Audiohobby.pl

Jakość sybilantów w DT 770 Pro 250 ohm

kris44

  • 42 / 4684
  • Użytkownik
28-02-2013, 00:27
Witam ! Zamierzam wymienić stare CAL'e na DT 770 pro 250 ,które z opisów bardzo mi się spodobały. Jedyne czego się obawiam to sybilantów ,a właściwie ich jakości. Obecnie CAL'e napędza DAC Matrix Cube (do300ohm) podłączony do usb przez M2Tech hiFace. Dźwięk z DAC'a jest łagodny i przestrzenny ,a sybilanty  dość gładkie i bez wyostrzeń (wyraźnie lepszy od Audinst'a mx-1- poprzednika). Brzmienie CAL! mi się nawet podoba(ciepło brzmienia) ,ale wolałbym więcej potęgi, przestrzeni i nieco więcej i lepszej jakości wys. tonów. Jak się ma jakość sybil. w CAL do DT770? Nie mam żadnej możliwości porównania (wieś+wózek inwalidzki). Proszę o pomoc !

walkman6

  • 333 / 5929
  • Zaawansowany użytkownik
28-02-2013, 07:49
Posłuchaj DT770 Pro 80 Ohm, albo Limited Edition 32 Ohm. Jak dla mnie 250 Ohm miały ostre wysokie tony.

Perul

  • 246 / 4517
  • Aktywny użytkownik
28-02-2013, 10:26
Zanim zakupisz inne słuchawki spróbuj tego http://pokazywarka.pl/cal-mod/
Druga sprawa to czy CAL są rekablowane? Jeśli nie to tez warto.

kris44

  • 42 / 4684
  • Użytkownik
28-02-2013, 10:34
Dzięki ! ale jak brzmią wysokie, jaka jest ich jakość w porównaniu do CAL!, bo w CAL!\'ach mimo ich mniejszej ilości są dość wyraźne (ostre?) ?

kris44

  • 42 / 4684
  • Użytkownik
28-02-2013, 10:39
Sumy 600zł nie przeskocze, a brzmienie musi być ciepłe, albo ocieplone

kris44

  • 42 / 4684
  • Użytkownik
28-02-2013, 10:47
Modyfikacje CAL! odpada oczekuje czegoś nowego i lepszego ,a i zdrowie nie pozwala na zabawy z modowaniem

Perul

  • 246 / 4517
  • Aktywny użytkownik
04-03-2013, 14:05
Ta modyfikacja nie jest taka zła ;) . Wczoraj miałem możliwość porównania z Denonami D7000 na moim LC. Prawdę powiedziawszy poza lepiej rozciągniętą górą a jednocześnie mniej ostrą, co oczywiście przekłada się też trochę na głębokość sceny w D7000, to zmodyfikowane CAL nie są jakoś zauważalnie gorsze. Oczywiście to był odsłuch kilkuminutowy a nie kilkugodzinny, ale przekładanie na tym samym kawałku z jednych słuchawek na drugie najbardziej pokazuje różnice miedzy nimi. CAL nawet miały jakby trochę szerszą scenę, choć może to efekt nieco bardziej zaznaczonego środka pasma.

Jak zdrowie nie pozwala to zawsze możesz modyfikację komuś zlecić - ja się chętnie podejmę, w końcu to mój pomysł.

Corvus5

  • 2596 / 5515
  • Ekspert
04-03-2013, 14:09
Apropos DT 770 - na 2:17 widać dobrze, że wykorzystano je jako odsłuch przy nagrywaniu dema Dream Girl :)

Corvus5

  • 2596 / 5515
  • Ekspert
04-03-2013, 14:09
Zagubiony link:

kris44

  • 42 / 4684
  • Użytkownik
05-03-2013, 15:46
Jutro dostane 770 pro 250 (jednak) . Jak się nie spodoba to odeśle. Opiszę jak to brzmi z moim "dakiem".
Dzięki za pomoc !

kris44

  • 42 / 4684
  • Użytkownik
05-03-2013, 15:58
A mój DAC naprawdę brzmi nieźle (raptem 1000zł), obym się nie zawiódł !

kris44

  • 42 / 4684
  • Użytkownik
09-03-2013, 16:48
Jestem jednak zawiedziony ! DT 770 pro nadają się do słuchania wyłącznie dobrych realizacji, gorszych po prostu nie da się słuchać. Wierność przekazu oraz znaczna "górka wysokotonowa" sprawia ,że słuchawki potrafią nieprzyjemnie sybilować (brrr...)w gorszych tech. nagraniach, a szkoda, bo w każdym aspekcie są lepsze od CAL! . Na plikach Hi-Res gra to pięknie,(barwa,przestrzeń,bas,wysokie, eh ...) no ale to "śpiewka przyszłości" , więc może ponowne podejście, ale za kilka lat. Słuchawki odsyłam i szukam dalej. Co powiecie o Fidelio L1? Chyba jednak bliższe CAL?
PS.770 wygrzewane 20 godzin.

walkman6

  • 333 / 5929
  • Zaawansowany użytkownik
09-03-2013, 19:24
Mam od niedawna l1. Brzmią bardzo przyjemnie, przestrzenie, z podkreślonym basem, z pewnością nie ostro. Na początku średnica była na górze ostra. Teraz tego nie słyszę. Z pewnością nie są to audiofilskie słuchawki. Głównie przez duży dołek na wyższej średnicy. Czasami dźwięki są przez to bardzo odległe. Głosy ludzkie też nie są do końca naturalne. Całościowo w porównaniu do CAL! są moim zdaniem lepsze. Średnica, bas są znacznie wyraźniejsze, bardziej szczegółowe. Przestrzeń jest dużo szersza, głębsza i lepiej ułożona (to jedna z największych zalet tych słuchawek). Wysokie tony są bardzo delikatne, trochę monotonne. Wybrzmiewają bardzo krótko. Pady są większe, przez co ucho mieści się bez problemu. Są dzięki temu znacznie wygodniejsze. Ogólnie nie narzekam. Wygodne, świetnie wykonane, grają dobrze. Za 650 PLN wydają się dobrym zakupem. Grają głównie z iPodem Classic, Sansa Clip+, Laptop Dell. Na chwilę podłączyłem do BP + Beresford TC-7520. Przybyło basu i wypełnienia. Zrobiły się jeszcze ciemniejsze. Chyba na niekorzyść. Ogólnie poza głośnością nie zauważyłem poprawy jakości. Beres niestety nie jest zbyt dobrym źródłem.

kris44

  • 42 / 4684
  • Użytkownik
10-03-2013, 22:00
L1 ogólnie są ciemniejsze czy jaśniejsze od CAL! ? Jak brzmią w nich sybilanty, są gładkie czy ziarniste (zapiaszczone i suche) i czy bardziej L1 obnażają jakość dźwięku niż CAL! A jak z barwą są ciepłe czy zimne ?

Corvus5

  • 2596 / 5515
  • Ekspert
10-03-2013, 22:16
L1 mają dołek na ok 5,5kHz.