Witam,
Postanowiłem założyć ten wątek by zwrócić uwagę szanownych kolegów na całkiem niepozorne słuchawki, którymi, teoretycznie z definicji nie należy zajmować. Są to przecież pchełki a jak wszystkim wiadomo (to talka socjotechnika) nie mogą grać dobrze.
A właśnie graja całkiem przyzwoicie.
Nie opiszę jak graja bo to nie jest moja domena. Nie rozbiorę dźwięku na drobne. Mogę tylko podpowiedzieć że są godne zainteresowania w tej klasie słuchawek. Za 40 zł mamy całkiem przyzwoitą jakość "na wynos". Nie posiadają mocnego basu jak denony, są jednak całkiem szczegółowe. Dużo w nich słychać. Na co dzień słucham BP + HD600 a na wynos iPod+Cresyn C220 i muszę powiedzieć że ogromnego dyskomfortu nie odczuwam (klimat jest podobny).
Pozdrawiam