>>jeśli mówimy o akustycznej muzyce to jednak lekki roll-off na wysokich częstotliwościach czyni sprzęt bliższy naturalnemu graniu.<<
W pełni się zgadzam, z tym że to nie jest roll-off, ale rzeczywistość. Audiofile chcą mieć tyle detali przy poziomie głośności 20x mniejszym niż w realu, stąd sprzęt audio dla tych osobników sypie sopranami jak potłuczony.
____________________________________________
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
z.B.
>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<
>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<