Ale Grado nie ma ściśle określonej impedancji wyjściowej wzmacniacza, z którą "muszą" współpracować. Jeśli grają przyjemnie to znaczy, że jest OK. Majkel swego czasu doszedł do wniosku, że na jego konstrukcjach najlepiej wychodzi gdy impedancja na wyjściu oscyluje w okolicach zera, ale wiele Grado gra świetnie z lamp, które miewają zupełnie inne parametry na wyjściu.
Przeróbka parametrów wyjściowych wzmacniacza równałaby się zapewne zmianie topologii, to nie jest tak, że na wyjściu siedzi sobie jakiś kond i można go bezproblemowo podmienić. Sprostujcie mnie jeśli się mylę.