Nie wiem jak sprawa ma się z pogladami Reznora, jeśli chodzi o Mansona to ostatnio w ramach podrozy sentymentalnej zaglebilem się troszke w teksty z Antichrist Superstar i odebralem ja raczej jako ostrzezenie, nie znalazlem tam cienia afirmacji dla ciemnej strony mocy :) plyta w forme koncept albumu, o pojawieniu się tytulowego bohatera na naszym padole- od stanu larwalnego po pelen rozkwit, raczej jasno i wyraznie mowi o bagnie w ktore swiat chcac nie chcac wdepnal. Wydaje mi się że ten caly jego szatanizm to papa medialna i utarta opinia ... Podobnie było z black sabbath, wiecznie posadzani o szatanskie sympatie,czarne msze - sami się od tego oficjalnie a jeżeli ktos się zaglebil w ich teksty to raczej prookultystycznych tresci tam nie znalazl... Najwieksze diably muzyki rozrywkowej nie afiszuja się że swoimi pogladami :) sorki za pisownie, ale wlasnie zazywam kapieli (w krwi dziewic zamordowanych o brzasku:) i pisze z telefonu ...