Gdyby Ci Pacio podszedl brzmieniowo ten BP to zapodaj sobie od razu Mytka Stereo 192, bedziesz mial za jednym zakupem i znakomite zrodlo (DAC) ktorego przeciez szukasz oraz wzmacniacz zintegrowany dla sluchawek. Cenowo akurat w Twoim budzecie.
Ponizej bardzo fajne porownanie obu klockow (jako wzmacniaczy) napisal Wlodek Luczynski, wrzucam cytat:
\'\'Dzięki firmie MusicToolz miałem możliwość przetestowania urządzenia Mytek Stereo192-DSD DAC.
Celem tego porównania było sprawdzenie czy prosty DAC (wszystko w jednym) przyjmujący sygnał przez kabel USB (bez konwertera) jest w stanie zagrać tak dobrze jak CD ze średniej/górnej półki (czyli mój MBL 1531).
Porównywałem w 95% ripy CD (pliki wav, program EAC) z oryginałami CD z mojej kolekcji. Przy okazji sprawdziłem też cenę mojego "high-endu", która aktualnie wynosi 42 tysiące PLN :)
Zacznę od tego, że Mytek jest dużo ładniejszy w rzeczywistości niż na zdjęciach (miałem wersję srebrną). Spokojnie można go postawić obok sprzętów audiofilskich i jest ładnie.
Szkoda, że na stronie producenta czy przedstawiciela nie ma zdjęć bardziej artystycznych.
Nie dostałem pilota. Obsługa tego DACa bez pilota jest dość trudna jak dla początkującego.
Ocena barwy dźwięku głównie na podstawie nagrań głosu ludzkiego. Dalej męczę kontratenora Jarousskyego wraz z orkiestrą.
Do tego tenor z fortepianem, fortepian solo i z orkiestrą. Klasyczne tria jazzowe (Jarrett). Odrobina muzyki rozrywkowej (tym razem Sarah Brightman).
Mytek może pełnić różne funkcje, rozpatrywałem go w trzech aspektach:
1. Mytek przez USB vs. MBL - sygnał do wzmaka Staxa 717 (słuchawki 009)
Mytek - scena wydaje się szersza, ale dźwięk jest odrobinę bardziej płaski. Dźwięk MBLa jest moim zdaniem dociążony (sporo basu dobrej jakości).
Śpiewak nie jest tak blisko jak w MBLu, ale różnice są niewielkie. Opera (dwa soprany + orkiestra) - bez różnic pomiędzy źródłami (CD vs. jego kopia).
W niektórych nagraniach nie słychać różnicy lub więcej basu było gdy grał Mytek.
MBL jest bardziej poukładany, a Mytek gra odrobinę mocniej, czasami nieco bardziej efektownie (bas), ale nie jest to bynajmniej dźwięk w kształcie litety U tylko mocne, dobre granie.
Fortepian solo i z orkiestrą - niewielkie różnice na korzyść MBLa. Nadal dźwięk odrobinę nieco bardziej płaski z Mytka (na granicy percepcji/autosugestii).
Plik HD Jarretta z Koln wydaje się lepszy niż japońskie wydanie CD (może CD jest trochę delikatniejsze co może się podobać bardziej lub mniej niż wersja FLAC).
Na CD było więcej szumów. Metallica z pliku gęstego vs. rip CD vs. CD - dół pasma wydaje się najmocniejszy w pliku gęstym, poza tym bez różnic.
2. Mytek jako przedwzmacniacz vs. pre majkela Black Pearl - sygnał do monobloków Cary 300B (słuchawki AKG K-1000)
Bardzo słabo wyczuwalne różnice. Być może dźwięk z Mytka jest dzieco cięższy, bas odrobinę lepszy, barwy pełniejsze. Znowu na granicy percepcji i autosugestii.
Wydaje się, że słucha się lepiej na Mytku. Tutaj też udało mi się porównać ponownie K-1000- z 009 (MBL-RCA-Stax vs. plik-USB-RCA-Cary-AKG) - znowu dla mnie wygrały 009.
3. Mytek jako słuchawkowiec vs. Black Pearl (słuchawki Grado)
PS-1000: w większości nagrań których słucham bez różnic pomiędzy BP a Mytek. Jednak w ostrym graniu (Metallica Black) więcej basu i cięższy dźwięk na Mytku (brawo !).
Mytek czasami nieco lepszy na GS-1000 (w zależności od nagrania, odrobinę szersza scena, lepszy bas, nieco inna barwa).
Pod koniec całego wieczora porównań tych wzmacniaczy i słuchawek stwierdziłem: "na cholerę ja kupowałem tyle słuchawek ? toż GS-1000 są naprawdę świetne" :)
Ale już następnego dnia rano chciało mi się znowu słuchać i porównywać :)
Aha i kolega (mam nadzieję, że się wypowie) - woli Black Pearl niż DAC Mytek.
Podsumowanie:
Plusy
- niewielkie rozmiary
- niedrogi (różnica w cenie w stosunku do mojego odtwarzacza MBL 1531 jesto ogromna)
- dźwięk - "prawie" high-end :)
- jak na tak dobrą cenę i niewielkie rozmiary sporo wejść/wyjść (wielofunkcjonalność bez utraty jakości)
- dobra regulacja głośności
Wady
- tylko jedna - wyświetlacz jest bardzo mały i ubogi, trudno odczytać napisy np. menu, do tego mało czytelna instrukcja (ale zaznaczam, że nie jestem komputerowcem).
- komuś może brakować wejścia XLR, jest tylko wyjście
Generalnie, wracając do celu porównań - w moim odczuciu ten DAC zbliża się do dźwięku CD z górnej półki (np. MBL 1531), do tego ma bardzo dobry przedwzmacniacz i świetny wzmacniacz słuchawkowy.
Zdecydowanie warto go posłuchać. Ja będę szukał dalej bo widzę, że są szanse na uzyskanie jeszcze lepszego dźwięku.
Ten DAC pokazał mi PC-Audio w nowym, zachęcającym świetle. Uwierzyłem, że za niewielkie pieniądze można mieć wspaniały dźwięk.
Bardzo gorąco dziękuję przedstawicielom firmy MusicToolz za wypożyczenie urządzenia do testów.
Włodek\'\'