Kolego atmeg, choroba wszystkich tańszych oscyloskopów to właśnie "marketingowe" ogromne bufory, których i tak nie można wykorzystać. Z chińszczyzny w miarę przyzwoitej to tylko gwinstek seria GDS3000, oraz nowe modele rigola.
Sam używam na co dzień Tektronix DPO2014 z 1M buforem, możliwość przełączania na 100k ale co za tym idzie zmienia się czas akwizycji, praktycznie jak w każdym cyfrowym oscyloskopie. Najważniejszym parametrem tak naprawdę jest szybkość rzeczywista przetwornika, tj. ilość MS, czy GS na sekundę :).
Ewentualnie możliwość regulowania poświaty w wersjach z cyfrowym luminoforem :). Pozwala to na wykrywanie zakłóceń, itp. Oraz zdarzeń, które są na tyle nieprzewidywalne, że nawet nie wiadomo jak wyzwalanie ustawić ;).