykowej brzmią następująco: co najwyżej 1 para rocznie i nie drożej niż 1-4 kilo zł ;-))) I tego zamierzam się trzymać ;-)

PS.
T70 będą bardzo dobrym uzupełnieniem T5p. Jednak nie zgodzę się na stawianie ich obok siebie. T5p to słuchawki, które grają w sposób daleko bardziej holograficzny, pogłębiony. Definiują przekaz muzyczny w sposób bardziej wyrafinowany. Grają zdecydowanie gęściej i z większą mocą.
Oczywiście są to słuchawki ciemne i czasami dość smoliste, taki wytrawny i rześki kompan jak T70 bardzo mi się więc na co dzień przyda.

Baele

  • 753 / 5326
  • Ekspert
01-06-2013, 15:03
Max,

gratuluję nowego zakupu! :-)

Ale chyba większy stan posiadania od Ciebie jeśli chodzi o Beyery :

 - T1
 - T5p
 - DT990 Premium Edition 32
 - DT770 Premium Edition 32
 - DTX101ie

Się nazbierało :-)))))

Cholera, chyba jakąś wyprzedaż garazową będę musiał zorganizować :-)))))))

Max

  • 2204 / 5602
  • Ekspert
01-06-2013, 15:04
Mają tam na Roździeniu naprawdę sporo nauszników. Wczoraj wisiały na wieszakach Jakieś HiFiMany oraz niższe Grado (!) :-) Ale ja do porównania wziąłm sobie jeszcze K701 i HD800. AKG to słuchawki dość neutralne i mógłbym spokojnie z nimi żyć, z tym, ze są zdecydowanie niewygodne i za małe, nigdy więc nie stanowiły realnej opcji.
Za to przy HD800, które kilka razy zakładałem wczoraj na łeb, krzywiłem się niemiłosiernie. Facet mówił, ze zupełnie świeże, ale oprócz przestrzeni te słuchawki to kompletny dziwoląg. Bardzo mi się nie podobało. Ani wyraziście ani gęsto plus jakiś woal (!) I pomyśleć, ze kiedyś byłem ich właścicielem. Brrrrr... :-)

Max

  • 2204 / 5602
  • Ekspert
01-06-2013, 15:09
No kurde Baele ;-)) Richtig !

Zatem wśród tych honorowych, Ty jesteś no 1, a ja - 2.

;-)

Max

  • 2204 / 5602
  • Ekspert
03-06-2013, 11:19
Wałkuję od kilku wieczorów kameralistykę Szymanowskiego i Bacewiczówny na T70 (Denon + Headbox).
Na razie jestem trochę zdezorientowany, bo jest zbyt jasno, bezpośrednio i technicznie. Oczywiście klocki towarzyszące pewnie robią złą robotę, ale przez ostatni rok słuchałem na T5p, a DT770 to też bardziej stonowany i aksamitny grajek.
Nie ma basu, nie ma klimatu. Tak sobie myślę, ze może warto by zaopatrzyć się w jakiegoś zacnego a taniego OTL-a i ostatecznie wysłać Projecta na zasłużoną emeryturę.
Fallow, proszę o jakieś sugestie.
WBA HPA Master nadałby się ?

Baele

  • 753 / 5326
  • Ekspert
03-06-2013, 11:25
Max,

a nie chciałbyś posłuchać sobie tych swoich T70 z PS Audio GCHA?
Za parę tygodni będę w Polsce i mogę Tobie wysłać do posłuchania - bez żadnych zobowiązań :-)

Wydaje mi się, że dokładność i szczegółowość, którą daje ten wzmak może dać ciekawy efekt.  Pamiętam jak byłem tutaj w sklepie, to nawet sobie pomyślałem, że szkoda, że nie mają takiego wzmaka.

Może Paweł skrobnie parę słów, bo używa tego wzmaka na co dzień.