Witam. Od jakiegoś czasu tu zaglądam, ale wpisuję się po raz pierwszy...
...a więc - sam jestem użytkownikiem oraz zagorzałym zwolennikiem układów lampowych SET. Jest tylko małe ale - rozpatrywanie razem lamp 300B, 2a3 i 45 to trochę nieporozumienie. Oferują one znacząco odmienny sposób prezentacji - 2a3 to dynamika, rozciągnięcie pasma, prawdziwość, 300B to czarujacy środek z lekko zaokrogląnymi skrajami (45 nie znam, ale obiegowe opinie mówią, że bliżej im do 2a3 niż 300B). Pozostają jeszcze oczywiście inne opcje - 6c33s, mocne triody - GM70, 845, 211, czy nawet pentody w triodzie (słabe - EL84 i mocniejsze - 813).
Do tego dochodzi kwestia pozostałej części układu: driver - triodowy, pentodowy, jednostopniowy, dwustopniowy, sposób sprzężenia stopni, zasilanie, sposób żarzenia lamp, elementy pasywne, przede wszystkim trafa głośnikowe. Wszystko to ma ogromny wpływ na efekt końcowy. Może sie zdarzyć zdarzyć, że dwa układy SET na tych samych lampach końcowych to zupełnie inne garnie. Trudno więc stwierdzić, że dany układ to "koniec drogi lampowej". Niestety tak to już jest, że prawie zawsze może być lepiej (i niestety najczęściej znacznie drożej;-)