Dziś dostałem słuchawki Sennheiser HD 250 Linnear. Obiecałem, ze napiszę, jakie są moje wrażenia. Bardziej otwarte brzmienie na górze niż na HD 560 Ovation. Właściwie na ucho to 250 brzmią jak bardziej jak otwarte słuchawki, niż zamknięte, ale pewnie wiążę się to z padami, które są w okropnym stanie, choć reszta wygląda prawie jak nowa. Na dzień dzisiejszy talerze, górne zakresy perkusji super, nisko schodzący bas, lecz cofnięty względem reszty pasma. Już jestem zadowolony. Z resztą oceny poczekam na nowe pady i gąbki a trochę poczekam, bo zamawiam przez serwis Sennheiser. Nie kupię na allegro, ponieważ ceny proponowane prze użytkownika dobresluawki są skandalicznie zawyżone i wole poczekać do początku maja na dostawę poprzez serwis. W dobresluchawki pady kosztują 189 zł przez serwis 130 a gąbki 39 złotych, kiedy poprzez serwis Sennheiser 15 zł.
Wszystkim dziękuję za porady. Na pewno muszę posłuchać gdzieś w Krakowie DT770. Może jakiś kolega ma wygrzane a w ostateczności w jakimś sklepie.
Jednak muszę podkreślić, że HD 250 Linnear tak z marszu bardzo mi się wydają obiecujące, kto wie czy nie zakończą moich poszukiwań w tym względzie ;)