Audiohobby.pl

Dlaczego dynamiki są takie złe ?

Gustaw

  • Gość
18-02-2012, 15:08
... oczywiście w porównaniu do STAX-ów. :)

aallen

  • 651 / 5555
  • Ekspert
18-02-2012, 15:25
Ponieważ są tańsze, mniej zaawansowane technologiczne, gorzej wykonane od najwyższych modeli STAXa, i nie występuje wokół nich aż tak duży efekt "Voodoo", specjalnych dedykowanych wzmacniaczy etc.
Dźwiękowo jednak najwyższe modele słuchawek dynamicznych są wcale nie gorsze ale żeby potwierdzić tą teze trzeba byłoby wykonać badanie ABX na osobach zarówno zwiazanych z audio jak i nie by oceniać sam dźwięk, który w tym wypadku najbardziej się podoba :)

Gustaw

  • Gość
18-02-2012, 15:47
Słuchałem PS-1000, GS-1000, słuchałem Denonów 7000, Beyerdynamiców T1....Senków 600, 650....... itd i nie są to złe słuchawki  ale .......

Do wszelkich rzeczy z górnej półki podchodzę w sposób bardzo nieufny tzn. traktuję to jako potencjalne zadęcie producenta. czytaj: "jesteśmy najlepsi, lata pracy naszych naukowców w laboratorium na orbicie okołoziemskiej, rewolucja technologiczna, wytyczamy nowe standardy" i w wypadku dynamików niestety sprawdzało się to tylko tak sobie. Owszem, w niektórych aspektach dźwięk dobry albo bardzo dobry ale nie jest to coś takiego za co można pokroić się żywcem i albo sprzedać nerkę ;-)

Podobnie podchodziłem do pierwszych odsłuchów STAX-ów. Ot kolejny balon, który łatwo da się przekłuć. Niestety, albo raczej stety, tutaj spotkała mnie niespodzianka. Uuuuuuu ...... ,pomyślałem, to nie są ściemy i bełkot marketingowy.  Tak duża ilość informacji na najważniejszym wycinku pasma jaką jest średnica i to podana w sposób dla mnie naturalny jest dla mnie niespotykana w żadnych do tej pory słuchanych dynamikach. Podobnie sprawa wygląda z gładkością wysokich częstotliwości.

Oczywiście można napisać, że systemy były dedykowane itp ale i systemy do dynamików też były dedykowane przez ich właścicieli i dziwnym zbiegiem okoliczności takiego wrażenia na mnie nie wywarły jak to zrobiły STAX-y.

Jestem świadomy tego, że STAXy to nie tylko same zalety (problemy z niskim basem) ale jeżeli chodzi o średnicę, ilość informacji i gładkość wysokich, to dynamiki mogą sobie, co najwyżej, pobiegać dookoła stadionu, grubo po tym kiedy zakończono już główne zawody.

aallen

  • 651 / 5555
  • Ekspert
18-02-2012, 16:08
Wiesz Gustawie z tym co piszesz można się po części zgodzić jednakże ty to słyszysz i co najważniejsze różnica ta w przypadku Ciebie jak i muzyki którą słuchasz jest istotna, w praktyce są to setne sekundy jak na torze formuły 1 gdzie 2 sekundy różnicy jest przepaścią. Wszystko jest względne i zależy od słuchacza.

Przykładowo taki Wiktor jeżdząc w lidze STAXów ma prawo jak najbardziej każdą mikroróżnicę traktować jako przepaść, przewagę, inność ponieważ on ma kilkanaście ich par. Dla osoby niezwiązanej z audio różnice pomiędzy 3 Omegami będą z całym szacunkiem żadne, i nie zmieni tego fakt 30h grania wiecej czy kolejny tajemniczy wzmacniacz jak i data produkcji.

Osobiście uważam że to jak kto postrzega dźwięk jest sprawą tak indywidualną jak posiadana wada wzroku i zarazem postrzeganie świata, co za tym idzie na mnie żadne słuchawki (poza k1000) nie wywołały efektu wow ponieważ już z góry wiedziałem że jest to tylko dźwięk i nagle z 2 + 2 nie zrobi się 5. Słuchałem wielu słuchawek na różnych systemach gdzie opinie były opisywane tak "przepastnie" że bałem się słuchać GS1000i po PS1000i . Opisy jednak jak domyślałem się były wypiętrzone do granic możliwości i faktyczna realna różnica dla normalnej osoby była prawie żadna.

Większość ludzi postrzega dźwięk jako całość i przede wszystkim przyjemność. Grupka osób a Audiohobby, HeadFi, Audiostereo, Mp3store tego nie zmieni i większość osób będzie słuchać a nie z chirurgiczną precyzją ciąć dźwięk milimetr po milimetrze.

Odnosząc się na koniec do ostatniego twojego akapitu, stwierdzam z całą pewnością że powinno się na początek podobnie jak w matematyce założyć pewną niewiadomą i oznaczyć sobie z czym chcemy porównywać i w jakiej dziedzinie działać, ponieważ jedna osoba stwierdzi że mogą sobie pobiegać, druga że może z nią konkurować a jeszcze inna zwróći uwagę na piękne żółte siedziska na stadionie :)

Gustaw

  • Gość
18-02-2012, 16:22
Aby sprawa była jasna. Ja absolutnie nie twierdzę, że słuchanie muzyki za pośrednictwem słuchawek dynamicznych nie może się podobać i nie daje satysfakcji. Sam słucham na dynamikach. Twierdzę jedynie, że jest coś więcej/lepiej czego ta technologia niestety nie jest w stanie, w moim subiektywnym odczuciu, przekazać.

aallen,

Może i tak być jak piszesz czyli, w podtekście, że trochę przesadzam ale póki co swojego zdania nie zmieniam. :-)

aallen

  • 651 / 5555
  • Ekspert
18-02-2012, 16:30
Ja to wiem. Próbuję tylko wypośrodkować faktyczne odczucia i to jak ktoś do tego podchodzi. Miałem STAXy podobała mi się średnica jednak te różnice nie przekonały mnie :)
Jeśli chodzi o technologię niewątpliwie AKG k1000 biją resztę słuchawek na głowę. Żadne słuchawki nie zagrają w powietrze. Ani STAXY ani tym bardziej zwykłe dynamiki

Jak najbardziej dobrze że przesadzasz, wyobrażasz sobie o czym byśmy rozmawiali gdyby każdy przytaknał i zamknał się ze swoimi osobistymi odczuciami w sobie ? Wtedy forum można byłoby zamknąć.

Radical

  • 721 / 5408
  • Ekspert
18-02-2012, 16:48
Sorry aallen ale k1000 są tak samo słuchawkami jak quady motocyklami ;)

aallen

  • 651 / 5555
  • Ekspert
18-02-2012, 16:56
Co to za usilne tłumaczenie przewagi k1000 jako niebycie słuchawkami. One są słuchawkami a najmniej rozchylonej pozycji przetworników :)
W średniej i największej mogą być głośnikami. To tak apropos technologii :)

Radical

  • 721 / 5408
  • Ekspert
18-02-2012, 17:00
Dla mnie k1000 to są głośniki nagłowne a nie słuchawki. Tak samo jakby ktoś mówił że quad to świetny motocykl terenowy bo ma napęd 4x4. Raczej ciężko aby motocykl miał napęd 4x4 skoro z definicji jest jednośladem ;) Czy jak siądziemy blisko kolumn to możemy już mówić że to słuchawki? ;)

aasat

  • 2265 / 6088
  • Ekspert
18-02-2012, 18:04
o mają wysokie zniekształcenia THD dla niskich tonów, oraz mało łagodne pasmo przenoszenia dla wysokich?

escaflowne

  • 190 / 5369
  • Aktywny użytkownik
18-02-2012, 19:00
Bo trzeba w nich pogodzić dwie sprzeczne cechy: Niską masę membrany ze dużą sztywnością. Wynik jest efektem kompromisu. W elektrostatach problem nie istnieje.
gnuśny kocur

escaflowne

  • 190 / 5369
  • Aktywny użytkownik
18-02-2012, 19:01
Są za to inne utrapienia..
gnuśny kocur

Gustaw

  • Gość
18-02-2012, 19:59
Pamiętam, że na jednym ze spotkań słuchawkowych miałem okazję posłuchać niepozornych słuchawek Yamahy (YH ileś tam). Nie wiem jakiej były konstrukcji ale nie były to dynamiki, nie były wygodne i nie grały pełnym dźwiękiem.  Tam też było coś takiego w dźwięku czego nie znalazłem w słuchawkach dynamicznych. Zmierzam do tego, że nie tylko STAX-y mają to "coś". Nie wiem jak to nazwać ... naturalność, fizjologiczność,.... bla, bla bla ? Jak zwał tak zwał ale miały to "coś" innego.

Nie chcę za bardzo "odlatywać" w porównaniach ale to coś jak porównanie stereotypowego dźwięku cyfrowego z stereotypem gramofonu. Niby ten pierwszy ma lepsze parametry a ten drugi gorsze + trzaski podczas odczytu ale właśnie tego drugiego słucha się lepiej.

Swoją drogą powinni robić słuchawki dwudrożne. Średnica i góra - elektrostaty, na basie dynamiki, czyli taki Martin Logan w słuchawkach. :-)

aasat

  • 2265 / 6088
  • Ekspert
18-02-2012, 20:07
>> Gustaw, 2012-02-18 19:59:20
Pamiętam, że na jednym ze spotkań słuchawkowych miałem okazję posłuchać niepozornych słuchawek Yamahy (YH ileś tam).

Z tego co pamiętam, to były Yamaha YHD-2

Do tej pory słyszałem tylko wersję zmodyfikowaną YHD-3 Intuosa, które podobały mi się bardziej od Stax SR-001

aasat

  • 2265 / 6088
  • Ekspert
18-02-2012, 20:09
yamaha yhd-2