6H30P znam z Lectora Air Ancient Audio i z Conrad Johnson ACT, bliźniacze do nich 6N6P (słyszałem opinie ze brzmią lepiej od wykwintów, ale z opiniami byłbym wstrzemięźliwy, w każdym razie że brzmią inaczej na podobnym poziomie jestem w stanie uwierzyć) znam z hybrydy znajomego. 6N30P, a w zasadzie oba wymienione przeze mnie urządzenia mające na pokładzie tą lampę maja bdb bas, przestrzeń. Odnośnie barw...Lector Air moim zdaniem nie jest mistrzem w kreowaniu ich różnorodności, nie wiedząc że mam do czynienia z urządzeniem posiadającym lampy na wyjściu powiedziałbym ze to Gryphon ;-) chyba nie jest to żadna ujma ? Zwalam to na preamp na kostce BB, który grasuje na wyjściu odtwarzacza (znajomy miał taki i uśredniał nico barwy, jednocześnie dając dźwięk ładnie kontrolowany i detaliczny - czyste spekulacje czy podobnie jest w przypadku odtwarzacza AA)
Natomiast preamp CJ oprócz ładnej przestrzeni i kontroli basu ma też ładną barwę. Tam regulacja głośności jest wykonana w oparciu o drabinkę rezystorową na przekaźnikach - dobry pomysł uważam. Scena nieco oddalona, bez pierwszoplanowego dogrzania które akurat lubię, a w lampach szczególnie, ale ogólnie dyscyplina w całym paśmie bez zarzutu. Witalny i interesujący przekaz bez wielkiej eufonii. Tu być moze poczciwa 6N6P jest właśnie "lepsza".
Nie porównywałem tych lamp łeb w łeb więc to co powyżej naskrobałem odnośnie zależności między nimi należy przyjąć jako domniemania.