Schodza calkiem nisko i bas jest bardzo wyrownany, slyszalny akustycznie, ale w takiej supersynergii z reszta pasma. W wielu innych slysze zazwyczaj bule czy ten napompowany midbass, albo tlusty bas itp W sensie jakosciowym odpowiadal mi bas z beyerow, nawet najbardziej z dt1350, pomijajac ich calosciowe brzmienie (mimo wszystko oceniam b. pozytywnie), mniej z Senek, jeszcze mniej z Grado. Bas hifimanow to takie rozwiniecie w tej plaszczyznie, ale na wiekszym nasyceniu, rodzielczosci basu, jeb... calkowitego pasma, a nie podbitego wyzszego rejestru.
Potrafia to co HD800 podac tylko nie w tak super idealnej technicznej perfekcji, a bardziej naturalnie, bardziej po ludzku.
Denony przekazuja to wszystko w bardziej jaskrawy, karykaturalny efekt. Efektownie.
Oczywiscie slowo karykaturalny nie oznacza 4 przepascie audiofilskie:)