Mam od niedawna l1. Brzmią bardzo przyjemnie, przestrzenie, z podkreślonym basem, z pewnością nie ostro. Na początku średnica była na górze ostra. Teraz tego nie słyszę. Z pewnością nie są to audiofilskie słuchawki. Głównie przez duży dołek na wyższej średnicy. Czasami dźwięki są przez to bardzo odległe. Głosy ludzkie też nie są do końca naturalne. Całościowo w porównaniu do CAL! są moim zdaniem lepsze. Średnica, bas są znacznie wyraźniejsze, bardziej szczegółowe. Przestrzeń jest dużo szersza, głębsza i lepiej ułożona (to jedna z największych zalet tych słuchawek). Wysokie tony są bardzo delikatne, trochę monotonne. Wybrzmiewają bardzo krótko. Pady są większe, przez co ucho mieści się bez problemu. Są dzięki temu znacznie wygodniejsze. Ogólnie nie narzekam. Wygodne, świetnie wykonane, grają dobrze. Za 650 PLN wydają się dobrym zakupem. Grają głównie z iPodem Classic, Sansa Clip+, Laptop Dell. Na chwilę podłączyłem do BP + Beresford TC-7520. Przybyło basu i wypełnienia. Zrobiły się jeszcze ciemniejsze. Chyba na niekorzyść. Ogólnie poza głośnością nie zauważyłem poprawy jakości. Beres niestety nie jest zbyt dobrym źródłem.