Audiohobby.pl

Beyerdynamic DT-250, DT-150

Cypis

  • 2479 / 5248
  • Ekspert
02-04-2012, 20:28
>> Cypis, 2012-03-29 14:24:39
>>>> asmagus, 2012-03-29 13:17:34
>>>> Napisz coś więcej, może w wątku specjalnym dla AKG K550?

>> Napisałem wprawdzie, że się z nich wyleczyłem ale odwołuję co napisałem. Nadal o nich myślę

No i skończyłem o nich myśleć. Kupiłem. Wstydzę się swojego słabego charakteru. Opis zapewne wkrótce.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5658
  • Ekspert
02-04-2012, 21:05
Jak mogłeś zmarnować kasę na słuchawki, z którymi pierwszy kontakt był tak odrażający?
Wierzysz w miłość od drugiego wejrzenia?

Cypis

  • 2479 / 5248
  • Ekspert
02-04-2012, 21:18
>> asmagus, 2012-04-02 21:05:40
>> Jak mogłeś zmarnować kasę na słuchawki, z którymi pierwszy kontakt był tak odrażający?
>> Wierzysz w miłość od drugiego wejrzenia?

1. Nie zmarnowałem kasy, tylko zamroziłem. ;)
2. Zakładam, że mogę się mylić, mieć gorszy dzień na odsłuch, że dziurki w CD z których słuchałem grały kiepsko (i to wszystko się sprawdziło - myliłem się, miałem kiepski dzień, dziurki grały kiepsko).
3. Wierzę w świadomość zbiorową a ta mówi, że to są świetne słuchawki.
4. Do tej pory miałem słuchawki nabyte na podstawie "pierwszej miłości" i ze wszystkim się rozwiodłem. Teraz próbuję małżeństwa z rozsądku.

P.S. To są dobre słuchawki. Serio.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5658
  • Ekspert
02-04-2012, 21:21
>> Cypis, 2012-04-02 21:18:44
P.S. To są dobre słuchawki. Serio.



O wszystkich, które miałeś tak pisałeś :)

Cypis

  • 2479 / 5248
  • Ekspert
02-04-2012, 21:23
>> asmagus, 2012-04-02 21:21:13
>>>> Cypis, 2012-04-02 21:18:44
>>>> P.S. To są dobre słuchawki. Serio.

>> O wszystkich, które miałeś tak pisałeś :)

To prawda. Ale ja nie kupuję kiepskich słuchawek. Nie stać mnie. Ja kupuję coraz lepsze. ;)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5658
  • Ekspert
02-04-2012, 21:41
I słusznie !!

Cały ból polega na tym, że skok cenowy nie równa się skokowi jakościowemu. Szkoda, łatwiej byłoby robić zakupy.

PS. Mam nadzieję, że K550 okażą się b.dobre.

Cypis

  • 2479 / 5248
  • Ekspert
02-04-2012, 21:47
>> asmagus, 2012-04-02 21:41:16
>> PS. Mam nadzieję, że K550 okażą się b.dobre.

Ja taż trzymam kciuki. :)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

damjan

  • 60 / 4909
  • Użytkownik
02-04-2012, 22:56
Odpowiadasz na wpis
>> Cypis, 2012-04-02 21:47:19
>> asmagus, 2012-04-02 21:41:16
>> PS. Mam nadzieję, że K550 okażą się b.dobre.

Ja taż trzymam kciuki. :)

--
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

od 2 tygodni mam K550, skusiłem się pod wpływem opinii Rolanda, a że gust ma dobry, to kupiłem...
no i nie do końca mnie zadowalają, jednak odrobinę lepszymi są Shure SRH840, za bardziej obecny bas, rozdzielczość, barwa, gładkość są w obu słuchawkach znakomite - tzn. dla mnie wystarczające. Wrażenia na mp3 Sony X. Pierwsze wrażenie z Shure 840 było "oj trochę ciemne", a w AKG - trochę za jasne:), hm może i AKG bliżej "środka", równowago tonalnej.
AKG K550 po wygrzaniu nieco łagodnieją, i bardzo dobrze, bo wokal czasem potrafił "zawrzeszczeć", czy talerze, teraz jest już przyjemniej, z zachowaniem szczegółowości, gdyby tylko ten bas był mocniejszy..., jednak nie dużo im brakuje do ideału w moim odczuciu...  

W mojej stajni na pierwszym miejscu pozostają DT150 i DT880 Pro. Z dobrym DAC i wzmacniaczem słuchawkowym dają inną klasę dźwięku niż Sony X + AKG K550. Jakiś czas temu myślałem, że za dużo kasy wtopiłem w tor słuchawkowy, kiedy bardzo dobre wrażenie robi ten mały soniacz z Shure 840 czy AKG K550, ale teraz nie ma startu do M2Tech Younga z BP.

Dzięki asmagus za podpowiedź kupna padów od DT100 do DT150, teraz wygoda nieporównywalnie większa, bas tylko trochę stracił na mocy, nie schodzi już tak nisko i z taką mocą jak na skórzanych padach, ale też na plus - w żadnym przypadku nie zachodzi na średnicę, wcześniej czasem tak się działo. Teraz odbieram DT150 jako idealnie zrównoważone, klasa.

majkel

  • 7477 / 6109
  • Ekspert
02-04-2012, 23:14
Dla mnie największym plusem welurowych padów na DT150 jest zlikwidowanie efektu studni. Równowaga tonalna też wydaje się bardziej naturalna.

Tak przy okazji Damianie, odesłałem sprzęt dzisiaj.

damjan

  • 60 / 4909
  • Użytkownik
03-04-2012, 00:20
dzięki, na święta trochę się zrelaksuję przy muzyce...

asmagus

  • 4439 / 5658
  • Ekspert
03-04-2012, 08:54
>> damjan, 2012-04-02 22:56:33
Dzięki asmagus za podpowiedź kupna padów od DT100 do DT150, teraz wygoda nieporównywalnie większa, bas tylko trochę stracił na mocy, nie schodzi już tak nisko i z taką mocą jak na skórzanych padach, ale też na plus - w żadnym przypadku nie zachodzi na średnicę, wcześniej czasem tak się działo. Teraz odbieram DT150 jako idealnie zrównoważone, klasa.



Polecam się na przyszłość :)

Dj

  • 1088 / 4884
  • Ekspert
03-04-2012, 10:36
mi najbardziej dt 150 podobają się w nagraniach Jelonka,Apocaliptyci.
w tych nagraniach ciężko pobić dt 150 przez jakiekolwiek słuchawki.
mam wrażenie że dt 150 najlepiej oddają dźwięk skrzypiec, natomiast czasem nie radzą sobie z gitarą basową.
   

Rolandsinger

  • 2894 / 6110
  • Ekspert
03-04-2012, 16:27
@ damjan

To wszystko, te wszystkie wrażenia słuchowe są względne, subiektywne i z drugiej strony nie mają żadnego znaczenia.

W miniony czwartek Nokia E7 + Senny IE8 to było dla mnie świetne źródło muzyki, a K550 z Cowonem J3 już nie za bardzo mi słuchało, K701 z BP i Nemesisa nie robiły wrażenia, zupełny brak wykopu.

Dziś K550 koszą wszystko do 100K, a stacjonarki nadal nie mogę słuchać. Pewnie w środę K701 się zrehabilitują.

Mam taki pomysł: popatrzcie na piękne dziewczyny, gdy pierwsze promienie słońca wywołają łagodny podmuch ciepłej, wiosennej aury i otulą ich powabne ciała swym łoskotem, nałóżcie wtedy słuchawki i włączcie nastrojowy utwór, to będzie nirwana, daję głowę.  

No, chyba że mówimy o pośle Biedroniu.

A kiedy indziej po kłótni z żoną albo po tym jak wam zwiną samochód spod domu, niczego nie będziecie mogli słuchać, bo będzie to tortura.


No i jaki to wszystko ma sens? To już chyba więcej sensu ma gadka o pogodzie.
____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Cypis

  • 2479 / 5248
  • Ekspert
03-04-2012, 17:28
>> Rolandsinger, 2012-04-03 16:27:11
>> Mam taki pomysł: popatrzcie na piękne dziewczyny, gdy pierwsze promienie słońca wywołają łagodny
>> podmuch ciepłej, wiosennej aury i otulą ich powabne ciała swym łoskotem, nałóżcie wtedy słuchawki
>> i włączcie nastrojowy utwór, to będzie nirwana, daję głowę.

Trzeba było mi kupić kozetkę a nie K550 ;) Niemniej dziękuję za lekki "hype" na sąsiednim forum w tym temacie. Wczoraj mi się podobały, dziś mi się podobają. Liczę, że jeszcze nie raz tak będzie.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

audio_house

  • 149 / 5678
  • Aktywny użytkownik
05-04-2012, 21:22
@ majkel
   
2012-04-02 / 23:14
Dla mnie największym plusem welurowych padów na DT150 jest zlikwidowanie efektu studni. Równowaga tonalna też wydaje się bardziej naturalna.


Szukałem kiedyś słuchawek koniecznie zamkniętych dających komfort nie przeszkadzania zarówno dla słuchającego jak i innych domowników;) W rodzinie wiadomo różne pory dnia i nocy jak również ciągle czymś hałasuje. A w audio to mnie denerwuje. Stąd potrzeba zamkniętych słuchawek... Po odsłuchach kilku modeli wraz moim repertuarem muzycznym wybór padł na DT150.

Rzeczywiście jest jedna rzecz mnie zaczęła denerwować od dłuższego czasu. Mianowicie efekt specyficznego pogłosu, czasem porównywanego do efektu w studni. Efekt ten pojawia się nie na wszystkich nagraniach, wydaje mi się że kluczowe znaczenie ma sposób realizacji bądź sposób nagrania materiału końcowego w studiu. Na początku myślałem że efekt studni mogę zminimalizować przez dobór IC, udało się to tylko połowicznie. Mogłem za namową kolegów zmienić pady ze skórzanych na welurowe. Niestety dźwięk na welurowych padach jak dla mnie nie jest taki fajny jak  w skórzanych z dwóch powodów. Po pierwsze słuchawki nie są już tak dźwiękoszczelne oczywiście w obie strony ( chyba ze dla kogoś nie ma to różnicy). Po drugie bas nie jest taki dogłębny. W welurowych padach jest go jakby go mniej chociaż jest jakby szybszy ale prawda jest taka że wcale nie jest szybszy to złudne wrażenie. Po prostu dźwięk się inaczej rozchodzi jakby welurowe pady bardziej pochłaniały dźwięk i to mnie właśnie zainspirowało do pewnego zabiegu ;)

Mianowicie oprócz wywalenia gąbki ze środka oraz flizeliny która tłumiła dźwięk włożyłem do środka pierścień z filcu. Wyciąłem z filcu pasek o grubości ścianki 5mm, średniej twardości o szerokości 20mm, długość dobrałem tak aby po połączeniu końców tworzył zamknięty pierścień tak aby  ciężko wchodził do padu ( nie wypadał ). Co się zmieniło? Izolacja akustyczna została zachowana na dotychczasowym poziomie a nawet mam wrażenie ze się się trochę poprawiła. Jeżeli chodzi o  dźwięk to efekt studni został  w 90% ograniczony przy jednoczesnym zachowaniu ilości basu. Sam bas stał się bardziej cywilizowany. Porównam to do słuchania muzyki w zupełnie pustym pokoju do słuchania muzyki w pokoju już umeblowanym, lekko wytłumionym przez dywan, zasłony i inne gadżety. Jeśli chodzi o resztę pasma to góra stała się bardziej słyszalna ( flizelina nie tłumi). Wokale stały się bardziej dźwięczne, czyste, bez woalki. Polecam wszystkim włożenie pierścienia z filcu do różnych słuchawek zamkniętych. Efekt może być ciekawy. Dodatkowo cały czas eksperymentuje z klonem A1 do DT150 może będzie to udane małżeństwo, zobaczymy. To tyle na razie doświadczeń... cdn