Ah no i zostawić Was na chwilę - a już dryfy po wątku snują się jak bas po podłodze. Gustawie! należy być niedowiarkiem do ostatniej chwili! Inaczej nie powstają wielkie odkrycia i wszsytko spełza na pospolitości. Przemyśl to jeszcze gruntownie (i sympatycznego audiofila ze zdjęcia nie oddawaj tak w ciemno. Wygąda na lekko skonfundowanego, ale przypomina trochę mój ideał - o tutaj
).
Co do nudniejszej kwestii przewodniej - zebrałam kilka hipotez:
-> czy 4.8 to nie jest 4-8 (a nie: 4,8)? Czy może to być? (jaki miałby sens akurat 4,8 - na tle pozostałych wartości? + (zbieżność cyfr (8)) ?
> Impedancja głośnika zmienia się z częstotliwością.
-> takowoż powiadają (a szczególnie że dla niskich)
> Kiedy wzmacniacz lampowy przeciążamy wówczas rosną zniekształcenia lampy,
> a maleją zniekształcenia transformatora
ah tak.
Dzięki.