Audiohobby.pl

Kompensacja reaktancji słuchawek

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
06-10-2012, 15:15
Witam,

Do słuchawek dorzucałem równolegle pojemność i badałem zachowanie źródeł. Dodanie pojemności wymagało silniejszych impulsów, ale zabezpieczało przed nagłymi zmianami. Było równo w paśmie, ale ograniczało stromość, porywczość. Gładko, ale zostawiało soniczny ślad na przestrzeni. Odjęcie natomiast dawało nierówne pasmo: nierówności charakterystyki reaktancyjnej przetworników i otoczenia dawały znaki, natomiast czasowo w przestrzeni było to stabilniejsze. Impuls robił się krzywy, nie można było porywczo sterować, nie było tłumienia, które by nad tym kontrolowało. Cała zmiana pojemności polegała na zmianie.... kabli na różne ;-)

Teraz pytanie: robiono kompensację tak stabilnej pojemności poprzez zabawę z elementami RLC szeregowo czy równolegle? Można dodać stroik na wybraną częstotliwość, a tu by mi zależało na kompensacji w szerszym paśmie.

W efekcie bardziej by się zaznaczyła reaktancja przetwornika, ale ze względu, że taka praca ma pewne korzyści soniczne w określonych aspektach dźwięku, to chciałbym tego spróbować.

cadam

  • 4401 / 6105
  • Ekspert
06-10-2012, 17:03
Możesz wrzucić zmierzoną charakterystykę impedancji słuchawek?

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
06-10-2012, 17:09
Jedyną opcję, jaką teraz widzę, to np. równolegle do obciążenia w szeregu rezystor i cewka wymyślone na szybko lub po prostu rezystor w szereg, ale tracimy skuteczność w całym paśmie. W pierwszym przypadku jest znaczna korekta reaktancji całego odbiornika dla wyższych tonów i ograniczona strata dla niskich poprzez rezystor. W drugim dążymy, by impedancja składała się głównie z rezystancji.

Normalnie w skrajnych przypadkach dla w.cz. impedancję dla danej czestotliwosci (jezeli mozna tak to okreslic) stanowi tylko odcinek przewodu, gdyż kondensatory stanowia zwarcie. W dodatku im wyżej, tym udział rezystancji maleje, gdyż pojemności lepiej zwieraja i dla nieskonczonej cz. mamy zwarcie. Słuchawki się sterują bardzo zapobiegawczo, mimo że częstotliwości byłyby wtedy bardzo wysokie: MHz, GHz?

Duże C przewodu mógłbym porównać do L dawanego na wyjściu wzmacniacza, często w lampowych w celu stabilizacji pracy. Sonicznie nie mam porównania.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
06-10-2012, 17:13
Ostatnią ch-ke impedancji słuchawek robiłem 3 lata temu, dla obecnych nigdzie nie znajdę. Może gdzieś się w sieci pałęta ta, którą zrobiłem na agilencie: |Z| i fi dla 40Hz-110MHz. Teraz nie mam dostępu do pomiarów obecnych, ale te stary mialy fi zmieniający się nawet +/- 10 stopni w zakresie słyszalnym dla 32ohm rezystancji. Pomiary jednego z kabli też robiłem, ale było wtedy wg mnie ok, na ok 10MHz robiły się regularne rezonanse związane ze związaniem kabla w szuple i ruchy kablem dawały ogromną zmianę impedancji, czasem stanowiąc zwarcie, a raz duże rozwarcie ;-)

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
06-10-2012, 18:31
Zostaje kombinować. Jedną z opcji jest też cewka na wyjściu wzmacniacza, czyli u mnie na początku kabla. Nie znam wpływu wtyczek RCA. Może najlepsza kompensacja byłaby przez odpowiednio zamodelowane sprzężenie zwrotne?

Dj

  • 1088 / 4878
  • Ekspert
06-10-2012, 19:09
wiem że rezystorki miały stare beyerdynamici, ponoć wtedy lepiej grały

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
06-10-2012, 20:03
Dj, idąc dalej: jakie miejsce wpięcia tych rezystorów byłoby najlepsze? Wydaje mi się, że na źródle, ale tam już coś powinno być. Wpięcie w przy słuchawkach powoduje, że rezystory działają po pojemnościach między kablami.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
06-10-2012, 20:30
Pojemność bocznikująca słuchawki.Szkoda słów.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
06-10-2012, 20:33
Rezystor szeregowy powinien być między wyjściem wzmacniacza a gniazdem wyjściowym.Ostatecznie w jacku słuchawek.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
06-10-2012, 20:36
My chłopaki lubimy dłubać.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
06-10-2012, 20:51
>> almagra, 2012-10-06 20:30:23
>Pojemność bocznikująca słuchawki.Szkoda słów.

Tak po części wygląda schemat zastępczy, więc mi słów nie szkoda.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
06-10-2012, 21:19
Obciążenie pojemnościowe jest najgorszą rzeczą jaką możemy zrobić wzmacniaczowi o wyjściu wtórnikowym.Ja już zdaje się o tym pisałem.Nie wolno tego robić ponieważ wtórnik przestaje wtedy być wtórnikiem w ciągu narastania zbocza sygnału.Nie ma wtedy zapiętego ujemnego sprzężenia zwrotnego.Poza tym może się wzbudzić.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
06-10-2012, 21:46
No właśnie. Dlatego chcę się tego pozbyć, a dokładniej skompensować, gdyż co by nie było, jest to pojemność pasożytnicza, a mogę najwyżej wyrównać pracę dla sytuacji, kiedy ma wpływ. Pojemność jest rzędu setek pF.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
06-10-2012, 21:50
Właczenie szeregowej rezystancji z zakresu od kilku do kilkudziesięciu omów powoduje,że pojemność owa już nie wkurza wzmacniacza.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
06-10-2012, 21:57
Ciekawe, rezystancja równoległa do przetwornika o tej samej wartości, co on. Efekt trochę zbliżony do kabli o bardzo wysokich pojemnościach. Dla wysokich ten sam skutek - zwiera. Czyżby wzmacniacz mógł tam samo reagować? Brzmi bardzo podobne pod względami ostrości, tak samo złagodniał. Niewydolność prądowa lub napięciowa wzmaka dla wyższych częstotliwości? A może słuchawki stawiają większy opór na starcie i prąd wymuszony m.in. indukcyjnościami się pcha innymi drogami jak ten rezystor?