W robocie obok PC mam na biurku MACa, ktorego musze miec by tworzyc oprogramowanie. Chcialbym nie miec z tym systemem problemow. Pierwsza rzecz jaka w ogole instaluje to MacPorts. Zastanawiam sie tez ostro nad przejsciem na KDE pod OS X.
Nie przecze, ze jak sie uzywa tego systemu do przegladania sieci, wysylania maili, ogladania filmow i sluchania muzyki to jest git ale nie widze tutaj zadnej przewagi w stosunku do Windowsa, obsluga Samby np. to wersja alpha w stosunku do Windows 7. Jest to rozwiazane strasznie topornie. System jest oparty o BSD ktore jest nadpisane apple\'owskimi wynalazkami. Wychodzi na to, ze ni to BSD, ni to Unix/Linux ni to Mac OS. Wiedza o systemach unixowych bardzo pomaga jezeli chce sie Maca wykorzystywac do czegos wiecej niz Safari.
Poprzedni Mac OS przed "dziesiatym" na PowerPC to byla w moim odczuciu inna jakosc niz obecna "dziesiatka" pod Intela.
Niestety jestem daleki od tego by zapomniec ze mam na swoim Macu system operacyjny gdyz ten system uwaza mnie za idiote :)) Cale szczescie im wiecej czasu na nim spedzam tym bardziej wiem jak zrobic idiote z niego.
Bardzo lubie tez te komunikaty wisienki w stylu "Rozmawiam z Apple" albo "Przenosze rzeczy w odpowiednie miejsca" :))
Zalety takze dostrzegam, to swietny system dla ludzi bedacych z informatyka "nie do konca na ty". Na pewno w tym wzgledzie lepszy niz Windows nie mowiac juz o purystycznych Linuxach czy BSD etc.