Sobieski
Podobnie jak Bacek najbardziej interesowal mnie Everest. Na miejscu okazało sie ze polączono go z Levinsonem. Pytam wystawcę czy nie mysleli o wzmacniaczu lampowym, "gdyż zesz ponieważ" podejrzewam że tuby dobrze z takimi brzmią. W odpowiedzi usłyszałem, ze koncern Harman Kardon ma w ofercie kolumny JBL i wzmacniacze ML i one tworzą zestaw. Poczulem sie załatwiony, rozumiejec ze nie ma sensu ciagnać tej interesujacej dyskusji :-)
OK, brzmienie. Moim zdaniem najlepszy abs solo jaki KIEDYKOLWIEK słyszałem ze sprzętu. Przedostatni utwór, jakaś perka solo, centralka prawie jak na żywo. Baaaaardzo dobrze. Szybko, mocno, rewerb. I to w zasadzie tyle, bardzo dziękuje za dobreniecie do tego momemetu :-)
Cala reszta monochromatyczna barwowo, słychać potencjał w dziedzinie rozdzielczości poszczególnych pasm. Muzyka pojawiała sie zaraz za alikwotami, niestety byla przyslonieta czarnym tlem :-)
Stojace obok Harbeth /Avalon. Weszliśmy kiedy grały Harbeth. Możecie sie smiac ale mi tam skrzypce solo sie podobały. Liryczne, ładna artkykulacja, bez fajerwerków. To nie jest wyczynowy, tzw "nowoczesny" ale moze sie pdobać, ot choćby za to ze bez zmeczenia można słuchać zapewne bardzo długo. W sumie raczej pozytywnie, choć słuchałem raptem 3-4 utworów....natomiast stojace obok avalon to zupełnie inna bajka. I zupelnie nie moja. Jak stwierdził znajomy dxwięk rozchodził sie z mocą i finezją 10 telewizorów marki Rubin. Nie wiem o co chodzi. Zakładam, zę były uszkodzone, lub złośliwie podpiete do "nie tej" elektroniki.
Kondo. Nie cierpiałem pierwszego dnia choc to co przypominało kolorową chmurę z niezłym basem. dźwiek nie drażniący. Ktoś moze powiedzieć ze oczekuje wiecej za tą kasę. Tak zawsze można pewnie powiedzieć, tyle ze tu całkiem spoko dźiwęk przynajmniej/nie wpienia, kupujemy przedmiot o jakiejś tam wartości rynkowej (neich bedzie ze wziętej z sufitu nawet). W każdym razie n ie do końća mój typ, ale całkiem przyjemne brzmienie z ładnymi barwami. Duży plus dla wystawcy za platformy antywiobracyjne pod DAC 7:-)
tak sie skłąda ze w sobote byliśmy w Studio agnieszki Osieckiej na koncercie Grazyny Auguścik i po tym właśnie kocercie (na dzień następny) zaszedłem jeszcze raz do Kondo zeby upewnic sie czy wszystko w porządku. Wszystko OK.
Bodnar Audio i Sonido. Od 2 lat jestem wielki fanem. w tym roku przyzwoicie ale moim zdaniem sporo słabiej niz w poprzednich. Zmieniono elektronike, proponuję wrócić do poprzedniej - lampowej. W obecnej konfiguracji dźwiek osuszony i spłąszczony wzgledem tego do czego przyzwyczaił mnie p. Bodnar. Ucielismy sobie długą i przyjemną pogawędkę. Bardzo przyjemny człowiek i bardzo fajne podejscie do brzmienia.
Wzmacniacze lampowe kolegów Matthew i utopia z tego co pamietam na kolumnach by misiomor&Twonk. Kawał naprawdę dobrego dojrzałego dźwieku. bdb zwartość całosci, barwy, swoboda. Można by sobie zyczyć zeby wszystkie prezentacje były tak dobrze przygotowane. Trzymam kciuki Panowie.