Audiohobby.pl

Beyerdynamic T70

majkel

  • 7476 / 5896
  • Ekspert
23-05-2013, 09:56
No, to jest ciekawe, że można słuchawki grające bardziej sucho (DT990) nazwać bardziej muzykalnymi. Ja znam tylko wersję 250 omów, i pamiętam je jako taki dźwiękowy brudnopis T90. :)

lancaster

  • Gość
23-05-2013, 10:46
Ja bym powiedział ze DT990 graja mniej sucho a na pewno mniej wypranym na srednicy dxwiekiem od PS1000.
W kązdej muzyce. DT990 są jasne na górze i nie ma co dorabiac znanej i lubianej ideologii "widocznie nie sluchales na odpowiednim torze". Kazdy element toru audio ma swoj charakter. Z lampowym ampem 990 to absolutny top sluchanych przeze mnie sluchwek. np. mniej czarujace od Omeg Staxa ale na pewno z wiekszym drivem i uniwersalniejsze repertuarowo.
PS. Moze przy odsłuchu 1:1 PS vs 990 miałbym inne wrazenia, na odleglosc moge powiedziec tyle ze na 990ach wszystkie sluchane plyty szły super, na PS-ach coś by sie pewnie znalazło :-) ... rock itp. to z kolei kompletnie niewstrzelony repertuar w Omegi.
Nie sluchalem T90/70 ale na "odleglosc" 990 bardziej mi sie podobaja od T1.


Dla jasnosci 990PRO czy 770-ki uwazam za przecietniaczki w bezposrednim porowaniu z 990. 880 sa OK ale przy 990 wlasnie suszą.

lancaster

  • Gość
23-05-2013, 10:48
majkel, najjasniej a przez to najbardziej sucho wg pomaiarów i opinii wielu sluchaczy graja Grado.
Czy przez to sa to najmniej muzykalne słuchawki na swiecie ? Ja bym powiedzial ze jesli komus podejda to moga byc najbardzie muzykalne :-)

lancaster

  • Gość
23-05-2013, 10:52
Panowie widze ze muzykai to dla niektórych kolegów to przede wszytskim detalicznosci i ból bądx wzlot z racji zawartosci detali w dxwieku który do nich dociera.

...przypomnijscie sobie jak muzyka brzmi na żywo. Pamięta ktos jeszcze ?:-)

fallow

  • 6457 / 5866
  • Ekspert
23-05-2013, 10:58
Lancaster, nie domonizuj prosze. Ktos napisze cos o detalicznosci a tu juz wnioski, ze to glowny aspekt na ktory zwraca sie uwage.

Tak, wiem jak brzmi muzyka na zywo bez naglosnienia - moze nie specjalnie czesto ale lubie sie wybrac na koncert bez naglosnienia a miescie mam takie mozliwosci.

To mi sie wlasnie nie podoba na audiofilskich forach. Ktos wpadnie, wyciagnie jakis post i ocenia kogos przez pryzmat jednej wypowiedzi badz jednego watka.

-Pawel-

  • 4724 / 5501
  • Ekspert
23-05-2013, 11:00
Jeśli Grado grają najbardziej sucho na średnicy ze wszystkich słuchawek, a ja nienawidząc takiego osuszonego, wypranego z ciała i barw przekazu jakimś cudem odbieram je jako nie-suche to droga do stworzenia niedrogiego i znacznie przyjemniejszego systemu stanęła właśnie przede mną otworem :-O

Poważnie, biorę te DT990 na warsztat, są w cenie dwóch napraw PS1000. Do tego jakiś OTL ze średnio/wyższej półki, powiedzmy Woo 2 żeby nic w nim nie strzelało i karawana jedzie dalej!

fallow

  • 6457 / 5866
  • Ekspert
23-05-2013, 11:02
PS. A jezeli nawet. Jezeli dla kogos wyznacznikiem jest ta detalicznosc. To co? To znaczy, ze juz stracil kontakt z muzyka? A jak dla kogos wszystkim jest basowe pierdolniecie to tez jest cos nie tak? A jak inny rajcuje sie efektami przestrzennymi.

Czy to cos zlego ? :)

Jak mozna w ogole mowic o muzycznej prawdzwie w sytuacji kiedy wszystko to jest odtwarzane a nie na zywo.

Jak sie wybierzemy do filharmonii to bedziemy mogli po koncercie porozmawiac o zywej muzyce. W innym wypadku to jest - tak jak tutaj - tylko rozmowa co kto sobie tam bardziej lubi, lub co go bardziej jara:)

Dziekuje :)

fallow

  • 6457 / 5866
  • Ekspert
23-05-2013, 11:03
@Pawel:

Od bylogo posiadacza Woo 2.

Nie bierz go do DT990. Dobrze radze :D On sie dzwiekowo do nich kompletnie nie nadaje. To doby kompan do HD650 i HD600 itp. Moge sie zalozyc, ze nie bedziesz zadowolony.

-Pawel-

  • 4724 / 5501
  • Ekspert
23-05-2013, 11:04
Prawdziwi melomani powinni więc pozabijać się o akustykę sali, która bardziej żywo oddaje dźwięk na żywo :-)

-Pawel-

  • 4724 / 5501
  • Ekspert
23-05-2013, 11:06
Spoko spoko, na razie mam na czym słuchać i sucho na pewno nie jest ;-) Może Lan słucha pod wodą po prostu? ;-)))

Tak czy inaczej dobrze wiedzieć na przyszłość, że Woo 2 odpada tak na wypadek rewolucji i wypadnięcia korków z uszu ;-)))

-Pawel-

  • 4724 / 5501
  • Ekspert
23-05-2013, 11:27
Na początku zapoznam się z tymi DT990 na tym co mam, czy w ogóle jest sens się w nie pakować, chociaż nie ukrywam, że gdyby mi się spodobały bardziej od Grado to byłbym prze-szczęśliwy :)

Max

  • 2204 / 5393
  • Ekspert
23-05-2013, 11:29
>> lancaster, 2013-05-23 10:46:23
Ja bym powiedział ze DT990 graja mniej sucho a na pewno mniej wypranym na srednicy dxwiekiem od PS1000."

Zawsze to pisałem a i dziś potwierdze, ze wygarzane i dotarte DT990 grają coś podobnego do takich GS1000, ale gęściej i mniej sucho. Ja to od samego początku nazywam - dodatkiem "aksamitu". Grado są najbardziej precyzyjnie, wiarygodnie i bezpośrednio podające kontur, kształt, rewelacyjnie pokazują muzyczny obrys. Beyery są z pewnością mniej dokładne, ale bardziej wybaczające i przyjemniejsze.

Wczoraj przyszedł do mnie mój nowy przenośny hajend z allegro (discman Grundig cdp 5100 za 65 zeta, plus koszty przesyłki :-) ). Podłączyłem sobie do niego moje DT770 (250 ohm!) i cały wieczór delektowałem się pięknie brzmiącą muzą. Może i brakowało trochę mocy, może brzmiało to trochę płaskawo, ale jak się chce mieć taką zwyczajną, niekombinowaną, szczerą przyjemność z kontaktu z ukochaną muzyką, takie połączenie jest absolutnie wystarczające i mnie osobiście nic więcej do szczęścia potrzebne nie jest.
DT 770 są dużo wygodniejsze od T5p, grają  z lekkiego dystansu, aksamitnie i z oddechem.
Mam od wczoraj bardzo fajny, przenośny zestaw, za kilka stówek :-)

majkel

  • 7476 / 5896
  • Ekspert
23-05-2013, 11:35
No to powstaje pytanie - czy DT990 600 omów mają szansę być lepsze/ciekawsze/przyjemniejsze od T90? Te ostatnie wciąż lubię mimo, iż dogrzebałem się jakichś mało istotnych wad w ich prezentacji.

Baele

  • 753 / 5117
  • Ekspert
23-05-2013, 11:37
">> Max, 2013-05-23 11:29:11
>> lancaster, 2013-05-23 10:46:23
Ja bym powiedział ze DT990 graja mniej sucho a na pewno mniej wypranym na srednicy dxwiekiem od PS1000."

Zawsze to pisałem a i dziś potwierdze, ze wygarzane i dotarte DT990 grają coś podobnego do takich GS1000, ale gęściej i mniej sucho. Ja to od samego początku nazywam - dodatkiem "aksamitu". Grado są najbardziej precyzyjnie, wiarygodnie i bezpośrednio podające kontur, kształt, rewelacyjnie pokazują muzyczny obrys. Beyery są z pewnością mniej dokładne, ale bardziej wybaczające i przyjemniejsze."

DOKŁADNIE TAK!!!

folab

  • 297 / 5896
  • Zaawansowany użytkownik
23-05-2013, 11:48
Które DT 990 ?