Jest to bardzo prosty układ i ma cenne zalety: dioda 1N4007 dokładnie odłącza niesterowany dolny tr.mocy i wtedy górny tr.mocy klasą A łatwo i liniowo się steruje, regulacja dolnego rezystora Reb=170R polega aby uzyskać równowagę połowy napięcia związaną z rezystorem Rc=760R i diodą zenera 4.1Vz, bo to warunkuje wysterowanie prądem spoczynkowym dolnego tranzystora, a dopiero potem diodą zenera U=4.1Vz ustala się prąd spoczynkowy górnego tranzystora i tak jest właściwie i dlatego na słuch można sprawdzić regulacje Reb=170R, podobnie doprowadza się do równowagi doborem wzmocnienia dolnego tranzystora mocy, bo górny jest mało wrażliwy na wzmocnienie i można też regulować dolny szeregowy rezystor bazy Rsb=22R jeśli się nie dobierze całkiem dokładnego tr.mocy, szeregowy rezystor bazy Rsb=42k służy aby dobrać takie same prądy wzmacniacza różnicowego.
Układ jest wrażliwy na dobre chłodzenie dolnego tr.mocy -aby się od zmian temperatury nie zmieniało jego wzmocnienie.
Osobiście po wyregulowaniu lubię taki układ bo wiem na 100% że mimo stabilizacji prądu spoczynkowego tr.mocy sterują się klasą A całkiem liniowo i niepotrzebne są w tym miejscu jakiś dokładne obliczenia i cudowanie.