Audiohobby.pl

Co powiecie o Ugodzie

_arkus_

  • 143 / 4558
  • Aktywny użytkownik
15-06-2012, 22:54
Ale jaka tam wyrocznia? Przeciez napisałem że każdy moze na podstawie odsłuchu wyrbic sobie inne zdanie o tym samym wzmacniaczu.
Co nie upoważnia nikogo do wpierania mu że nieprawidłowo słyszy, albo że w ogóle nie słyszał. Bo to dopiero zalatuje złotouchym skrzywieniem recenzenckim :-)

Miałem okazję słuchac dzielone Rotele serii 8 albo wczesniejsze. Oraz duże Yamahy których teraz nie pamiętam numerów. Dla mnie brzmiały one zbyt ciężko. W tym samym czasie odsłuchiwałem jeden dzielony chyba równiez model Haflera - był jeszcze bardziej basujący i mruczacy az się czuło jakby toczył koło młyńskie pod górę. A na przykład Carver w tym samym czasie słuchany nie wywołał żadnych emocji, choć recenzenci cmokali i kręcili nosami próbując przypisać mu jakieś "amerykańskie" cechy brzmienia.

Niewątpliwie czynnikiem decydującym o wrażeniach było srodowisko, w którym słuchałem. Długich kilka lat później w innej sytuacji Yamaha już nie wywarła na mnie takiego wrażenia, a jakiś mały Rotel serii 9 nawet nie zwrócił uwagi) Ale wczesniej taki sobie wyrobiłem "ogląd"- jakby napisał Red. Pacuła ;-) I tego się trzymam. Nie ma powodów żeby ktoś mnie przekonywał że one brzmiąły inaczej niż słyszałem -no chyba że ten ktoś jest recenzentem i z zawodu MUSI mnie rpzekonywać, że sie mylę i generalnie głuchy jestem :-)

Na razie jednak wole trzymać się opinii ze swojego pierwszego wrazenia. Ale na podstawie późniejszych zdaje sobie sprawę, że jakby ustawic te wzmacniacze obok siebie w tym samym pomieszczeniu, z tym samym sprzetem nie miałbym najmniejszych szans na wskazanie, który jest który :-)

_arkus_

  • 143 / 4558
  • Aktywny użytkownik
15-06-2012, 23:02
A ucinający się bas z Pionieera 400X ktoś słyszał?

_arkus_

  • 143 / 4558
  • Aktywny użytkownik
15-06-2012, 23:15
>> Gustaw, 2012-06-15 22:02:37
domagasz się informacji technicznych a jednocześnie powołujesz się na swoje subiektywne wrażenia słuchowe >>

No i? Jakieś wnioski?

Kazdy może powoływac się na swoje subiektywne wrażenia słuchowe. Byle tylko nie opowiadał innym że na pewno nie słyszeli skoro twierdzą inaczj niz on. Bo te wrażenia właśnie mają to do siebie, że są subiektywne ;-)

Mirek19

  • 688 / 4824
  • Ekspert
16-06-2012, 07:29
>>arkus
"Miałem okazję słuchac dzielone Rotele serii 8 albo wczesniejsze. Oraz duże Yamahy których teraz nie pamiętam numerów. Dla mnie brzmiały one zbyt ciężko. W tym samym czasie odsłuchiwałem jeden dzielony chyba równiez model Haflera - był jeszcze bardziej basujący i mruczacy az się czuło jakby toczył koło młyńskie pod górę. A na przykład Carver w tym samym czasie słuchany nie wywołał żadnych emocji, choć recenzenci cmokali i kręcili nosami próbując przypisać mu jakieś "amerykańskie" cechy brzmienia. "

Jest taka niepisana zasada - jak się nie ma "miedzi" to się (pisząc kulturalnie) w domu siedzi ... i wspomina odsłuchy sprzed 15-20 lat.
A tak swoją ścieżką, ciekawi mnie jak możesz pamiętać, jak ten sprzęt grał - pewnie grał na Altusach ? - hihi, na nich wszystko gra jednakowo.
600zł to niewiele zważywszy jaki dźwięk oferuje Ugoda, a to i tak tylko koszt podzespołów, zapomniałeś o obudowie.
Nie będziesz elektroniki trzymał chyba w koszyczku wiklinowym ?

Tomq

  • 62 / 5419
  • Użytkownik
16-06-2012, 08:16
Sam nie słuchałem, ani nawet nie widziałem ale mogę podrzucić cytat z innego forum:

"
Na temat ugody irek kiedyś pisał:

A co ja tu moge napisac, moge tylko popatrzec na schemat, pomijajac te wszystkie audiofilskie drogie plytki dwustronne i jakies szybkie diody prostownicze i inne dziwne elementy ktore robia wrazenie na poczatkujacych elektronikach za to doswiadczonych audiofilach To wzmacniacz ma podstawowa topologie ukladowa symetryczna czyli taka sama jak np moj uniamp. Z udziwnien to widze wzmacniacz nie ma globalnego spzrezenia zwrotnego bo jest ono zapiete z czesci napieciowej a w zasadzie za pierwszym wtornikiem wyjsciowym. Wtornik wyjsciowy jest az potrojny i sa az dwie pary tranzystorow mocy czyli ogolna audiofilska przesada. Dziwny i nieznany mi osobiscie jest uklad polaryzacji (stabilizacji termicznej) wiec nic o nim nie powiem pozatym ze jest dziwny. W wejsciowych parach roznicowych zastosowano w emiterach bardzo duze rezystory zmniejszajace ogolne wzmocnienie w otwartej petli, dalej zastosowano wtorniki separujace stopien roznicowy od stopnia wzmocnienia napieciowego, zazwyczaj sie ich nie stosuje tu sie akurat pojawily.

Z wad uzytkowych moge wymienic tylko male wzmocnienie calosc ktoro wynosi tylko ok 23X (27dB) co dal 100W/4omach daje dosc wysoka czulosc wejsciowa zedu 0,85V co przy typowym maksymalnym wyjsciu z CD zedu 2V spowoduje ze nie kazda plyta bedzie w stanie wysterowac ten wzmacniacz do pelnej mocy. Typowo plyty sa nagrywane z poziomem kilka dB nizszym niz poziom 0dB (2V), przydalby sie preamp. Zazwyzcaj wysrubowane parametry takich wzmakow biora sie wlasnie z malego wzmocnienia.
Kolejna sprawa to wejscowy kondensator 560pF ktory ograniczy pasmo od gory w zaleznosci od zastosowanego potencjometru volume. I tu 100kom jest nie akceptowalne raczej musi byc to cos mniejszego niz 47kom.
Zabezpieczenia tego wzmaka to tylko opoznione zalaczanie glosnika wykonane na prostackim ukladzie ktory jeszcze wymaga dodatkowego uzwojenia z trafa i zabezpieczenie DC, nie ma zabezpieczenia zwarciowego ani termicznego.

Gdybym mial wzmacniacz to po pomiarach moglbym stwierdzic co soba reprezentuje. O dzwieku nigdy sie nie wypowiadam bo nie slucham bo to nie ma sensu bo jak na razie duzo sie mowi o cudownych wzmakach ktorych kazdy szuka a jeszcze nigdy nie pojawil sie temat wzmanciaczy grajacych beznadziejnie ktorych nie nalezy slcuhac. Z tego wniosek ze kazdy wzmacniacz spelnia swoja funkcje bo jest tylko wzmacniaczem dlatego ja sie skupiam na wlasnosciach uzytkowych i kosztach. W tym przypadku mamy duzo pieniedzy do wydania a tylko kawalek wzmanciacza.
"
z http://diyaudio.pl/showthread.php/20063-Jaki-projekt-ko%C5%84c%C3%B3wki-mocy-wybrac/page2

_arkus_

  • 143 / 4558
  • Aktywny użytkownik
16-06-2012, 09:39
>> Mirek19, 2012-06-16 07:29:00Jest taka niepisana zasada - jak się nie ma "miedzi" to się (pisząc kulturalnie) w domu siedzi ... i wspomina odsłuchy sprzed 15-20 lat.>>

Twoja sugestia zmierza w kierunku wniosków, że mając miedź nie trzeba czytać podobnych do twoich przemyśleń na ten temat. W ogóle nie trzeba czytać forów internetowych bo można sobie samemu zrobić wzmacniacz, a nawet zatrudnić inżyniera do jego budowy. Wtedy podobne dyskusje staja się niepotrzebne
Nie wpisuj żeby ktoś sobie zrobił dziesięć wzmacniaczy i posłuchał, bo możesz zostać poproszony o sfinansowanie. Wiec jak nie masz miedzi to ... siedź cicho, zgodnie z głoszoną przez siebie tezą :-)


>> A tak swoją ścieżką, ciekawi mnie jak możesz pamiętać, jak ten sprzęt grał - pewnie grał na Altusach ? - hihi, >>
Na Infinity kilku wersjach. Na Magnepanach, Bose, Focalach i jeszcze kilku na które nie masz miedzi więc nie słuchałeś.

Idź już zrób siku, bo Cie pecherz cisnie z rana :-)


p.s. pomysł na obudowe już mam, prostą, tanią i z aluminium. Ale koszyk wiklinowy, to też ciekawy pomysł. Świetnie że podrzuciłeś.

_arkus_

  • 143 / 4558
  • Aktywny użytkownik
16-06-2012, 09:57
>> Tomq, 2012-06-16 08:16:11
Sam nie słuchałem, ani nawet nie widziałem ale mogę podrzucić cytat z innego forum:

"
Na temat ugody irek kiedyś pisał:
...
Z wad uzytkowych moge wymienic tylko male wzmocnienie calosc ktoro wynosi tylko ok 23X (27dB) co dal 100W/4omach daje dosc wysoka czulosc wejsciowa zedu 0,85V co przy typowym maksymalnym wyjsciu z CD zedu 2V spowoduje ze nie kazda plyta bedzie w stanie wysterowac ten wzmacniacz do pelnej mocy. Typowo plyty sa nagrywane z poziomem kilka dB nizszym niz poziom 0dB (2V), przydalby sie preamp. Zazwyzcaj wysrubowane
parametry takich wzmakow biora sie wlasnie z malego wzmocnienia.
...
>>


Czytałem tę wypowiedź Irka z elektrody (chyba?). Wlasnie dlatego pytałem o przedwzmacniacz, bo wyraził ont takie wątpliwości.

Obaj panowie czyli pomysłodawca Ugody - bo konstruktorów chyba było tam kilku - i twórca Uniampa często drą ze sobą koty.
Przegladajac tamto forum, pomysł wzmacniacza Ugoda powstał też po jakiejś innych "megakonstruktorów" forumowych.

Z czego by to nie wynikało, pomysłodawcą wzmacniacza chyba jest jar1 na forum Audiostereo. Znalazłem tam preamp którego używa.
http://www.audiostereo.pl/przedwzmacniacz-diy_94987.html/page__p__2503857#entry2503857

Ma to być konstrukcja Veterana (?) Czyli Unisonus, czy Edwarda (?)

Unisonus na swojej stronie nie ma obecnie takiego zestawu. Natomiast znalazłem projekt Volcano.

http://www.edward-audio.pl/volcano/volcano_opis.php

http://www.temps.yoyo.pl/volcano/

Dj

  • 1088 / 4879
  • Ekspert
16-06-2012, 10:25
Gdybym miał wzmacniacz to po pomiarach mógłbym stwierdzić co sobą reprezentuje. O dźwięku nigdy sie nie wypowiadam bo nie słucham bo to nie ma sensu bo jak na razie dożo się mówi o cudownych wzmakach których każdy szuka a jeszcze nigdy nie pojawił sie temat wzmacniaczy grających beznadziejnie których nie należny slcuhac. Z tego wniosek ze każdy wzmacniacz spełnia swoja funkcje bo jest tylko wzmacniaczem dlatego ja sie skupiam na własnościach użytkowych i kosztach. W tym przypadku mamy dużo pieniędzy do wydania a tylko kawałek wzmacniacza.

Ja też nie widziałem tematu słuchawki które grają tragicznie.
puki ktoś lepszego dźwięku nie usłyszy, obecny będzie uważał za niemal idealny i stąd biorą się opinie że słuchawki za 50zł grają cudownie.
podobnie jest w wzmacniaczami, słuchając diory ws 502 kontra inny wzmak zagraniczny. diora nie potrafi za wiele, gra pusto i bez przekonania. choć sam wcześniej uważałem ten wzmacniacz za bardzo ciekawą konstrukcję niestety nie jest to klasowy wzmak.  czasem wady wzmacniacza są jego zaletami;) bo jego charakterystyka wpasowuje się w brzmienie słuchacza.
 

_arkus_

  • 143 / 4558
  • Aktywny użytkownik
16-06-2012, 11:00
>> Dj, 2012-06-16 10:25:29
Ja też nie widziałem tematu słuchawki które grają tragicznie.
puki ktoś lepszego dźwięku nie usłyszy>>

Jemu chodziło o to że dobrych wzmacniaczy nie odróżni się od siebie. Zbyt małe różnice. Pewnie jakby wział jaki "hollywood" za 150 złotych i cos co ma konstrukcje o przyzwoitych i prawdziwych parametrach, to róznica byłaby oczywista.

>>słuchając diory ws 502 kontra inny wzmak zagraniczny. diora nie potrafi za wiele, gra pusto i bez przekonania. choć sam wcześniej uważałem ten wzmacniacz za bardzo ciekawą konstrukcję niestety nie jest to klasowy wzmak.>>

Co to za kategoria jakości - "inny wzmak zagraniczny" ? Inny zagraniczny to może być jeszcze większe gówno niż plastikowa Diora na STK z za małym transformatorem (502 ? to chyba była najtańsza wersja). Zagraniczne też produkowały na STK i oszczędnie.
Plastikowy Radmor na STK był juz klasowy, czy nie był, bo nie zagraniczny? To może końcówki Sharp na STK są klasowe?
Takich porównań mozna dokonywac w nieskończoność i do nikąd zajść.

Dj

  • 1088 / 4879
  • Ekspert
16-06-2012, 11:20
Diora ma kondy ELWY które nie grzeszą jakością;) a opisując dzwięk tego wzmaka gra pusto pudełkowo.
Bardzo łatwo go przegrzać, nie jest to udana konstrukcja.

_arkus_

  • 143 / 4558
  • Aktywny użytkownik
16-06-2012, 19:04
O Diorze nic nie powiem bowiem nie posiadałem.
Zwłaszcza nie posiadałem Diory 502 ;-)

Znam tylko przypadek kolegi który nabył uszkodzona w celu naprawy. Kiedy zaczął węszyć po Internecie co powinien zmienić żeby grało dobrze i ustrzegło kolejnych awarii, to schował trupa do szafy i kupił jakiegoś przechodzonego ampli Pioneera.

Zapewne z tej Diory cos by się dało zrobić bo samo rozwiazanie hybrydowego stk było masowo wykorzystywane i nie sposób uważać ze każda aplikacja musiała brzmieć fatalnie. Dostępne są  kity końcówek na stk.