Audiohobby.pl

Czy w audio zostało coś jeszcze do wymyślenia ?

Ahmed

  • Gość
01-04-2012, 14:14
Stare konstrukcje kolumn, wzmacniaczy i innego sprzętu audio wcale nie grają gorzej od dzisiejszych konstrukcji.
Przechodzimy z medium (CD) którego można dotknąć na pliki i nikogo to już nie dziwi. Wielokanałowa muzyka i SACD podobnie jak DCC okazały się biciem piany i są w efektownym odwrocie. Standardy takie jak DVD Audio poleciały na pysk aż miło. BlueRay muzycznych jak na lekarstwo. Innymi słowy prawie zero postępu w kwestii jakości odtwarzania muzyki od dobrych kilku/kilkunastu lat.
Winyl przeżywa nową młodość ale czy z tej racji powstają nowe, genialne, konstrukcje nowych gramofonów ? Czy producenci wkładek wymyślają nowe, bardziej zaawansowane rodzaje szlifów ? Gęste formaty są bardziej pozornym skokiem jakości niż skokiem faktycznym. Nawet w działce DIY zdecydowana większość konstrukcji bazuje na starych doświadczeniach i na starych schematach układów. Wzmacniacze cyfrowe z trudem przebijają się do high-endu i raczej ich siła polega na świetnym stosunku jakości do ceny niż na najwyższej jakości w wymiarze absolutnym.

Czy w dziedzinie wysokojakościowego audio wszystko już zostało powiedziane ? Czy może wszystko już było i nastał tylko okres odcinania kuponów i mieszania wciąż tej samej zupy bez faktycznej poprawy jej smaku ?

lancaster

  • Gość
01-04-2012, 14:20
Jak dla mnie to trochę tak : znane są od lat farby, płótna i nie ma niczego odkrywczego w poruszaniu pędzlem a mimo to powstają nowe obrazy.

cadam

  • 4401 / 5896
  • Ekspert
01-04-2012, 14:58
Dobry temat.
Elektronika audio już dawno osiągnęła doskonałość i śrubowanie parametrów nie przynosi słyszalnej poprawy. Nowe formaty jak DVD Audio, SACD i inne się nie przyjęły, bo dla ucha nie ma różnicy między nimi a starym dobrym CD.
Uważam, że największy przyrost jakości dźwięku można osiągnąć ulepszając głośniki i na to powinno się skierować większość wysiłków. W kolumnach jest co poprawiać, bo przeciętny zestaw głośnikowy wprowadza dziesiątki a nawet setki razy większe zniekształcenia niż reszta toru audio. Dużą nadzieję pokładam w grafenie lub nadprzewodniku w temperaturze pokojowej jeśli zostanie wynaleziony.

Dla winyla powinno poszukać się przetwornika o innej zasadzie działanie niż przemieszczanie się magnesu względem cewki, coś co byłoby wole od zakłócających pól EM.

Corvus5

  • 2596 / 5361
  • Ekspert
01-04-2012, 15:18
Elektronika i doskonałość? Przy jakiej cenie?

cadam

  • 4401 / 5896
  • Ekspert
01-04-2012, 15:54
Nie licząc głośników to cały doskonały tor audio można skompletować za kilka tysięcy złotych.

nygus

  • 217 / 5882
  • Aktywny użytkownik
01-04-2012, 16:08
Doprawdy? za kilka tysięcy?

---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
"it is just a ride" - Bill Hicks

cadam

  • 4401 / 5896
  • Ekspert
01-04-2012, 16:26
Za dużo czy za mało?

atmeg

  • 1202 / 4858
  • Ekspert
01-04-2012, 17:06
Też uważam że najmniej zrobiono  w kwesti jakości głośników ,tylko dodałbym - głośniki ich współpraca z wzmacniaczem .
Ogólnie sytuacje w swiecie AUDIO można porównać do kwesti paliw takich jak benzyna,olej napędowy.
Od dawna znane są alternatywy ale poco coś zmieniać jesli nadal dobrze się zarabia na tym co jest obecnie .

Równolegle obserwuje sie spadek jakosci produkcji muzycznej .

Gustaw

  • Gość
01-04-2012, 17:19
>> lancaster, 2012-04-01 14:20:36
znane są od lat farby, płótna i nie ma niczego odkrywczego w poruszaniu pędzlem a mimo to powstają nowe obrazy.

...tak samo jak powstaje nowy sprzęt audio. Pytanie tylko czy lepszy od tego starszego. Czy nowe tuby Avantgarde są lepsze w każdym aspekcie od Klipsha Cornwall ? Przecież te konstrukcje dzieli dzieści albo dziesiąt lat. Czy ktoś zamieni stare Sonusy na nowe modele, biorąc pod uwagę jedynie jakość odtwarzanego dźwięku ? Wątpię.

Też uważam, że w kwestii głośników jest najwięcej do poprawienia. Pytanie tylko czy ten margines ruchu i przyrostu jakości jest na tyle obecnie duży, że rynek, nawet w skali mikro czyli audiofilskiej, potrafi to docenić.

lancaster

  • Gość
01-04-2012, 18:57
"Pytanie tylko czy lepszy od tego starszego"

Lepszy ? A czy nowy Veyron jest lepszy od starego Merca Silver Arrow ? .. i jak dla kogo :-)
Uważam że uczciwie jest odnosić ocenę do epoki. Gdybym miał kasę na fanaberie to na bank kupiłbym Mustanga z 56r a nie nowego. W każdej epoce powstają bdb rzeczy i mainstream. czasami cos z mainstreamowego nurtu tez jest ponadczasowe. Różnie to bywa. Ja tam nie skreślam nowych rzeczy i nie jestem zdania ze lepsze jutro było wczoraj.

almagra

  • 11514 / 5549
  • Ekspert
01-04-2012, 19:45
Wciąż nie skonstruowano głośnika. Ciągle epoka kamienia łupanego,tylko kewlar zamiast kamienia...

holdegron

  • 19 / 5883
  • Nowy użytkownik
01-04-2012, 19:53
Też nad tym czasem rozmyślam. Te nowe, lepsze źródła do mnie nie przemawiają, choć znawcy jednoznacznie głoszą wyższość plików HD nad CD. Ja jakoś nie bardzo słyszę. Może już wiek robi swoje, jeśli tak to mi to pasuje - nie będę się uganiał za "nowym, wspaniałym światem". Mam za to spostrzeżenie o CD, miałem kilka aktualnych odtwarzaczy i wszystkie one grały na swój sposób podobnie. Nabyłem jakiś rok temu Philipsa CD630 z TDA1541A jako DAC. I ten CDek gra fajniej, nie mówię lepiej - po prostu naturalniej. Player ma 23 lata (kupiony jako nówka). Po kilku kosmetycznych zmianach wyautował Marantza SA7001 KI. Nie twierdzę że wszystko co stare jest lepsze ale postęp ostatnio zmienia się w pseudopostęp napędzany marketingiem.
Lancaster pisze o farbach itd, OK farby są nadal i powstają, hmm, dzieła... Tak się mają do dzieł starych mistrzów jak jabol do markowej brandy.
Mam nieodparte wrażenie że za wytwarzanie tzw Hi-Endu wzięły się firmy robiące WYŁĄCZNIE biznes na pięknych obudowach, pseudo-technicznym bełkocie i żyłując cenę. W tym światku sprzedaje się tylko to co drogie.
Audiofil myślący z czasem dopracuje swoje oczekiwania co do dźwięku i sprzęt z tym związany.
Voodoo-audiofil jest skazany na marketingowe sztuczki cwaniaków.
Czy w audio coś można jeszcze wymyślić ? Myślę że tak, ale oczekiwał bym jakiejś rewolucji a nie (pozornej) ewolucji (czasem regresu).

Czuj duch, ja zostaję przy CD.

Bobby

almagra

  • 11514 / 5549
  • Ekspert
01-04-2012, 19:56
kurka wodna,przecież to wszystko będzie szło w kierunku badziewia dla badziewnych ludzi.Kultura audio to ginacy świat dinozaurów.Dziadostwo,kurestwo,tandeta,biznesik,chińszczyzna.

almagra

  • 11514 / 5549
  • Ekspert
01-04-2012, 19:57
Tak jak cała popkultura.

lancaster

  • Gość
01-04-2012, 20:37
holdegron, nie jestem fanem tzw. sztuki nowoczesnej w stylu sprasowanych karoserii wiszących na instalacjach pod którymi stoi sracz z wodotryskiem i ma to skłaniać do zadumy, poruszać itp. ...może jakiegoś krytyka któremu serdecznie współczuję wrażliwości, sam autor robi takie rzeczy dla jaj, lub dla takich krytyków - nie może być inaczej :-)

Natomiast linie wzornicze niektórych produktów przemysłowych naprawdę mi się podobają.
Główny nurt to tak jak piszecie chałtura dla ludu, ale są też rzeczy naprawdę fajne. DaVinci rysował wielopłat wyglądający jak krzyżówka wanny i parasola, gdyby zobaczył współczesny odrzutowiec raczej by nie powiedział ze cos sie cofnęło...natomiast styl malarstwa jaki uprawiał on Rembrandt, MichałAnioł czy z naszego podwórka Matejko jest dla mnie zdecydowanie bardziej godny podziwu od współczesnych "dzieł" wyglądających często jakby się autorowi obiadem odbiło na płótno.

W audio nie przewiduję jakiegoś rewolucyjnego przyśpieszenia bo nikt nie wyłoży miliardow na badania by zaspokoić potrzeby kilku % społeczeństwa dla których zawsze było, jest i będzie celem posiadanie naprawdę dobrego dźwięku.
A jesli już te mld zostaną wyłożone to dla poprawy rentowności rynku masowego.
Zupełnie serio...ile % społeczeństwa ma tego typu potrzeby i ile miało ? Myślę ze proporcje są niezmienne i nie am co beczeć.
Ta rozmowa przypomina trochę "a bo w moich czasach Panie to wszystko było lepsze". Nie, nie było moim zdaniem.